Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

nasiona marihuany

 
 
 
 
Wszelkiego rodzaju teksty informacyjne o właściwościach leczniczych ...

TEMAT: Pajęczyna Charlotty - odmiana marihuany skuteczna w leczeniu epilepsji?

Pajęczyna Charlotty - odmiana marihuany skuteczna w leczeniu epilepsji? 10 lata 1 miesiąc temu #1

  • hempgreen
  • hempgreen Avatar
Pajęczyna Charlotty - odmiana marihuany skuteczna w leczeniu epilepsji?


Pajęczyna Charlotty umożliwiła wielu ciężko chorym dzieciom normalne życie, jednak lekarze podchodzą do niej nieufnie: odmiana marihuany, stosowana w Kolorado do celów medycznych, pozostaje mimo wszystko narkotykiem. Długoterminowe skutki leczenia, które rodzice małych epileptyków chętnie określają mianem "cudu", wciąż są nieznane.


W swoim krótkim życiu Greta Botker musiała pokonać znacznie więcej trudności niż niejedna osoba dorosła. Jeszcze przed siódmymi urodzinami wypróbowała szereg leków na padaczkę: onfi, depakote, felbatol, kepprę i prednisone. Przestrzegała rygorystycznych diet. Przeszła operację mózgu. A jednak nic nie było w stanie ograniczyć u niej liczby około 15 ataków epilepsji dziennie, z powodu których dziewczynka nigdy nie nauczyła się dobrze chodzić, mówić czy samodzielnie jeść. Jej rodzicom, Marii i Markowi, zaczęło brakować już pomysłów na ratowanie córki.

To wtedy usłyszeli o gatunku marihuany z Kolorado, mającej rzekomo dobroczynny wpływ na dzieci z ciężką odmianą padaczki. – Naprawdę z Gretą próbowaliśmy już wszystkiego – twierdzi Maria Botker, pielęgniarka. – Skoro zgodziliśmy się na operację mózgu u naszego dziecka, to podanie jej marihuany nie budziło w nas aż tak wielkich obaw.

W listopadzie ubiegłego roku Maria z Gretą wybrały się w podróż, licząc na cud. W domu, w Minnesocie został Mark z dwiema siostrami chorej dziewczynki. Botkerowie w swym pielgrzymowaniu do Kolorado nie są odosobnieni. Ten amerykański stan jak magnes przyciąga rodziny ciężko chorych dzieci z dwóch powodów: obowiązuje tam liberalne prawo dotyczące dostępu do marihuany, a ponadto uprawia się tam odmianę rośliny znaną jako Pajęczyna Charlotty, podobno bardzo skuteczną w redukowaniu uciążliwych objawów padaczki.

Z początkiem roku Kolorado jako pierwszy stan w Ameryce zalegalizowało palenie marihuany przez dorosłych w rekreacyjnych celach. Wykorzystywanie konopi indyjskich w medycynie jest tutaj dozwolone od 2000 roku. W 20 innych amerykańskich stanach także dopuszcza się zastosowanie medyczne marihuany, przy leczeniu niektórych chorób. (…)

Fundacja Realm of Caring, prowadzona przez rodzinę uprawiającą odmianę Pajęczyna Charlotty, opiekuje się setką pacjentów, którzy do Kolorado przyjechali z innych stanów, a nawet z innych krajów, twierdzi Heather Jackson, dyrektor zarządzająca. Na liście oczekujących na terapię znajduje się podobno 2000 ludzi. W tej chwili przy użyciu marihuany leczy się ponad 300 pacjentów, z których 200 to dzieci.

Sukcesy lecznicze z Kolorado są kolejnym osiągnięciem ruchu zainicjowanego w 1996 roku, kiedy to Kalifornia stała się pierwszym stanem, który zalegalizował użycie marihuany do celów medycznych, przypomina Allen St. Pierre, dyrektor wykonawczy Narodowej Organizacji na rzecz Reformy Prawa do Stosowania Marihuany NORML. Od tamtej pory tysiące ludzi wyraziło zainteresowanie przeniesieniem się do stanów, gdzie marihuana jest stosowana w medycynie. – Moja rada dla nich brzmi… jeśli tylko możecie, wsiadajcie do samolotu i jedźcie na zachód – radzi St. Pierre.

Diane Fornbacher, lat 36, gorąca zwolenniczka zalegalizowania marihuany, już szykuje się do przeprowadzki. W przyszłym miesiącu wraz z mężem i dwoma synami kobieta przeniesie się z Collingswood w New Jersey na przedmieścia Denver, licząc, że tam terapia marihuaną pomoże jej poradzić sobie z zespołem stresu pourazowego PTSD. Fornbacher twierdzi, że jej choroba jest skutkiem tragedii z dzieciństwa, kiedy to jej matka najpierw zabiła ojczyma, a następnie sama odebrała sobie życie. Chociaż prawo New Jersey dopuszcza medyczne zastosowania konopi indyjskich, w tym stanie PTSD nie należy do chorób uzasadniających podawanie narkotyku.

Większość nowo przybyłych osiedla się wzdłuż drogi Interstate 25, między Denver a Colorado Springs, czyli tam, gdzie uprawia się Pajęczynę Charlotty. Ta odmiana jest szczególnie zasobna w kannabidiol, ceniony w medycynie składnik marihuany, i zawiera niewiele THC – tetrahydrokannabinolu, odpowiedzialnego za działanie narkotyczne. W celach leczniczych tej marihuany się nie pali – przyjmowana jest przez pacjentów w formie płynnej.

Pajęczyna Charlotty zawdzięcza swą nazwę Charlotte Figi, pierwszemu dziecku, na którym przed dwoma laty wypróbowano jej działanie. Charlotte, wówczas pięciolatka, cierpiała na 60 ataków epilepsji dziennie. Dziś rodzice zapewniają, że dziewczynka jest całkowicie wolna od przykrych objawów.

Kannabidiol prawdopodobnie działa hamująco na te partie centralnego układu nerwowego, które odpowiadają za ataki epileptyczne i stymulująco na części mózgu mające wpływ na zmniejszenie objawów choroby, twierdzi Igor Grant, dyrektor Centrum Badań nad Medycznym Użyciem Marihuany przy Uniwersytecie Kalifornijskim. Jak dotąd nauka nie dostarczyła jeszcze przekonujących dowodów w tej materii, dlatego Botkerowie oraz wielu innych rodziców decydują się na medyczny hazard.

Epilepsy Foundation czy American Epilepsy Society nie starają się powstrzymywać rodzin przez wypróbowaniem marihuany do celów medycznych, lecz ostrzegają, że nie udowodniono skuteczności ani bezpieczeństwa takiego leczenia. Amerykańscy specjaliści zalecają raczej chorym skrupulatne stosowanie się do wskazań lekarskich.

Sharon Levy, pediatra z Boston Children’s Hospital kierująca programem mającym zwalczać uzależnienia wśród nastolatków odradza stosowanie konopi indyjskich. Twierdzi, że leczenie z użyciem narkotyku wywołuje u dzieci długoterminowe efekty uboczne, takie jak zaburzenia pracy mózgu, czy uzależnienia. Nawet jeśli kannabidiol jest zdolny ograniczyć liczbę ataków padaczki, nie sposób ustalić dla dziecka odpowiedniej dawki tego środka i nie wiadomo, jakie skutki będzie miała taka terapia na dłuższą metę. – Marihuana nie jest lekiem – powtarza Levy przy każdej okazji.
Źródłó: obieta.onet.pl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

 
 
 

Pajęczyna Charlotty - odmiana marihuany skuteczna w leczeniu epilepsji? 10 lata 4 tygodni temu #2

Marihuana nie jest lekiem

bo jest narkotykiem :cheer: ciężkim, ludzie po tym tracą rozum umierają gwałcą i mordują
przyjme nasiona. Juanita la Lagrimosa : )
Ostatnio zmieniany: 10 lata 4 tygodni temu przez Człowiek Nauki Fazy.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: AS

Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

Nasiona Marihuany