Witam. Nikt z nas się tego nie spodziewa, ale jednak się zdarza. Moja znajoma zachorowała już dawno, prawie 20 lat temu. Przez ten czas przeżyła już kilka przerzutów, co było dla niej katorgą. Miała swoje lepsze i gorsze okresy. Ostatnio wyjeżdżała nawet w celach zarobkowych, bo czuła, że ma tyle siły i chęci. Przyjęła już setki chemii ale mimo to nie poddaje się. Ostatnio jednak sytuacja się pogorszyła. Po ostatnim badaniu wykryto, że rak na trzustce jest wielkości gołębiego jajka... Jej mąż troszczy się o nią jak tylko może. Wiedział o moim zainteresowaniu tematyką konopną. Po ostatnich materiałach ukazujących się w telewizji oraz w internecie zaczął zagłębiać się w ten temat. Zwrócił się o pomoc do mnie. Ja niestety jestem bezsilny, ponieważ ciąży na mnie klątwa wyroku związanego z cannabis, uprawa. Szukam człowieka mieszkającego w kraju, gdzie konopie są akceptowane. Potrzebuję oleju z konopi najlepiej z kilku odmian o różnych proporcjach CBD i THC. Oczywiście zdrowie jest bezcenne. Pokryję wszystkie koszta produkcji. Znajoma i jej mąż są bardzo zdesperowani. Rak jest chorobą nieprzewidywalną, dlatego zależy nam na czasie. Jeśli ktoś jest w stanie pomóc lub wskazać osobę, która może to zrobić proszę o kontakt.