Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

nasiona marihuany

 
 
 
 
Artykuły ze świata Konopi

TEMAT: Palenie czy jedzenie? 5 różnic między jedzeniem i paleniem marihuany

Palenie czy jedzenie? 5 różnic między jedzeniem i paleniem marihuany 9 lata 8 miesiąc temu #1

  • DIESEL
  • DIESEL Avatar
  • Offline
  • ... oblany żywicą
  • naturalnie
  • Posty: 3534
  • Zebranych lumenów: 7798
  •  

  •  

Palenie czy jedzenie? 5 różnic między jedzeniem i paleniem marihuany


Babeczki, ciasteczka, cukierki, lizaki, herbata, pizza… praktycznie nieskończona lista żywności którą można nafaszerować marihuaną otwiera fascynujące możliwości dla miłośników konopi. Zagłębiając się wgłąb ekscytującego świata marihuany, można się zastanowić czego się spodziewać od takich smakołyków. Przedstawiamy różnicę między psychoaktywnymi jedzeniem z marihuaną i bardziej znaną metodą palenia dymu z konopi.

1. THC jest wchłaniane inaczej



Dlaczego jedzenie z marihuaną wydaje się o wiele silniejsze niż palenie marihuany albo vaporyzowanie? Podczas spożywania marihuany w jedzeniu, THC jest metabolizowane w wątrobie, a ta przekształca go do 11-hydroksy-THC. Ten aktywny metabolit jest szczególnie skuteczny w przekraczaniu bariery krew-mózg, co prowadzi do bardziej intensywnej “fazy”. Palona marihuana podlega innemu procesowi przemiany materii, ponieważ zamiast przejść przez żołądek do wątroby, to THC jest dostarczane bezpośrednio do mózgu. Właśnie dlatego efekty palonej lub waporyzowanej marihuany przychodzą szybko i szybko się kończą.

2. Efekty i czas trwania



Złota zasada spożywania marihuany: zacznij od małych ilości i bądź cierpliwym. Ze względu na sposób spożywania, metabolizowanie może trwać od 30min do 2 godzin aż THC dojdzie do mózgu, ale efekty mogą trwać kilka godzin. Efekty te różnią się w zależności od spożywanego produktu, ale ogólnie, konsumenci zgłaszali silniejsze efekty w połączeniu z niemal psychodelicznymi wizjami w głowie po dużych dawkach. Mniejsze ilości dają łagodniejsze i prawdopodobnie bardziej komfortowe efekty, dlatego jeszcze raz powtarzamy: lepiej zacząć od mniejszych ilości, i uzbroić się w cierpliwość, chyba że lubisz wysokie loty.

Spożywana marihuana może działać mocno, ale porównując do palenia marihuany, faktycznie dostarcza mniejsze stężenie kanabinoidów do krwiobiegu. Jedzenie spożywczej marihuany wprowadza tylko 10 do 20 procent THC i innych kannabinoidów do krwi, podczas gdy wdychanie dymu dostarcza ok 50-60%. Efekty palenia marihuany przychodzą szybko w ciągu pierwszych 10 minut i szybko znikają po około 30-60 minutach.

3. Spożywczą marihuanę trudniej dawkować



Obliczenie zawartości THC w przysmakach domowej roboty nie jest łatwe, nawet dla profesjonalnych dystrybutorów. Ze względu na opóźnienie między spożyciem i wystąpieniem efektów konsumenci mogą czasami przecenić dawkę. Palenie konopi, z racji chwilowych efektów pozwala konsumentowi stopniowo zwiększać dawkę w razie potrzeby.

Legalny rynek w Kolorado uważa, że 10 miligramów THC (lub CBD) to standardowa dawka, która daje łagodne skutki. Skonsumowane 100mg działa o wiele silniej, i powinno być podzielone na kilka dawek w dłuższym okresie czasu. Ogromne ilości THC nie zabiją, ale możesz uwierzyć: będziesz cieszyć się następne kilka godzin jeśli dawka będzie odpowiednia.

4. Dysproporcja w dawkach


Jak pisaliśmy wcześniej, nawet oryginalnie zapakowane jedzienie z marihuaną kupione w przychodniach medycznej marihuany powalają na łopatki osoby, które nie popatrzyły na ilość zawartego THC. Kupując spożywczą marihuanę należy pamiętać, że dystrybutorzy mogą mieć partie które różnią się od poprzednich, więc jeśli myślisz, że “ostatni raz próbowałem i było za słabo, więc tym razem zjem dwa razy tyle“, to możesz doświadczyć na własnej skórze, że najnowsza partia jest dużo silniejsza niż mógłbyś się spodziewać. Systemy prawne marihuany surowo przestrzegają przepisów dotyczących zawartości THC, ale jeśli nie masz możliwości sprawdzenia stężenia tetrahydrocannabinolu to testuj swoje przekąski ostrożnie.

5. Przekąski z marihuaną jako zdrowsza alternatywa dla niepalących


Wiele osób jest zainteresowanych jedzeniem z marihuaną, ponieważ martwią się o długoterminowe problemy związane z wdychaniem dymu, lub na przykład nie potrafią się zaciągać. Waporyzacja również jest alternatywą dla osób dbających o zdrowie, jednak spożywcza marihuana może zapewnić długotrwałą ulgę dla przewlekłych objawów takich jak ból i napięcie mięśni. Możliwości stworzenia dowolnego jedzenia z marihuaną są ograniczone tylko Twoją wyobraźnią. Można zrobić masło konopne i rozpuścić je w jogurcie, dodać do muesli, lub stworzyć własne zielone czipsy i poczęstować nimi znajomych na imprezie. Nie obchodzi nas jak długo pozostaniesz ostrożny i odpowiedzialny, ale zawsze miej nasze ostrzeżenia w głowie kiedy przychodzi czas na ucztę.

źródło: faktykonopne.pl/palenie-czy-jedzenie-5-roznic-miedzy-jedzeniem-i-paleniem-marihuany/
:ganja:
Ostatnio zmieniany: 9 lata 8 miesiąc temu przez DIESEL.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

 
 
 

Palenie czy jedzenie? 5 różnic między jedzeniem i paleniem marihuany 9 lata 8 miesiąc temu #2

  • Bongdziorno
  • Bongdziorno Avatar
  • Offline
  • ... indukujący
  • Posty: 166
  • Zebranych lumenów: 465
  •  

  •  

bardzo spodobal mi sie ten art wiesz czemu??
zawsze myslalem ze zjedzenie wprowadza do krwio obiegu 100 pierdolniecia a tutaj zaledwie 20%
dzieki
Diversey-Milwaukee, pojedynki gangów, na murach graffiti w polonijnym slangu dragi na ulicy,
wiara naćpana, oto Ameryka jak namalowana;p
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Palenie czy jedzenie? 5 różnic między jedzeniem i paleniem marihuany 9 lata 8 miesiąc temu #3

  • Pingwin
  • Pingwin Avatar
  • Offline
  • ... oblany żywicą
  • Posty: 2380
  • Zebranych lumenów: 3312
  •  

  •  

Sama prawda. Pamiętam jak późnym listopadem poszedłem przygotować spota z kompanem, zjedlismy po 2 mocne ciasteczka i w droge. Coś nie kopało, jakoś po 30-40 min zajaralismy blanta. Po około 1:30 od zjedzenia ciastek wkręciła mi sie jedna z nadziwniejszych bani w życiu, siedzielismy w tym lesie godzinami konstruując jakaś pokraczną "dolnice" snując palny na następny sezon. Co chwile sie zawieszałem, siedałem na ziemi i podziwiałem przyrodę, lekki wiaterek ciepło jak na tę pore roku, do teraz dobrze pamiętam cała wyprawę. Jaram juz z 15 lat i dopiero te 2 ciasteczka pokazały mi na co stać te chwasty.

Fajny artykuł, krótki ale konkretny.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

 
Moderatorzy: AS

Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

Nasiona Marihuany