Robi się z nich leki, papier, tkaniny; wykorzystuje przy produkcji karoserii samochodowych i do ocieplania domów – konopie siewne. Niegdyś popularna roślina, dziś nieco zapomniana – powoli wraca do łask. Pierwsi plantatorzy konopi w Świętokrzyskiem liczą na zysk.

W gminie Fałków w powiecie koneckim nieliczni zajmują się uprawą ziemi; bo jej jakość jest marna. Mieszkańcy, szczególnie młodzi, gdzie indziej szukają zarobku, starsi zostają, a ziemia leży odłogiem. Wbrew temu Patrycja Danielak założyła eksperymentalną plantację konopi, na razie jest to 7 hektarów, w planach jest 50. – Konopie wszędzie urosną – mówi plantatorka. Są odporne na choroby i szkodniki, nie trzeba wydawać pieniędzy na środki ochronne. Konopie oczyszczają powietrze lepiej niż las: 1. hektar przerobi tyle dwutlenku węgla co 2,5 hektara sosnowego lasu. Uprawa konopi była podejrzana ze względu na właściwości narkotyczne rośliny, ale dzięki intensywnym badaniom udało się wyeliminować szkodliwe składniki. Konopie wykorzystuje się do produkcji leków, papier, tkaniny, a nawet karoserii samochodowych i ocieplania domów. Dzięki szerokiemu zastosowaniu, a przez to możliwości sprzedaży, świętokrzyscy rolnicy rozważają takie rozwiązanie. – Zainteresowanie konopiami jest duże – potwierdza Piotr Witczak ze Świętokrzyskiego Oddziału Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach, na terenie którego również uprawia się konopie. Konopie uprawiane są na terenie sześciu świętokrzyskich
gmin.

Źródło TVP.pl

Pięknie i o to chodzi. Przywrócić konopiom należyte miejsce w gospodarce! Kiedyś państwa toczyły wojny aby je mieć a teraz toczą wojny z własnymi obywatelami aby je wyeliminować. Dobra inicjatywa. Ciekawe ile będą mieli kontroli?