Jeśli jesteś początkującym indoorowym ogrodnikiem powinieneś raczej unikać odmian z genową przewagą Sativy z powodu ich mniej przewidywalnych zasad wzrostowych i dłuższego w porównaniu z odmianami indica i kush tworzenia się pączków.

Więc gdzie można sadzić te odmiany ? Cóż, w części szerokości geograficznych niestety nie da się uprawiać tych późno dojrzewających egzotycznych odmian aż do osiągnięcia przez nie pełnej dojrzałości, a ogrzewana szklarnia może nie być dla każdego do końca praktyczna.

Taki stan rzeczy prowadzi nas znów do uprawy indoor. Postępując zgodnie z kilkoma wytycznymi i stosując pewne sztuczki, doświadczenie to może stać się proste i bardzo wynagradzające.



Odmiany z przewagą genów Sativa mogą być bardziej efektowne w leczeniu szczególnych przypadków niż ich siostry z genami Indica i Kush a użytkownikom rekreacyjnym zapewniają „lekki” high bez efektu przykucia do kanapy, co czyni je idealnym kompanem letnich dni ze znajomymi.

Odmiany sativa mają także inne zalety. Po pierwsze nie potrzebują długiego VEGa więc oszczędzasz na prądzie i chłodzeniu. Dzieje się tak ponieważ Sativy mogą znacznie zwiększyć swój wzrost w fazie wczesnego kwitnienia, np. 30 centymetrowa Sativa wchodząca w cykl świetlny 12/12 może z łatwością ukończyć go mając 1.2 metra wysokości i masę bocznych gałązek oblepionych pysznymi kwiatami. Sativy zwykle nie są tak krzaczasto-liściaste a ich kwiaty po wysuszeniu i curringu nie są zbite i gęste jak Indica i Kush.

Sativy tolerują większe temperatury i wyższą wilgotność powietrza podczas kwitnienia niż Indica co czyni je rozsądnym wyborem na prowadzony podczas lata indoorowy grow gdy możliwości chłodzenia otoczenia mogą sprawić kłopoty.

Chcesz spróbować ? Oto kilka wskazówek które przeprowadzą Cię przez proces od siana do kwiatów:



1. Nawet pośród Sativ możesz znaleźć te które zataczają koło życia szybciej niż inne, i to bez domieszki genów Indica. Dobrzy breeders dzięki starannej selekcji stworzyli odmiany Sativa nadające się do uprawy wewnątrz.

2. Gdy zacznasz z Sativą na VEGu wydaje się przysadzista, ale nie daj się oszukać – jeszcze braknie Ci miejsca w pionie. Wzrost wielu z Sativ szaleje po przełączeniu na FLO. Ilość miejsca przeznaczona na korzenia będzie w jakimś stopniu proporcjonalna do wielkości rośliny dlatego rozważnie wybierz objętość swojej doniczki. 20 do 40 litrów będzie dobrym wyborem zapewniającym dobre przejść przez proces kwitnienia.

3. Sativy kochają DUŻE natężenie światła. Tak długo jak temperatura nie przekroczy 30 stopni Celsiusza a wilgotność względna utrzyma się na poziomie 55-65% tak długo sativy będą dobrze odpowiadać na każdą ilość światła. Im więcej tym lepiej.

4. Pomimo tego że sativy rosną jak szalone to bardziej odpowiada im niskie stężenie nawozów i rzadsze ich stosowanie. Podlewaj regularnie, ale ostrożnie z nawozami. Sativy posiadają delikatny bouquet który możesz osłabić zbyt dużą ilością nawozów.

5. Sativy produkują większość żywicy podczas dojżewania. Aby pomóc swoim rośliną dojść szybciej spróbuj skracać ich dzień do ośmiu godzin podczas ostatniego tygodnia przed planowanymi zbiorami.

6. Finalnie gdy Sativa wyda kwiaty mogą one być OGROMNE, niestety efekt psuje fakt że w większości przypadków po suszeniu i curringu są lekkie i rzadkie.

źródło: www.hightimes.com/read/insiders-grow-six-tips-growing-super-sativas

kolejna Twoja cegiełka Janie ,thx

Propsy za przekład Jasiu, sam mam kilka sativek obecnie, cosik na pewno skorzystam z artykułu.

Co do punktu szóstego, spróbowałbym tak:
ehh albo nie będę próbował bo późno już i się ciężko myśli. Ale przekaz jest taki:
że chociaż roślinki sativa produkują duże, masywne topiszcza to jednak po wysuszeniu no kurde blaszka po prostu nie są takie ciężkie jakimi się być wizualnie zdają

Pozdro Ekipa

Dobra robota J. ... jak zawsze
Przyda się farmerom ...

Pozdro
G.

Janek napisał:
Ze światłem można kombinować na wiele sposobów. Np.: od początku flo skracać czas tak aby skończyć na tych 8 godzinach, po 15 min w każdym tygodniu. Niektórzy jadą też 10/14 cały grow. Wydaje się to lepszym pomysłem niż zmiana fp tylko w ostatnim tygodniu kiedy roślina ledwo zdąży na niego zareagować…