Nie ma dowodów na długoterminowe negatywne skutki palenia marihuany




Zarzuty od przeciwników marihuany, że jej używanie przez dorosłych powoduje poważne szkody są nieuzasadnione i niesprawdzone. Tak twierdzi jeden z wiodących naukowców od marihuany.

Przemawiając ostatnio w American Association for Advancement of Science (AAAS), dr Igor Grant przyznał: “Nie ma dowodów na długoterminowe szkodliwe skutki u osób dorosłych.”

Powinien wiedzieć co mówi. Grant w ciągu swojej kariery był autorem wielu artykułów na temat skutków zdrowotnych, w tym raportu z 2003 r., w którym stwierdził, że długotrwałe używanie marihuany nie było związane z “istotnymi i szkodliwymi skutkami konopi indyjskich na wydajność neuropsychologiczną.”

Grant był także dyrektorem Kalifornijskiego Uniwersytetu Centrum Badań Medycznej Marihuany, w którym nadzorował wiele badań klinicznych oceniających bezpieczeństwo palenia marihuany.

“Na podstawie obecnie dostępnych danych nie jest możliwe do utrzymania to, że marihuana nie ma żadnej wartości medycznej, lub że brakuje informacji na temat bezpieczeństwa jej stosowania.”

Przemawiając podczas tegorocznego spotkania AAAS, Grant powiedział, że długotrwałe palenie konopi może być związane z zapaleniem oskrzeli. Ostrzegł jednak, że rzekome powiązania między marihuaną i występowaniem zaburzeń takich jak schizofrenia nie zostały stwierdzone. Ostrzegł również, że zarzuty, jakoby marihuana miała uszkadzać mózg “są bardzo słabe w tej chwili.”

Nie da się ukryć, że marihuana może mieć pozytywny wpływ na mózg człowieka. Ostatnie badania dowodzą, że składniki zawarte w konopiach indyjskich powodują neurogenezę, czyli tworzenie się nowych komórek mózgowych. Niedawne badania sugerują też, że nawet codzienne palenie jointów nie ma negatywnego wpływu na płuca. Czyżby wszystkie złe rzeczy, które mówiono o trawce były kłamstwem? Wygląda na to, że tak.

Zródło: faktykonopne.pl/nie-ma-dowodow-na-dlugoterminowe-negatywne-skutki-palenia-marihuany/

...ja to już to od dawna wiedziałem. Przeprowadzałem takie badania w liceum. Wyjątkowo skrupulatnie

dziwne, mam kilku znajomych którzy palą od kilku lat dzień w dzień praktycznie i na prawdę ciężko jest z nimi pogadać o czymkolwiek. pewno nie tylko ja mam takich znajomych.

twierdzisz,że nie można z nimi nawet porozmawiać a przecież muszą całkiem nieźle funkcjonować w społeczeństwie skoro stać ich na to jaranie bo sam pale od dobrych kilku lat i wiem ile to kosztuje miesięcznie:d pomijając już $ wydane na zaspokojenie gastro i oczywiście stracony czas rano na kiblu^^ pozdro dla miłośników dobrego jedzenia^^

Od kilku lat palą swój temacik?Czy komercję
Ja nie mam takich znajomych.Miałem za to znajomych; kochajacych alko, speedy, heroinę.
Część już umarła na śmierć. Z nimi napewno już się nie dogadasz.
Z tymi co sądzą, że nadal żyją tez cieżko.




...szkoda, że nie jarał dzień w dzień

jointtaster napisał:
Joint pale cannabis codziennie od przeszło 2 lat i nie miałem przerwy nawet jednego dnia
Chcesz ze mną porozmawiać ? Nie mam problemu z nawiązywaniem kontaktów praca czy czymkolwiek innym
Wiec masz kolegów jakiś niedorozwiniętych hyhy


Pzdr Babys

Blogoslanie ci ktorzy maja co nie co w spichlerzu a potrafia odmowic sobie. Najwazniejsze to robic sobie przerwy bo nic tak fajnie nie dziala jak ziola sciete kilka miesiecy wczesniej po dobrej konserwacji zapalone po kilku tygodniach bez dymu. Wiec jesli czujemy ze susz ktory wczesniej urywal glowe po fifce a teraz po lolku dziala srednio to jest znak ze trzeba troche odpoczac, albo zmienic odmiane do palenia.
Moral jest prosty i dobrze znany. Niech kazdy robi tak jak mu sie podoba zeby byl szczesliwy. Na mnie na przyklad fajnie wplywaly zawsze przerwy od palenia, nie byly to jakies cierpienia, a bardziej nerwowy osobnik moze na mega cisnieniu i wkurwiony chodzic. Wiec dla niego lepiej niech zapali bo jego zlosc emanuje dookola.

Babys, nie skleiłeś chyba. Mój post był odpowiedzią na post komercji
i bronił zioła
zestawiłem w nim znajomych którzy palili i takich, którzy woleli brnąć w inne używki...
"nie mam takich znajomych", którzy palą zioło i mają problemy z kontaktem ze światem.

Leo Messi mi też przerwy robią dobrze bo high jest później głębszy (pewnie oczyszczają się receptory).
Jednak tych przerw jakoś nie lubię
Zdecydowanie mając dostęp do bukietu różnych odmian (harem panien jeszcze lepiej brzmi) palenie staje się ciekawsze i bardziej satysfakcjonujące