Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

nasiona marihuany

 
 
 
 
Inne Artykuły niekoniecznie związane z tematyką Cannabis ...

TEMAT: Lud długowiecznych Hunzów - słowiańsko-skołocki Lud zamieszkujacy Himalaje

Lud długowiecznych Hunzów - słowiańsko-skołocki Lud zamieszkujacy Himalaje 9 lata 11 miesiąc temu #1

  • 4Elements
  • 4Elements Avatar
  • Offline
  • ... oblany żywicą
  • Słońce srogo smaży
  • Posty: 762
  • Zebranych lumenów: 1281
  •  

  •  

Lud długowiecznych Hunzów - słowiańsko-skołocki Lud zamieszkujacy Himalaje


Natrafiłem w sieci na bardzo ciekawe artykuły , jeden z nich znajduje się poniżej a gdy on was zaciekawi podaje jeszcze link do kolejnego bardziej szczegółowo opisujacego Hunzów. Zdaje sobie sprawę że żadnen z nas nie może zostać Hunzem ale nie o to chodzi. Po przeczytaniu wystarczy nam refleksja nad tym jakie życie chcemy prowadzić i czy cenimy je sobie na tyle aby dbać o siebie i cieszyć się zdrowiem fizycznym jak i psychicznym długo. Hunzowie maja nasze słowiańskie geny także jesteśmy już tutaj na dobrej pozycji jeśli mielibyśmy porównywać. Przykre jest to że w naszym społeczeństwie ludzie w wieku 50 lat już umieraja na zawały czy inne dziwne choroby a jak widać wcale tak nie musi być, Ci ludzie dożywaja nawet 140 lat. Biorac pod uwagę to jak szybko obecnie się cywilizacja ludzka rozwija to za 100 kolejnych lat może być tyle ciekawych rzeczy do zobaczenia i taki ogrom możliwości (tak wiem już mamy wiele), być może nawet cywilne podróże kosmiczne!. Ja jestem tego bardzo ciekaw i już teraz inwestuje w swoje zdrowie, nie będę się rozpisywał co i jak ale to co robię daje mi satysfakcje. Ok koniec tego pitu pitu zapraszam do artykułu - pamiętajcie w linku coś więcej dlatego nie wklejam tego tutaj.

"O plemieniu Hunzów, ich stylu życia, sposobie odżywiania i długowieczności od lat krążą legendy. Spotykałam już artykuły na ten temat, ale książkę widzę pierwszy raz.
Kraina Hunza leży w Himalajach. Teraz stanowi część wschodniego Pakistanu, ale działa jako samodzielne państwo z królem na tronie.



Jest to malutka monarchia zajmująca w niedostępnych górach dolinę 160 km długości i 1600m szerokości.
Dostać się tam jest szalenie trudno. Generalnie nie ma wstępu dla odwiedzających.
Potrzebne jest specjalne zezwolenie władz pakistańskich oraz imienne zaproszenie króla Hunzów.

Sama wyprawa jest niezwykle karkołomna, ponieważ w dolinie nie lądują samoloty a przeprawa przez góry jest wręcz niebezpieczna.
Dlatego też historie opowiadane przez lekarzy i naukowców, którzy mieli szczęście odwiedzić Hunzę, malują obraz prawdziwego raju na Ziemi.

Hunzowie dożywają w doskonałym stanie zdrowia fizycznego i umysłowego ponad stu lat.
Pracują aktywnie do końca swych dni, nie ma tam pojęcia emerytury a mężczyźni dziewięćdziesięcioletni zostają ojcami.

Choroby zdarzają się tam niesłychanie rzadko. Rak, choroby serca, zawały, wrzody żołądka czy choroby dziecięce: odra, świnka, ospa wietrzna są tam właściwie nieznane.


Dorosła dziewczyna Hunza – ewidentnie R1a1 (skóra biała, oczy zielone, ostry podbródek)

Nie muszę chyba dodawać, że o SMie nikt nawet nie słyszał.
Czemu zawdzięczają Hunzowie tak niesłychanie korzystną sytuację zdrowotną?

Dolina, w której żyją, jest całkowicie odcięta od świata. Nie ma tam przemysłu, samochodów, sklepów, a pieniędzy się prawie nie używa.

Większość ludzi zajmuje się rolnictwem.
Ziemia daje obfite plony, chociaż nie stosuje się nawozów sztucznych ani oprysków roślin. Powietrze jest kryształowo czyste a gleba daje wodę zasobną w związki mineralne.

Hunzowie nie są wegetarianami, ale mięsa jedzą bardzo mało. Zwierząt jest niewiele, bo nie ma pastwisk do ich wypasania. Występuje natomiast obfitość zbóż, warzyw i dorodnych owoców.
Z ziarna wypieka się prosty chleb, a warzywa i owoce są zjadane na surowo pod postacią sałatek zakrapianych olejem z pestek moreli. Drzewa morelowe rosną wszędzie, a owoce są tak słodkie, że cukru nie używa się w ogóle.
Mieszkańcy doliny nie są też abstynentami. Piją wino otrzymywane z miejscowych winogron i zwyczajowo wychyla się szklaneczkę dziennie.



W tym miejscu rodzi się pytanie, czy nieskażone środowisko i proste, zdrowe jedzenie są czynnikiem wystarczającym dla takiej długowiecznej witalności narodu?

Moim zdaniem występuje tu coś znacznie ważniejszego.
Jest to kraina, gdzie nie ma wojska ani policji. Nie ma złodziei ani przestępców. Agresji i zagrożenia. Ludzie czują się bezpieczni, pomagają sobie wzajemnie, czują się szczęśliwi i na swoim miejscu.
Pracę swoją wykonują bez stresu i zegarka, z głębokim przekonaniem o słuszności tego, co robią.

Według Hunzów człowiek jest podobny do rośliny. Musi mieć silne poczucie przynależności. W przeciwnym razie więdnie i umiera jak roślina wyrwana ze swojej gleby, a bezczynność jest znacznie większym wrogiem życia niż praca.
Najlepszym umysłowym lekarstwem jest pogoda ducha, a nienawiść i narzekanie powodują napięcie i nerwowość.

Hunzowie są przekonani, że człowiek jest lustrzanym odbiciem swoich myśli.
Wypracowali też sobie techniki relaksacyjne, które pozwalają odprężyć się i odpocząć, nawet w ciągu kilku minut. Dzięki temu mogą cieszyć się żywotnością i wykonywać ciężką nawet pracę bez oznak zmęczenia.
Ludzie nie potrafiący odprężać się tracą ogromne ilości energii. Gdy ciało i umysł są w stanie ciągłego napięcia niszczą się bardzo szybko.
Jest rzeczą oczywistą, że tacy ludzie jak Hunzowie potrafią także właściwie wychowywać swoje dzieci.

W Hunzie dzieci uczy się posłuszeństwa od małego. Naturalna jest dyscyplina i szacunek dla starszych.
Jednak nigdy nie słyszy się matki krzyczącej na dziecko, przekupującej je lub wygrażającej mu. Rodzice maja czas dla swoich pociech, traktują je uprzejmie i uczą łączyć pracę z zabawą.
Najmłodszych uczy się szacunku dla ziemi, ale nie lęku przed nią. Gdy pojawia się lęk, wtedy rozsądek znika w zamęcie paniki.
Dzieci Hunza są zdrowe emocjonalnie i fizycznie, gdyż wiedzą, że zajmują określone miejsce w społeczeństwie, są kochane i szanowane.
Dlatego ich energia jest ukierunkowana na konstruktywne, a nie destruktywne działania i nie ma możliwości, żeby wyrósł bandyta czy złodziej.

"Cywilizowany" system wychowywania dzieci jest ogromnie stresogenny.
Rodzice są skłonni do oskarżania swoich latorośli, wyładowują na nich swoje frustracje, karzą je i strofują.
Tak samo postępuje szkoła.
Nie uczy to szacunku dla rodziców, społeczeństwa, a tym bardziej dla samego siebie.
Taki system "hoduje" jednostki podatne na stres, a tym samym na wszelkie choroby, których przyczyną są zablokowane emocje.


Wyniosła i piękna Góra Rakaposzi. Dolina Hunza leży w sąsiedztwie Krainy Lodu, na jej skraju w Karakorum. Dzisiaj ta kraina nazywa się Ladakh. Czy nie zwraca waszej uwagi pokrewieństwo nazwy tej góry do nazwy plemienia które kiedyś zasiedlało dzisiejszą Austrię i Alpy – Białe Góry Kauków, inaczej Biały Kaukaz? Nazwa tego plemienia brzmiała – Rakoszanie, a Czesi do dzisiaj nazywają tak Austrię i Austriaków – Rakousko.


Dr Hans Seyle pisze tak:


"Dopiero zaczynamy rozumieć, że wiele pospolitych chorób jest spowodowanych w większym stopniu błędami naszych reakcji przystosowawczych na stres, niż bezpośrednimi szkodami wyrządzonymi przez bakterie, trucizny lub inne czynniki zewnętrzne. W tym sensie wiele zakłóceń nerwowych i emocjonalnych, nadciśnienie, wrzody żołądka i dwunastnicy, choroby reumatyczne, sercowo - naczyniowe i nerkowe a nawet nowotwory, wydają się być przede wszystkim chorobami adaptacyjnymi. Wobec tego wszystkiego, stres jest niewątpliwie ważnym, osobistym problemem dla każdego."

Hunzowie rozwinęli w sobie wysoce pozytywny stosunek do życia.
Obserwując ich twarze widzi się szczęśliwe uśmiechy, wyraz ufności i pewności siebie. Są wolni od skłonności do ubolewania nad przeszłością i obaw o przyszłość. Wykonują swą codzienną pracę bez napięć, stresów i nerwowości.
W Hunzie nie ma zachłanności, zawiści ani fałszu, który zatruwa myśli serca."

źródło : idn.org.pl/Gdansk/ptsr/Html/24-Hunz.htm

Na koniec obiecany link bialczynski.wordpress.com/krolestwo-sis-i-jego-cuda/ludy-albo-plemiona-krolestwa-sis/lud-dlugowiecznych-hunzow-czyli-guniow-hakownikow-w-krakorum/
Ostatnio zmieniany: 9 lata 11 miesiąc temu przez 4Elements.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

 
 
 

Lud długowiecznych Hunzów - słowiańsko-skołocki Lud zamieszkujacy Himalaje 9 lata 11 miesiąc temu #2

  • Bongjour
  • Bongjour Avatar
  • Offline
  • Super Moderator
  • ERROR: 4.20
  • Posty: 4475
  • Zebranych lumenów: 6341
  •  

  •  

Mam takie marzenie, żeby wyjechać gdzieś w dziki teren i tam zbudować domek, uprawiać ziemie, polować... Ale nie lubię samotności a wątpię by znalazła się kobita, przyjaciele, którzy chcieliby tak żyć. Dzisiaj ludzie wolą ryć mordą w swoim ISmartSuperPhonie niż podziwiać piękno natury i żyć z nią w zgodzie choć po części. Od syfiastego żarcia mam problemy z tarczycą a przez to nerwicę i ch. wie co jeszcze. Boli mnie, że "oni" narzucają ludziom religię, indoktrynują (bo edukacją tego nie nazwę) dzieci po to by w przyszłości poszły do pracy i buliły podatki. W przypadku Hunzów już tak nie jest. W pracy wiadomo szef postraszy, że na zbity ryj wyleje - kolejne stresy, nerwy - Hunzowie szefów nie mają, pracują dla siebie i bliskich. U nas tylko stres, nerwy, chemia z każdej strony - tak się nam tworzą problemy zdrowotne na których zarabiają koncerny... A może jakieś pigułki? Pewnie! Kompleks witamin i inne suplementy wspomagające osłabienie naturalnej odporności naszych organizmów... Całe życie w stresie, od podstawówki do dorosłego życia kiedy zaczynasz rozumieć cały ten syf co denerwuje cie jeszcze bardziej - wisienką na torcie są jeszcze nasi kochani politycy, wbijający nam co dzień to kolejny gwóźdź do trumny... Niedługo na szczęście wszystko p*erdolnie i ludzie zaczną od nowa, historia zatacza koło a człowiek na tyle głupi, że za każdym razem do tego doprowadza.

My się możemy zdrowo odżywiać, uprawiać sporty a i tak w wodzie mamy fluor, w powietrzu aluminium, bar, strony, spaliny - oddychajmy pełną piersią! Z każdej strony tablica mendelejewa jest z nami obecna od dawna dzięki czemu zawijamy się po 50tce.

Wszystko można zmienić, tylko ludzie muszą otworzyć oczy na ten burdel, zacząć działać a nie o tym mówić i nasze życie będzie idealne - bo każdy będzie żył swoim życiem a nie tak jak nam ktoś narzucił ileś tam lat temu. Co to ma być, że ktoś rodzi się z długiem i musi na niego harować, co to ma być, że z góry narzuca się komuś wiarę, każe to i tamto. Nawet sen mamy narzucony, bo spanie po 6-8 godzin wcale nie jest naturalne, ani mycie zębów pastą z fluorem...


Hunzowie nie mają też zaśmieconych głów nic nie wartymi informacjami o cenach w markecie, o nowej maszynce gillete, smaku coca-coli czy innym syfie, który dzień w dzień tłoczymy w swoje mózgownice. Hunzowie mają czyste umysły, wiedzą jak żyć spokojnie, bez stresu nie przejmując się rzeczami, które nie są istotne w naszym życiu... Indianie potrafili raz spojrzeć na jakieś miejsce i do końca życia zapamiętać je szczegółowo - nie mieli bombardowani reklamami, logami, markami i zbędnymi informacjami piorącymi nasze mózgi na masę posłusznie wykonujących pracę głąbów.

Może trochę zboczyłem z tematu ale czuję tu lekkie powiązania i różnice między ich cywilizacją a naszą...Temat bardzo ciekawy 4E na pewno poczytam o nich więcej.


Pozdro,
Bonguś
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Lud długowiecznych Hunzów - słowiańsko-skołocki Lud zamieszkujacy Himalaje 9 lata 11 miesiąc temu #3

  • Golas
  • Golas Avatar
  • Offline
  • Indoor Killer
  • Peace & Love !
  • Posty: 7701
  • Zebranych lumenów: 8099
  •  

  •  

Święte słowa B. !!!

NIC ująć NIC dodać !!!!

* spogląda w przyszłość z nadzieją *

Pozdro B)
G.
Żyjemy aby Doświadczać !
Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś Sam !
Rośliny to nie maszyny !
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Otrzymany Lumen od: Bongjour, 4Elements

 

Lud długowiecznych Hunzów - słowiańsko-skołocki Lud zamieszkujacy Himalaje 9 lata 11 miesiąc temu #4

mysle że dobrze by było zostawić cały ten świat na rok dwa pojechać np. tam - bo takich mniejsc jest więcej.
i pozarabiać tam ... ale nie kase tylko wzbogacić się we wnętrzu, koniecznie trzeba było by zabrać nasionka

ps. ta dziewczyna z foty - ma naprawde polska (europejską, amerykańska) twarz z początku myślałem że to jakaś turystka :blush:
przyjme nasiona. Juanita la Lagrimosa : )
Ostatnio zmieniany: 9 lata 11 miesiąc temu przez Człowiek Nauki Fazy.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Otrzymany Lumen od: ufolud, 4Elements

Lud długowiecznych Hunzów - słowiańsko-skołocki Lud zamieszkujacy Himalaje 9 lata 11 miesiąc temu #5

  • 4Elements
  • 4Elements Avatar
  • Offline
  • ... oblany żywicą
  • Słońce srogo smaży
  • Posty: 762
  • Zebranych lumenów: 1281
  •  

  •  

Pamiętajmy że energia podąża za uwagą ( damm it w końcu mogę pisać Ą Ą Ą ) a ponowne przerabianie tego że karmią nas papką informacyjną nie wróży niczego dobrego. Dlatego wolę osobiście myśleć o Hunzach i ich sile witalnej, karmić się dobrą wibracją i taką rezonować ze światem. I pamiętajcie marzenia się spełniają - chcesz wyjechać na rok dwa ? nie ma sprawy , nie musisz siłą uciekać w dzicz - spokojnie żyj swoim życiem i pozwól temu marzeniu w Tobie zakwitnąć , pielęgnuj go w sobie. To forum już jest taką wspaniałą tego metaforą , każdy rolnik wie że wpierw sadzi nasionko, następnie się nim opiekuję wkładając w to swoją energia i z cierpliwością oczekuję na plon. Życzę wam wszystkiego dobrego i tego abyście nie tylko mieli marzenia ale też je spełniali.

Bless :ganja:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Otrzymany Lumen od: Koza, Chmura
Moderatorzy: AS

Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

Nasiona Marihuany