Policjanci oraz ochroniarze Instytutu Języka Polskiego PAN w Krakowie obezwładnili szaleńca, który strzelał ze śrutowej broni na terenie Instytutu.
Do zdarzenia doszło około godziny 10 rano. 30-latek prawdopodobnie był pod wpływem narkotyków.
Od razu po wejściu do budynku krzyczał, że wszystkich zabije, a po chwili zaczął strzelać - na szczęście nie była to broń ostra.
Po zatrzymaniu znaleziono przy nim marihuanę oraz biały proszek, prawdopodobnie amfetaminę.
Na razie nie wiadomo, co było powodem ataku.
źródło : rmf24