Banki w USA nie chcą sprzedawców marihuany. Co zrobić z tymi milionami?
Przewiduje się, że do 2018 roku rynek marihuany w USA wart będzie ponad 10 mld dol. - Gdzie to pomieścimy? - pytają sprzedawcy. Mają problem, bo banki nie chcą przyjmować ich pieniędzy.
Elliot Klug w swoim sklepie Pink House w Denver w stanie Colorado sprzedaje marihuanę. Choć nie jest gangsterem, a jego biznes jest całkiem legalny, to uzbroił swoich pracowników tak, by mogli się bronić przed ewentualnymi atakami. Wcale nie są one wykluczone, bo w Pink House jest mnóstwo pieniędzy - marihuanę codziennie kupują setki osób, a dzienny przychód potrafi wynieść nawet kilkanaście tysięcy dolarów. I to wszystko w gotówce. Dlatego Elliot Klug woli dmuchać na zimne i uzbroił swoich ludzi.
Od 1 stycznia 2014 roku w stanach Colorado i Washington można sprzedawać marihuanę w celach rekreacyjnych (od dekady już można było ją sprzedawać w celach leczniczych). Steve Berg z firmy inwestycyjnej The ArcView Group działającej w przemyśle marihuany medycznej szacuje, że w 2014 roku obroty z legalnej sprzedaży marihuany w Colorado wyniosą 359 mln dol. Banki tych pieniędzy nie chcą przechowywać u siebie.
źródło:
wyborcza.biz/biznes/1,100896,15495648,Banki_w_USA_nie_chca_sprzedawcow_marihuany__Co_zrobic.html