Wielka Brytania wzorując się na liberalnym
podejściu do legalizacji marihuany, które
obowiązuje w większości stanów USA,
postanowiła również iść w tym kierunku i nie
karać osób, które posiadają czy hodują
marihuanę na użytek własny.
Obecnie na Wyspach obowiązuje tzw. depenalizacja,
czyli rezygnacja z karalności w przypadku uprawy
marihuany na własny użytek , czyli 2-3 roślin i
posiadania niewielkiej ilości suszu. Osoby, które
decydują się na taką miniuprawę nie są ścigani przez
brytyjski wymiar sprawiedliwości i mogą grozić im
jedynie mandaty.
Korzystając z tego, że posiadanie nasion marihuany
jest w Wielkiej Brytanii legalne, na Wyspach otwarto
wiele sklepów, w których można kupić nasiona tej
rośliny. Ze względu na duże zainteresowanie biznes
ten stał się bardzo popularny w Wielkiej Brytanii i co
najciekawsze… legalny. Paradoksalnie ma to
pozytywne skutki, gdyż legalna sprzedaż nasion
marihuany minimalizuje sprzedaż marihuany na
czarnym rynku przed dilerów. Tzw. rekreacyjni
użytkownicy marihuany wolą kupić nasiona, wysiać
je sami, a nie korzystać z usług dilera i wspierać
proceder karalny.
“Niestety Polska nie ma tak liberalnego podejścia do
tematu i nie idzie w kierunku obranym przez
europejskie kraje, tym bardziej Stany Zjednoczone.
Wciąż w naszym ojczystym kraju nie mamy nawet
depenalizacji, a ludzie są karani za posiadanie
najmniejszej ilości marihuany” – mówi Piotr Sztaf
z najstarszej firmy zajmującej się sprzedażą
nasion marihuany w Polsce.
] Czytałem to już jakis czas temu. Widzę ze nie ma tu zadnej wzmianki o tym. A Wy co sadzicie?
Zrodlo:
Www.polishexpress.co.uk