chodziło mi tylko o to że można walczyć - czy ze jakim kolwiek skutkiem to nie wiem, bo to co o Gocie czytałem nie musiało być prawda - ale czuje że jemu udało się w ten sposób od wielu wyroków wywinać i respekt dla niego za to. Również za to że on zapoczatkowal działania wolnych konopii. Kombinował jak tylko można i nawet tak jak nie można - to że oni się od niego odcięli i go odrzucili to ich sprawa ale czy można im wierzyć to co o nim teraz pisza ? Nie interesuje mnie to.
A jeśli Ty w razie czego masz zamiar dobrowolnie się karze poddać to ok Twoja sprawa, tylko proszę nie oceniaj ludzi którzy robia inaczej .