Szynka suszona
Ostatnio zrobiłem szynkę według prostego przepisu i chciał bym się nim podzielić. Mięso jakiego użyłem to schab wieprzowy ale może też być szynka, karkówka itp. Najlepiej oczywiście użyć mięsa ze świni ubitej przez „znajomego” rzeźnika.
Ja miałem kilogram schabu. Pierwszy krok to dokładne umycie i wysuszenie mięsa. Następnie należy je natrzeć w cukrze i pozostawić na 24-48 godzin w lodówce. W tym czasie miąsko zacznie puszczać soki. Dobrze jest umieścić je tak aby płyn wydobywający się z niego mógł spokojnie ściekać. W zupełności wystarczy pochylić większy talerz.
Kolejny krok jest podobny, tylko teraz używamy soli zamiast cukru. Pamiętajmy żeby przed natarciem w soli dokładnie umyć i wysuszyć nasza porcję. Mięso powinno siedzieć w lodówce kolejne 24-48 godziny. Ja trzymałem 48 i wydaje się trochę za słone. Tutaj również będzie wyciekać płyn. Dwie powyższe czynności maja za zadanie zakonserwowanie mięsa.
Trzeci krok zaczynamy ponownie od bardzo dokładnego umycia i wytarcia mięsa. Następnie nacieramy je przyprawami. Nie będę tu podawał dokładnych ilości oraz rodzajów ziół i dodatków których można użyć. To kwestia indywidualna. Można użyć majeranku, czosnku, papryk(ostrych lub słodkich w proszku) tymianku, ziela angielskiego i wielu innych. Po natarciu ponownie mięso ląduje w lodówce na 24-48 godzin.
Ostatni a za razem najdłuższy etap to suszenie. Po wyjęciu z lodówki mięso należy zapakować w gazę lub pończochę i powiesić do suszenia w przewiewnym miejscu. Codziennie trzeba sprawdzać czy nie pojawił się brzydki zapach lub nie widzimy czegoś niepokojącego na powierzchni mięsa. Ja suszyłem swój kawałek około dwóch tygodni.
Jeśli chodzi o smak to wiadomo…Parma to to nie jest. Jednak smak nadal jest ciekawy jak na nakład pracy i koszty w to włożone. Myślę że warto spróbować pobawić się w takie wyroby. Zawsze to mniej chemii w naszym jadłospisie.
Świeży kawał
W cukrze/soli
Po konserwacji
W przyprawach
Produkt końcowy
By Izak