Tydzień od ostatniego upa.
Ogarnąłem trochę warunki w boksie:
- oświetlenie 21h (na samym początku było 12h z uwagi na poprzednią roślinę)
- wilgotność 75%
- temperatura 26 stopni
Wykiełkowałem też dodatkowe nasionko. Zamysł był taki, żeby sobie na parapecie umieścić, ale najprawdopodobniej wywalę tą złamaną roślinę i zostanie ta świeżą.
Lampę również zostawię na tej samej wysokości co jest.