Znów nowy tydzień i nowa data w kalendarzu....

W box-iku również nowe rzeczy.

A więc po trzech rzutach kiełkująco-nasadzajacych, planowane cztery roślinki są już w boxie.
Na pewno - pierwszy - Auto Viking Tropical
drugi (sam już nie wiem co wzeszło - poczekamy zobaczymy) na razie nazwijmy go sztuka nr 2
trzeci to (nie pamiętam ale mam zapiski co było kiełkowane i jak sprawdzę to uzupełnię) - na razie nr 3
czwarty w buteleczce 1/2 l - Pineapple Chunk

Od ostatniej wizyty tropik troszkę podrósł i przybrał na liściach




Również i sztuka nr 2 podrosła i nie przypomina już mutanta



Dwa pozostałe lokatory szafki w końcu również wylazły z ziemi, i z parapetu powędrowały do boxika.

Sztuka nr 3



Pineapple



Jak tylko ciut podrosną - pójdą do docelowych donic.


Co do lampy - panelu, to sprawuje się on zadziwiająco dobrze (biorąc pod uwagę jego wymiary)

Praktycznie co dzień mogę zaobserwować zmiany na roślinkach. Nawet sztuka nr 2 której nie wróżyłem dobrze, bardzo ładnie się rozwinęła.
Cóż, stała w mikro-doniczce tuż obok tropika i miała światełka tyle samo co tropik.
Obecnie po dołożeniu roślinek lampa powędrowała ciut do góry więc zobaczymy jak teraz roślinki będą sobie radzić.

W głowie kiełkuję mi myśl o zakupie jeszcze jednego takowego, lub podobnego ustrojstwa. (większe pokrycie powierzchni).

Na razie skupiam się na podciągnięciu (podrośnięciu) roślinek nieco do góry i wsadzeniu ich do docelowych donic.


Co do warunków w szafce:

Na pięć wentylatorów obecnie działają trzy:
1 wtłaczający i 2 mieszaki.
Wyciąg i drugi wlotowy pozostają na razie nie włączone.

Temperatura w boxie jest o wiele niższa niż (podczas testów) podczas użycia HPS-a czy CFL-ek



Również i wilgotność jest na akceptowalnym poziomie. Nawilżacz na razie stoi sobie z boku i czeka.


Razem: Tropik, sztuka nr 2 i nr 3 (Pineapple się nie załapał)



Widok ogólny



To by było na razie tyle...
CDN....

No zobaczymy co to wyjdzie. 4 takie sztuki by się przydały
Obserwuje

Nowy tydzień, nowe wiadomości....

Wszystkie planowane (wykiełkowane) roślinki już w docelowych donicach i na swoich miejscach.
Do boxa zawędrował również nawilżacz.
Ogólne:



Od lewej - nordyckie "coś", zobaczymy co to będzie jak podrośnie
W 1/2 l - Pineapple
Duży - Tropical
Z prawej - Diesel Rider x AK Snow

Po szoku wywołanym przesadzeniem, roślinki odżyły i ruszyły do góry
Po kolei:
Nordik ?



Pineapple



Diesel



Tropical



Na pozostałych nie ma jeszcze zbyt co oglądać, natomiast Tropic dość ładnie się zagęszcza





Ale są i złe informacje - Tropic wykazuje jakieś niedobory i nie za bardzo mogę określić
czego mu brak.
Jak na razie (podobnie jak pozostałe) dostawał samą wodę, ale może czas już na przejście i zaserwowanie mu papu?





Poza tym wszystkie roślinki maja bardzo ładną, ciemnozieloną barwę i robią to co do nich należy - rosną


Co do warunków w boxie to po wstawieniu nawilżacza nie zmieniły się one znacznie.
Temperatura w dalszym ciągu rzadko przekracza 20^o C.
Wilgotność za to wzrosła o jakieś 10-15%.
Pozostałe warunki - wiatry - bez zmian.
Również i słoneczko sprawuje się bardzo dobrze.
Myślałem, że będzie się grzać, roślinki będą się wyciągać czy coś podobnego a tu wszystko w porządku.
Jedynie jak wyskrobię jakieś zaskórniaki to najprawdopodobniej zakupię jeszcze jeden taki lub podobny panelik i zwiększę moc świetlną słoneczka.


Ps.
Po poukładaniu wszystkiego okazało się, że zostało jeszcze ciut miejsca a, że zbliża się sezon na out-a,
to w wolne miejsca będzie wstawione - jeszcze nie wiem co - coś na dwór.
Problemem tylko jest spot. Ten podobnie jak w zeszłym sezonie zamienił się w rozlewisko i znów przyjdzie albo czekać i balkonować (przyszłe) roślinki albo poszukać czegoś nowego. Ale to już nie w tym temacie.

Czas na kolejny raport z pola walki

Od ostatniego razu roślinki podskoczyły nieco do góry ale i tak powinny być większe.
Na początek - jak zwykle - ogólne zdjęcie szafki



Dwa największe zamulacze - Diesel



Nordik sztuka X



0,5 Pineapple





Pierwsze ślady odrostów



Nordic Tropical









Dość znacząco odskoczył on od swoich młodszych "sióstr"
Niestety problem z odbarwionymi końcówkami liści się nasila.
Zaobserwowałem, że już nie tylko na Tropicu pojawiły się te odbarwienia, lecz również na pozostałych roślinkach są one widoczne.

Liść Tropica



Od tygodnia roślinki dostają co któreś tam podlanie odrobinę nawozów i od kiedy go dostają - przynamniej Tropic i Pineapple skoczyły do góry. Dwa pozostałe również coś tam rosną ale jakoś tak mizernie.

Niestety nowo zakupiony ph-metr okazał się uszkodzony więc w dalszym ciągu jedynym sposobem na sprawdzenie PH są papierki. A te maja już trzeci sezon więc mogą pokazywać błędne odczyty.
Co do tych odbarwień to podejrzewam PH ale,że (patrz wyżej) więc wszystkie środki zapobiegawcze wykonuję trochę na ślepo.

Może któryś z bardziej doświadczonych w in-ie grouwerów mógłby mi coś zasugerować i pomóc namierzyć co tez dzieje się z tymi plantami.

Ile im dajesz wody ?
Może mają zbyt mokro i korzenie zaczynają gnić ?
Jak nie jest to przyczyna wody, to zrób im płukanie ziemi ... 2L wody na 1L gleby.
Odczekaj jak ładnie podeschnie i działaj dalej.

Jak na moje oko strasznie oklapnięte listki...
Niech ktoś jeszcze luknie i podpowie co może być.

Pozdro
G.

Znów przyszedł czas na (bandę) up-a

Kolejny tydzień nudnego wega, kolejny czas na oglądanie i słuchanie tego co w trawie.... wróć
w doniczce piszczy.

Zresztą mój słuch i tak już lekko przytępiony więc co najwyżej mogę słyszeć skrzypienie zawiasów w szafce.

Ale ze stolarki wracam do ogrodnictwa i już raportuję:


W szafuni zrobiło się ładnie zielono. Choć do buszu prezentowanego przez niektórych jeszcze mi daleko.

Kilka dni temu stwierdziłem, że nawilżacz spełnił już swe zadanie i wyleciał z szafki.



I tak bez niego wilgotność utrzymuje się na poziomie około 70% a i temperatura w szafce oscyluje średnio na 20^o C


Porównuję obecne grow do ostatniego i stwierdzam, że na ledach roślinki robią się bardziej karłowate, nie wyciągają się tak jak przy CFL-kach i bardziej się krzaczą.

(Decyzja już zapadła - zakupuję jeszcze jeden taki lub podobny panelik i po skończeniu obecnego przyszłe projekty pójdą już na większej ledo-mocy)

Wracając do roślinek -
Karzełki

Diesel









Nordik X









1/2 l patyczak Pineapple







I na koniec gwiazda wieczoru Tropical

Ten dostał małego fryzjera, który ogolił mu kilka listków, poza tym na roślince przeprowadzone zostało lst.









Kilka dni temu Tropic powoli rozpoczął kolejną fazę życia - kwitnienie. Pokazały się pierwsze preflowery.







Co mnie niezwykle cieszy, lecz jednocześnie powoduje, że mam coraz większą ochotę przemieścić go na balkonik ale na nim nie ma jeszcze nic co by go maskowało więc nie pozostaje mi nic tylko jeszcze czekać aż roślinki maskujące trochę podrosną a wtedy..........

Co do przypaleń na listkach, to prawdopodobnie były jeszcze za małe gdy dostały pierwszy raz papu i miast być lepiej tylko je zestresowałem. Kolejne podlania czystą wodą i wszystko wróciło do porządku.


Na razie to tyle
Do kolejnego

Witam ponownie

Trochę z poślizgiem ale jest kolejny raport z przebiegu prac.

Mija kolejny tydzień wegu w którym jedne roślinki ładnie sobie rosną, inne natomiast
udają karzełka i za czymś czekają.

Ogólnie nie ma co się rozpisywać - warunki w dalszym ciągu takie same, tylko roślinki niby takie same ale (przez tydzień) już inne - większe (niektóre )

Dobranie ma co biadolić trzeba pokazać co w szafie siedzi:

Największy, fajnie rosnący i kwitnący Nordik - Tropical



















Nordik X (podejrzewam, że to jest Blue)











Diesel (olbrzym )











Pineapple (1/2 l)

Czas na kolejnego up-a

Od ostatniego "raportu" w boxie niewiele się zmieniło.
Tropik kwitnie a reszta rośnie i zamula

W szafie dokonałem również wymiany podłogi- tj. tego czegoś na czym stoją doniczki.
Box jest tak skonstruowany, że mam możliwość zmiany wysokości półki na której stoją roślinki.
Przez co pod spodem znajduje się miejsce na różne pierdoły
Poprzednia półka była zwykłą deską meblową i pod nią zbierała się wilgoć.
Wymieniłem ją na półkę wykonaną z grubej plexy + wywierciłem w niej kilka otworów wentylacyjnych..
Po dodaniu do zestawu małego wiatraka który rusza powietrze pod półką uzyskałem ruch powietrza na tyle solidny, że wilgotność w szafie dość mocno została obniżona.
O ile wcześniej przy takich samych parametrach osiągana była wilgotność około 80-90% to obecnie jest ona sporo mniejsza.
Nie ma już efektu płynącej po ściankach wody.

Koniec pitu pitu - czas na kilka fot:
Ogólnie:


Olbrzymia różnica wysokości pomiędzy plantami ale cóż tak wyszło.

Tropical:



Diesel:


Drugi Viking:



Pineapple:


Warunki po zwiększeniu wentylacji i zmniejszeniu wilgotności:


I na koniec coś co zaczyna mnie martwić - liścior z niedoborami znaleziony tylko jeden ale....

Kolejny krótki Up-ik

Następny tydzień za nami a w szafce niewielkie zmiany.
Po pierwsze: podłączony i uruchomiony został wiatrak na wyciągu oraz zmienione zostały wiatraki na mieszaniu. (nie są docelowe więc i tak pójdą na wymianę)
Po drugie: roślinki dostały małego fryzjera. Najbardziej podskubany został Tropical, choć i pozostałym się ciut oberwało
Poza tym półka na której stały planty wyleciała z boxa a roślinki wylądowały na podłodze.

Kilka fot:
Razem


Tropical



DR x AK Snow


Drugi z Nordików




Pineapple


Mam coraz większą chętkę wynieść co poniektóre z nich na balkonik ale brak jeszcze roślin osłonowych (petunie, nasturcje itp.)
Za jakiś tydzień, dwa powinny być już na tyle rozrośnięte aby dość skutecznie ukryć to co nie powołane dla innych oczu

Powoli do przodu
Ale coś mi się zdaje, że delikatnie przyblokowane ...
Nadal końce blade mocno.

Robiłeś może płukanie ?

Pozdro
G.