Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

nasiona marihuany

 
 
 
 

TEMAT: Dlaczego stosowanie waporyzatora jest zdrowsze niż palenie marihuany

Dlaczego stosowanie waporyzatora jest zdrowsze niż palenie marihuany 9 lata 11 miesiąc temu #1

  • Alien
  • Alien Avatar
  • Offline
  • ... zbanowany
  • ja tu tylko sprzatam
  • Posty: 1507
  • Zebranych lumenów: 2609
  •  

  •  

Dlaczego stosowanie waporyzatora jest zdrowsze niż palenie marihuany





Waporyzatory są niesamowicie użyteczne, lecz przeciętna osoba po prostu nie rozumie, jak one działają i dlaczego są tak wspaniałymi urządzeniami, które warto mieć. Najbardziej bezpośrednie negatywne działanie marihuany jest odczuwalne przy zażywaniu jej metodami inhalacji i na nie regularnie wystawia się przeciętny palacz. Rozpalenie pąków jest łatwym i konsekwentnie stosowanym sposobem na osiągnięcie temperatury wymaganej do uwolnienia różnych związków, które nadają marihuanie właściwą jej moc, jednak faktem jest, że palenie skutkuje znacznym uszkodzeniem układu oddechowego Wdychanie dymu powoduje, że szkodliwe czynniki rakotwórcze i inne toksyczne związki atakują bezpośrednio drzewo oskrzelowe i dostają się do płuc. Pierwszym bezpośrednim skutkiem jest podrażnienie tchawicy, jednak każdego rodzaju długotrwałe narażenie na gorący dym jest nienaturalne i bardzo niezdrowe dla płuc.



Wprowadzenie waporyzatora


Waporyzator działa w ten sposób, że kannabinoidy ogrzewane są do swojej temperatury wrzenia. Zamiast płonących topów wydzielających duże ilości dymu, waporyzator odwadnia pąki i powoduje, że uwalniają one całą swoją esencję bez podpalania i – co się z tym wiąże – zmieszania związków chemicznych z powietrzem, ponieważ pali się tylko tlen.

Prostymi słowami oznacza to, że waporyzator całkowicie eliminuje każdy końcowy związek chemiczny, który jest bezpośrednio związany z paleniem pąków. Niezwykle istotne jest uświadomienie sobie, że te związki chemiczne nie są wytwarzane wyłącznie przez tę roślinę; substancje rakotwórcze wydzielane są także przy paleniu zwyczajnego, niegroźnego ogniska. Podstawową różnicą jest to, że pacjenci i miłośnicy marihuany wystawiają się na dym tak regularnie, że sami narażają się na ryzyko, spotęgowane dodatkowo przez praktykę zawijania skrętów w papier, a palenie papieru również powoduje wydzielanie się kancerogenów. Żywność z domieszką konopi również pozwala uniknąć następstw wdychania dymu, jednak opary zaczynają działać mniej więcej z taką samą prędkością, co w przypadku paleniu. Pod względem zdrowia i prędkości działania za każdym razem wygrywa waporyzator.







Kolejne korzyści


Choć poprawa zdrowia wynikająca ze stosowania waporyzacji jest niesamowita, należy pamiętać o jeszcze wielu innych korzyściach.

Przede wszystkim eliminuje się wszelkie paskudne produkty uboczne związane z paleniem. Nie ma potrzeby korzystania z popielniczki, ponieważ topy można po porostu wyrzucić, kiedy już zostaną całkowicie pozbawione swoich dobroczynnych ekstraktów. Pozatykane fajki wszelkiego rodzaju odchodzą do lamusa, eliminuje się nawarstwianie substancji żywicznych, a z zębów znikają przebarwienia na skutek działania gorącego dymu.

A poza tym w dużym stopniu ogranicza się zapach kojarzony z paleniem trawki. Chociaż nie wyeliminuje się go całkowicie, to nie będzie utrzymywać się przez tak długi czas, nie będzie tak zauważalny jak dym ani też zapach nie będzie niósł się wraz z zapaleniem. Jest to fantastyczna zaleta dla tych, którzy chcą pozostać incognito, a także tych, którzy chcą zapobiec gromadzeniu się charakterystycznego zapachu na meblach, odzieży, firanach i włosach. Jest to także rozwiązanie bardziej przyjazne wobec sąsiadów, ponieważ dzięki czynnikom wskazanym powyżej, zmniejsza się ryzyko narażenia ich na bierne palenie bądź niepożądany zapach . Istnieje jeszcze jedna pośrednia zaleta waporyzacji, a mianowicie wyeliminowanie ryzyka wywołania przypadkowego pożaru czy podpalenia włosów, ponieważ tutaj nie zachodzi potrzeba posługiwania się zapalniczką.


Wybór korzystny finansowo



Na korzyść waporyzatorów rozstrzygająco przemawia zupełnie oczywisty fakt, że ich stosowanie stanowi o wiele bardziej wydajną metodę palenia. Podczas tradycyjnego palenia wiele związków znajdujących się we wnętrzu topów ulatuje w powietrze, bez względu na to, czy są one akurat wdychane czy też nie. Dzieję się tak, ponieważ ogień płonie tak długo, jak długo ma dostęp do paliwa, na którym może się rozprzestrzeniać. Jeżeli takie samoczynne spalanie się marihuany zajmuje 30% pełnego czasu poświęconego przez pacjenta lub miłośnika zioła na palenie, powoduje to naprawdę znaczące straty. Poza tym waporyzator zachowuje większość zawartego w marihuanie THC, co zasadniczo oznacza, że poprzez waporyzację dostarcza się więcej tego związku.

Perspektywicznie rzecz biorąc, porównajmy rzeczywiste koszty palenia przy użyciu waporyzatora za 200 euro i fajki. Nasz przykładowy palacz jest przeciętnym pacjentem, który pali medyczną marihuanę o wartości 20 euro tygodniowo, a robi to w celu złagodzenia lęków i objawów klinicznej depresji. Jeżeli waporyzator jest przeciętnie o 30% bardziej wydajny niż tradycyjna metoda palenia marihuany w postaci skręta, zasadniczo każdego tygodnia ochroni przed stratą konopie o wartości 6 euro. Odpowiada to oszczędnościom równym 312 euro w skali roku, lub inaczej: równa się to zaoszczędzeniu w ciągu jednego 50% kwoty, jaką początkowo wydał na waporyzator. Modele te są zwykle bardzo trwałe, a to znaczy, że z roku na rok oszczędności są coraz większe. Ich koszty zwracają się w ciągu zaledwie ośmiu miesięcy.

Mając na względzie wszystkie te korzyści, sprawą oczywistą wydaje się fakt, że waporyzator to fantastyczny wybór. Ponieważ na całym świecie przywraca się marihuanie jej dobre imię, coraz więcej ludzi odkryje wkrótce, że nabycie waporyzatora to wyjątkowo mądra decyzja.





pozdro
glock :ganja: :ganja: :peace:





żródło -royalqueenseeds.pl
kto mnie szuka ten mnie znajdzie tam gdzie czuc
ukochana ganje
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

 
 
 

Dlaczego stosowanie waporyzatora jest zdrowsze niż palenie marihuany 9 lata 11 miesiąc temu #2

  • staryjez
  • staryjez Avatar
  • Offline
  • ... na FLO
  • Posty: 446
  • Zebranych lumenów: 781
  •  

  •  

Artykuł dobry. Pochwalić.
Jest tylko jedno ....ale....

Mianowicie koszt tego ustrojstwa jest jeszcze u nas w kraju stosunkowo wysoki.
Taki przeciętny "palacz" woli wydać jakąś tam kasę na coś do spalenia i parę groszy na szklaną fifkę,
niż kilka stówek na urządzonko.

Wiadomo, wapo jest zdrowsze ale przekonaj o tym ludzi.
Każdy woli szybko, w miarę dyskretnie i nie przypałowo.
Tak więc rachunek finansowy jeszcze długo będzie przeważał na korzyść standardowej, szklanej lufki.




Ps. Sam w terenie również używam szkiełka-nie umiem kręcić lolków, ale już w domu mam kilka samorób bong i również samoróbę wapo z żarówki.
Jeszcze nie rozkminiłem zbyt kwestii automatycznego podgrzewania (obecnie tę rolę pełni mini palnik turystyczny), lecz istnieje szansa, że z wykorzystaniem drutu (taśmy) oporowej, uda się coś wymodzić.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Otrzymany Lumen od: Tuptuś

Dlaczego stosowanie waporyzatora jest zdrowsze niż palenie marihuany 9 lata 11 miesiąc temu #3

  • DIESEL
  • DIESEL Avatar
  • Offline
  • ... oblany żywicą
  • naturalnie
  • Posty: 3534
  • Zebranych lumenów: 7798
  •  

  •  

Właśnie już tak od roku myślę żeby sobie kupić vapo,ale przenośne.
Dość dużo pale i trzeba myśleć o zdrowiu, żeby można było dłużej palić :smoke: :D
:ganja:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Otrzymany Lumen od: 4Elements

 

Dlaczego stosowanie waporyzatora jest zdrowsze niż palenie marihuany 9 lata 11 miesiąc temu #4

  • Zakwas
  • Zakwas Avatar
  • Offline
  • Indoor Killer
  • Posty: 180
  • Zebranych lumenów: 852
  •  

  •  

U mnie w domu stacjonarne vapo zagoscilo ponad rok temu. Przenosne, podpalane zwyklym zarem prawie 2.
Jako ze jestem milosnikiem ciezkiego dymu na plucu to siegam po nie jedynie okazjonalnie.
Z kolei moja kobita (nigdy nie palaca tytoniu, blanty kiedys okazjonalnie) nie przyjmuje THC z niczego innego.


Co do ceny ... to nie ma co przesadzac ... Proste modele przenosne podgrzewane zapalniczka to koszt okolo 100-200 zlotych
Jezeli ktos szuka dobrego sprzetu stacjonarnego to polecam Arizer Extreme Q - 149$ + wysylka ze stanow - polowa ceny volcano a zabawa taka sama jak nie lepsza (do wyboru rura/balon, pilot w zestawie, przystawka do aromaterapi)

staryjez napisał:
Tak więc rachunek finansowy jeszcze długo będzie przeważał na korzyść standardowej, szklanej lufki.

Z ilosci z jakiej normalnie klepie lolka wychodza 3 duze balony z vapo. Ukalapuckac sie mozna tym rowie dobrze jak nie lapiej w porownaniu do tradycyjnej metody. A po 2gie zvaporyzowany material mozna poddac dalszej obrobce odzyskujac tym samym pozostalosci trichomow.
Ostatnio zmieniany: 9 lata 11 miesiąc temu przez Zakwas.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Dlaczego stosowanie waporyzatora jest zdrowsze niż palenie marihuany 9 lata 11 miesiąc temu #5

  • marlej
  • marlej Avatar
  • Offline
  • ... na FLO
  • Zaoczny uzytkownik :(
  • Posty: 467
  • Zebranych lumenów: 1151
  •  

  •  

@DIESEL tu sie nie ma co zastanawiac ! TO jedyny sluszyny wybor dla uzytkownika MJ ! Tak jak jest napisane pomijajac nawet aspekt zdrowotny oraz komfort to inwestycja sie poprostu ZWRACA ! Uzywajac VAPO uzywamy mniej suszu bo to sprzet o wiele bardziej wydajny niz pozostale.

@Zakwas podal bardzo fajny model vaporyzatora stacjonarnego Arizer Extreme Q. Sam posiadam stacjonarnego PLENTY Vaporizera (od tworcow slynnego VULCANO:>) ktorego rowniez moge szczerze polecic.

Co do przenosnych vaporyzatorow to tutaj odradzam wspomniane przez Zakwasa podgrzewane zapalniczka vaporyzatory za 100/200zl gdyz to dupa a nie waporyzowanie. Tzn. w takich modelach nie mamy kompletnie kontroli nad temperatura. Wiec o dupe rozbic takie cos. Najtanszy wedlug mnie jakos sensowny przenosny vaporyzator to Palm 2.0. Bardzo malutki,rzeczywiscie przenosny no i mamy fabrycznie ustawiona temperature nagrzewania sie elementu do wartosci 380F czyli mozna powiedziec w miare optymalna do vaporyzowania THC. Sam posiadam przenosnego ASCENTA od Da Vinci ale to juz totalnie inna polka cenowa. Ale sprzet 1 KLASA ! Posiada ceramiczna komore grzewcza i wylacznie szklana droge vaporyzowania dzieki czemu mozemy sie delektowac zajefistym naturalnym smakiem MJ ! Ma wyswietlacz OLED na ktorym mozemy regulowac temp vaporyzowania co do jednego stopnia. A nawet mozemy zaprogramowac vapo by sam podnosil systematycznie temperature o dane wartosci podczas naszej sesji z nim:> Ma tez czujnik ruchu dzieki ktoremu sam potrafi sie wylaczyc gdy jest nieuzywany (np zdarzy nam sie zasnac na bance;). Takze fajna sprawa no ale cena niestety wysoka.

Arizer Extreme Q w EU mozna juz wyrwac za 150funtow lub 239euro.
Arizer V-Tower mlodszy brat Extreme Q mozna juz za 169euro wyrwac.
Plenty Vaporizer to cena 248euro.

a z przenosnych to
Palm 2.0 mozna juz wyrwac za 69funtow.
Drugi tanim i chwalonym zarazem jest Magic Flight Launch Box za 77funtow badz 99euro
Jest tez bardzo chwalony Arizer Solo za 149funtow lub 197euro.
Ascent to niestety cena 179funtow lub 229euro.

Tak to mniej wiecej wyglada cenowo na runku obecnie jesli chodzi o topowe wedlug mnie vaporyzatorki.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Otrzymany Lumen od: Koza, DIESEL, Tuptuś
Moderatorzy: AS

Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

Nasiona Marihuany