elo jak w temacie moze znajdzie sie ten ,,pan'' ktory rzekomo szukal porozy i dziwnym trafem natrafil na innego typa z osprzetem ktory ,,kopał ziemie'' - bez jaj prosze

Przepraszam za off ale muszę się wypowiedzieć.

Nie wiem czy słusznie wyczuwam w Twoim poście gniew? Może coś innego odnośnie owej osoby, która rzekomo Cię naszła. Troszkę dziwny dla mnie ten temat. I co, gdyby ów kolekcjoner poroży się tutaj w tej chwili zgłosił to wyjechał byś na niego? Skarcił go za najście? Może porozmawiał o porożach zwierzęcych jako iż sam się nimi interesujesz? Bardzo proszę o wyrozumiałość, ale "bez jaj" to można powiedzieć o Twoim temacie, nie o najściu na spocie.

Po pierwsze, kto normalny kopie doły o 11 przed południem w miejscu gdzie przypał jak widać jest możliwy? Nie szukaj winowajcy własnego niedopatrzenia na forum bo na pewno go nie znajdziesz, a z drugiej strony lepiej wyszłoby Ci załatwienie sprawy w obliczu tegoż wędrowca i w cztery oczy wyjaśnienie paru kwestii i wciśnięciu mu konkretnej ściemy. A nie wielkie poszukiwania na forum konopnym, no na prawdę, ziomek się na pewno nie skapnie po co kopałeś te doły, tak ładnie mu się przedstawiając w Twoim temacie.

Pomyślunku trochę... Radziłbym zmienić spota na takiego, którego nie znajdą byle konserwatorzy powierzchni kostnej. I na przyszłość operacje na miejscówce rób raczej nocą lub wczesnym rankiem. Być może wówczas nie natkniesz się na niezręczne spotkanie, a nam oszczędzisz wypocin zdesperowanego (w moich oczach) chłopaczka co to za cel powziął sobie schwytanie własnego cienia...

Pozdrawiam
Choriel

Moda na uprawę, rolników przybywa więc nic dziwnego, że spotkałeś konkurencję i będzie jej co raz więcej i więcej. Szukaj bardziej niedostępnych miejsc

Pozdro,
Bonguś

hahaha ale przypał, gdy kopiesz doły a tu gościo wyskakuje hahaha
Przypomniało mi sie jak kiedyś nakrył mnie wkurwiowny właściciel skradzionego krzaka.

Zanim zawędrowałem na swoje pole zaszedłem w miejsce o którym wiedziałem wcześniej, bo było po drodze; Chciałem zrobić zdjęcie i przyjrzeć się dokładnie jak poprowadził tego krzaka - pierwszy raz coś takiego widziałem i na forum choć mega foty są są to takiego nie widziałem. Każdy odrost był w inną stronę, także słońce dochodziło równomiernie, a dzięki temu plon był wielki. A więc chciałem tam wejść na miejsce, ale jakiś gościo mi się kręcił nie daleko z koszykiem, więc odczekałem. W końcu poszedłem na miejsce i okazało się, że krzaka niema. Kawałek dalej zaczepił mnie ten gościo właśnie, który z koszykiem chodził, pierw o grzybach jakiś temat zahaczyłem... Jak się okazało ukradli mu krzaka. Szkoda mi się go zrobiło, więc chciałem mu cos dać, bo gruby był rok wtedy, ale podziękował. ale krzaka to miał mega naprawdę szacun. Myślę, że około 500 z krzaka by miał.
soory za offtopa i składnie, ale robilem zdjęcie na forum cybucha w butli 4 razy a teraz ide piąty...

aleś kiełbasa odgrzebał dinozaura
btw. pół klocka z planta to nie żaden wyczyn

Ja tam się nie kłócę ale dla mnie 500g to jednak już jakis tam wyczyn jest. Ilu tu jest ludzi którzy tyle zebrali z krzaka?? Pewnie max kilkoro.

co do akcji na spotach to ja raz przesiedzialem około 30 minut w diurze która wykopałem na planty. Bo ktos mi sie krecil kolo spota, jeszcze słabo było z roślinnością a to jakaś gównarzeria z piwami, skryli sie w lesie, laska i koles