Furiat napisał:
Do tego dowiedziałem się ostatnio że policjant ode mnie z miasta ze komuś mają robić nalot bo ma plantacje byłem kilka dni po tym na spocie i bez lipy, martwię się tym że mogą czekać na mnie jak skoszę wszystko????
Czy pójdziesz do paki zależy od wielu czynników ale niech Pawson rzuci naukowy cień na ta sprawę. Plotka goni plotkę, co rusz robia wjazdy na spoty więc tutaj nic nowego nie odkryłeś. Bezpieczeństwo, ostrożność i chłodna głowa. Jak boisz się i masz urojenia to najlepiej zostaw plany w spokoju i idź (jeżeli jesteś pewien, że nie ma policji) na kosę.
pan kracy napisał:
....od siebie dodam ze dobra opcją jest iść w stronę uzależnienia w razie przypału
Jakieś poparte życiowymi sytuacjami doświadczenia?