Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

nasiona marihuany

 
 
 
 
Prawo, artykuły, paragrafy, prawnicy ...

TEMAT: bezpieczeństwo i konsekwencje wynikające z robienia [OS]

bezpieczeństwo i konsekwencje wynikające z robienia [OS] 10 lata 1 tydzień temu #1

ciekawi mnie jak to jest teoretycznie i praktycznie.
bo w teori takie forum to jest legal bezpieczeństwo itd ale w praktyce to niewiem no niewiem ... może ktoś robi os sadzi sobie np. w polsce rozdaje pestki potem wymaga os i co ... ? a gdyby takie pestki trafiły na schronisko dla psiarni to co by to wtedy było ...
czy robienie os i wymaganie np. fotorelacji czy zrobienia z nasion kolejnych nasion i zrobienia os, może sprawić że osoba taka wskoczy na liste osób którymi interesuje się jakaś tam policja która posiada może programy do znajdowania ip pomimo tora itd.
czy jest sens nasiona wysyłac z poczty oddalonej od siebie 0 200 km, czyszczenia listów z ewentualnych próbek swojego dna a chociaż odcisków palców ... nie wspomne o adresie zwrotnym hehe.

jak to jest pomiędzy paranoją a świętym spokojem, ja tam jestem samowystarczalny dokładający do nasion, ale bardzo lubie dawać dzielić się i cieszyć patrząc jak "moje" rośnie. to mnie jara.
ps. sory wam czytajacy to jeśli napisałem coś niezrozumiale, ciutke jestem zjarany. :)
przyjme nasiona. Juanita la Lagrimosa : )
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Otrzymany Lumen od: , Tuptuś

 
 
 

bezpieczeństwo i konsekwencje wynikające z robienia [OS] 10 lata 1 tydzień temu #2

  • prometeusz
  • prometeusz Avatar
  • Offline
  • ... na FLO
  • Ktoś chce ognia?
  • Posty: 320
  • Zebranych lumenów: 637
  •  

  •  

Ja osobiście wysyłam nasiona z danego osa z kilku różnych poczt, czasem jak jadę do znajomych/rodziny to biorę koperty i dzięki temu wysyłane są z miejscowości oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów. Oczywiście dane na kopercie zawsze wymyślam, ale nie bawię się w zakładanie rękawiczek, nie boję się o odciski palców, nie jestem notowany, a jak mnie złapią to i tak się nie wymigam ;)


Aha i kiedyś, gdy brałem udział w osach i dostawałem pestki to zawsze podawałem swój adres, miałem dużego farta bo nic mi się nie stało, a nawet okazało się, że mam blisko do pana SOMa, tak też zaczęła się nasza znajomość:)

Jak się okazało, jest ryzyko jest zabawa :D
Ale to tylko moje zdanie...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

bezpieczeństwo i konsekwencje wynikające z robienia [OS] 10 lata 1 tydzień temu #3

  • stu
  • stu Avatar
nie ma konsekwencji

nie piszesz adresu nadawcy a listy wrzucasz prosto do skrzynki bez wizyty na poczcie, pakujesz w rękawiczkach jednorazowych albo jakichkolwiek i chuj :D
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

 

bezpieczeństwo i konsekwencje wynikające z robienia [OS] 10 lata 1 tydzień temu #4

  • SensiSoul
  • SensiSoul Avatar
  • Offline
  • ... oblany żywicą
  • Posty: 655
  • Zebranych lumenów: 1195
  •  

  •  

Ja tam jakoś nie mam paranoi...ide na poczte, wysylam i tyle ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

bezpieczeństwo i konsekwencje wynikające z robienia [OS] 10 lata 1 tydzień temu #5

  • LaCocaine
  • LaCocaine Avatar
to , że "znajomi" kory to jakieś imbecyle to nie znaczy , że u nas też tak jest :D

nie martwcie się pestkami , przecież tutaj latają jeszcze gołąbki z klonami , samplami i jakoś ludzie nie narzekają także ogólnie z pestkami to paranoja :P

gdyby każdy mógł rozdawać sionka to pewnie każdy by czół niepokój ale tutaj też jest inwigilacja "anioły" czuwają :whistle: , poza tym jest Nas nie dużo i lepiej jest pilnować - mało ludzi ma swoje wady i zalety hehe
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: AS

Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

Nasiona Marihuany