Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

nasiona marihuany

 
 
 
 

TEMAT: Błędy w Uprawie: Top Ten

Błędy w Uprawie: Top Ten 10 lata 6 miesiąc temu #1

  • mjpassion
  • mjpassion Avatar
  • Offline
  • ... indukujący
  • Hidden Cannabis Grower
  • Posty: 251
  • Zebranych lumenów: 795
  •  

  •  

Kilka słów o tym, dlaczego domowa uprawa wymaga szczególnej staranności. Po wielu latach pracy w sklepie growerskim przekonałem się, że sporo ambitnych growerów -hobbystów popełnia błędy, które prowadzą do tego, iż prędzej czy później muszą zarzucić swoje zamiłowanie. Albo zbyt beztroski ogrodnik męczy swoje rośliny tak dalece, iż w końcu nie mają ochoty rosnąć, albo do katastrofy prowadzi niechlujstwo. Tym razem prezentujemy dziesięć hitów w kategorii: „Czego lepiej nie robić?”, zestawionych przez sprzedawcę grow-sklepu w jednej z niemieckich metropolii.

1. Problem: Zły plan
Wielu początkujących growerów zakupuje wyposażenie nie zastanawiając się nad tym, co później ma stać w namiocie/boksie. Gatunek i liczba roślin powinna zostać określona wcześniej, bowiem różne gatunki potrzebują różnych warunków. Szczególnie liczba krzaków i wielkość doniczki mają później olbrzymi wpływ na wzrost. Dobrze jest ponadto wiedzieć wcześniej, czy chce się zasadzić nasiona czy szczepki.

Skutek: zły zbiór
- ponieważ rośliny posadzone są za gęsto i zabierają sobie nawzajem światło, czego konsekwencją jest niewielki wzrost.
- ponieważ roślin jest za mało i dostępna ilość światła nie jest optymalnie wykorzystana.

Jak tego uniknąć?
Przed pierwszym podejściem poprosić o radę przyjaciół lub zapoznać się ze wskazówkami zamieszczonymi na forach.

2. Problem: Co za dużo… (przenawożenie)
Stosowanie wszystkich możliwych nawozów i dodatków bez odpowiedniej wiedzy i codziennie w dużych ilościach. Bez znajomości wartości EC i twardości wody, bo miernik EC jest za drogi. To doprowadzi na skraj wyczerpania nawet najodporniejsze rośliny. Karmienie na wyczucie ma sens tylko wtedy, gdy podaje się nawóz od czasu do czasu jako dodatek, podczas gdy medium samo w sobie zawiera już potrzebne środki odżywcze. Jedynie uprawiając w ziemi i nawożąc nie częściej niż raz na tydzień można podarować sobie zakup miernika EC.
Kupując specjalne nawozy i używając ich dwa do siedmiu razy w tygodniu w celu osiągnięcia optymalnych zbiorów na małej powierzchni, należy zainteresować się takimi rzeczami, jak wartość EC i wartość pH.

Skutki:
Spalone korzenie, okaleczone rośliny i rozczarowane twarze klientów skarżących się w kolejnym sklepie na zakupione odżywki, którzy, zamiast uzbroić się w miernik EC i trochę fachowej literatury, pytają o nawóz innej firmy i jeszcze silniejsze Bud-Booster, nawozy, dodatki stymulujące kwitnienie i przyspieszające rozwój pąków.

Jak tego uniknąć?
Przed rozpoczęciem zabawy zasięgnąć informacji w dobrej książce „lub czasopiśmie”;)

3. Problem: Szkodniki
Szkodniki rozpoznane na czas nie są problemem dla rośliny rosnącej w zdrowym mikroklimacie. We wczesnym stadium każdego szkodnika może zwalczyć np. odpowiednim organizmem pożytecznym. Niestety niedoświadczeni growerzy często dopiero wtedy zdają sobie sprawę z pojawienia się plagi, gdy jest już naprawdę za późno. Za późno, to znaczy wtedy, gdy gołym okiem można zauważyć obecność wciornastek, mszyc czy innego robactwa. W takiej sytuacji pomóc mogą już tylko środki działające systematycznie, popularnie zwane „bombami chemicznymi”.

Skutki:
Wyjałowiona, po części obumarła roślina, względnie zbiór zanieczyszczony środkami owadobójczymi. Regularne stosowanie środków owadobójczych prowadzi ponadto do wytwarzania się odporności. W przypadku środków przeciwko mszycom ich obfite zastosowanie doprowadziło w holenderskich szklarniach do tego, iż co roku konieczna jest modyfikacja substancji aktywnej.

Jak tego uniknąć?
Wczesnego rozpoznawania obecności szkodników można się nauczyć. Nie zaszkodzi również profilaktyczne zastosowanie organizmów pożytecznych, szczególnie w ciepłych miesiącach letnich. Czystość i porządek w pomieszczeniu są rzeczami oczywistymi. Lepiej nie wiedzieć, ilu domowych growerów przechowuje w workach resztki roślin i ziemi, aby przypadkiem nie pozbyć się wychowanych już raz szkodników i ściągnąć sobie na głowę nieproszonych gości. Wszyscy klienci, którzy latami zamawiali przez Internet Roxion na wciornastki i Kiron na mszyce, byli po prostu zbyt leniwi, aby zająć się problemem u jego źródeł: jeśli plaga szkodników była faktycznie tak duża, że jedynym rozwiązaniem było zastosowanie „bomby chemicznej”, należało gruntownie wyczyścić pomieszczenie, pozbyć się medium i wszystkich pozostałości roślin zanim następne pokolenie trafi do boxu. Zasada ta tyczy się niestety również silnie zaatakowanych roślin-matek.

4. Problem: Hałas
Nierzadko zakupiony właśnie homebox jest głośniejszy, niż tego oczekiwaliśmy. Problemem nie jest wprawdzie to, że nie możemy przy nim zasnąć, lecz to, że sąsiad uskarża się na ciągłe brzęczenie. W najlepszym wypadku przyjdzie i zapyta o źródło hałasu. W najgorszym musimy spodziewać się listu od administracji lub – dzięki „uwrażliwieniu” obywateli przez propagandę – denuncjacji.

Skutki:
Konieczność demontażu urządzenia oraz nieprzyjemne pytania sąsiadów, wizytacja administratora albo wręcz niezapowiedziane odwiedziny.

Jak tego uniknąć?
Najlepiej sprawdzić głośność już w momencie zakupu. W razie wątpliwości istnieje wiele możliwości zmniejszenia głośności. Najbardziej efektywnym sposobem jest tłumik wraz przewodem izolowanym termicznie i akustycznie. Również sam wentylator można dodatkowo wsadzić do drewnianego pojemnika wyłożonego materiałem izolującym. Mniejsze wentylatory można po prostu umieścić w grubszym przewodzie izolowanym, opcji jest niemało. Zwisające zawieszenie pozwala uniknąć dodatkowego mostu dźwiękowego. Urządzenia dostępne w handlu mają różną głośność. Najcichsze, ale i najdroższe, są izolowane wentylatory w boksach z metalu. Najważniejsze jednak, aby przed rozpoczęciem użytkowania upewnić się, że do osób trzecich nie docierają żadne odgłosy ani wibracje.

5. Problem: Zapach
„W takim razie mam wszystko, no, może oprócz filtra”
„Nie potrzebuję filtra, u mnie i tak zawsze pachnie ziołem”
„Moi sąsiedzi i tak wiedzą, że palę”
„Serio? Z powodu pięciu roślinek?”
„Odprowadzam zapach do okna/komina, także nie potrzebuję filtra”
„Za domem i tak nikt nie chodzi”
Mniej więcej tak może brzmieć rozmowa w sklepie. Odporność na dobre rady może być zaskakująca w skutkach, nawet policja, która puka do sąsiada z powodu za głośnej muzyki, jest w dzisiejszych czasach zaznajomiona z fenomenem, jakim jest potajemna uprawa konopi.

Skutki:
Jest to najczęstsza przyczyna odkrycia domowego ogrodu. Nawet w przypadku posiadania choćby jednej rośliny dochodzi do procesu przed sądem z poważnym oskarżeniem, z dużym ryzykiem wyroku więzienia bez warunkowego zawieszenia jego wykonania.

Jak tego uniknąć?
Każda uprawa potrzebuje filtra. Nawet jeśli wywietrznik prowadzi bezpośrednio do okna czy do komina, zawsze mogą zdarzyć się roboty budowlane, kominiarze czy inne nieprzewidywalne sytuacje. Filtr dla każdego hodowcy – jak pas bezpieczeństwa dla kierowcy. W przypadku odprowadzenia na zewnątrz należy również zwrócić uwagę, że ciepłe powietrze ucieka w zimie w postaci pary, jeśli wcześniej go nie schłodzimy. Uwaga! Nawet najlepszy filtr nie pomoże, gdy zbiory odbywają się poza boksem(growroomem). W takim przypadku konieczne jest zastosowanie pochłaniaczy zapachów (Vaporthek itp.)

6. Problem: Zalanie
Urządzenia z automatycznym nawadnianiem, nie ważne, czy o wielkości pięciu, czy pół metra kwadratowego, zawsze niosą za sobą niebezpieczeństwo nieszczelności, czy to wynikającej ze złego montażu jednego z komponentów, czy to z jego zużycia. Jest to, obok zapachu, jedna z najczęstszych przyczyn strasznej wpadki.

Skutki:
Straszna wpadka albo wiadro i szmata. Abstrahując od przypału, zalanie pozostaje najczęściej bez dużego wpływu na zdrowie roślinek.

Jak tego uniknąć?
Podczas montażu automatycznej instalacji nawadniającej wskazane jest rozłożenie folii do oczek wodnych. Całe pomieszczenie dla roślin powinno znajdować się do ok. 30 cm wysokości ściany w wannie z tej folii, przy czym szczególną uwagę należy zwrócić na szczelność folii w rogach. W przypadku systemów Drain-To-Waste pojemnik zbierający wodę musi być co najmniej 20% większy niż zbiornik z substancjami odżywczymi.

7. Problem: Spięcie i pożar
Nawet najlepszy zegar sterujący(timer) i najjaśniejsza lampa wyzioną kiedyś ducha. Wynikające z tego problemy, takie jak niedostateczna ilość światła czy nagły koniec kwitnienia, są raczej śmieszne w porównaniu z innymi, coraz częściej zdarzającymi się poważnymi wypadkami, najczęściej pożarami spowodowanymi nieprawidłowo zainstalowanymi lub źle działającymi urządzeniami elektrycznymi. Tym samym naraża się na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale i wszystkich mieszkańców budynku.

Skutki:
- Apokalipsa w przypadku pożaru, łącznie z zagrożeniem życia, zdrowia i mienia wielu ludzi
- Przerwanie kwitnienia i wytworzenie się nowych liści w przypadku 24-godzinnego światła w razie awarii zegara
- Całkowity brak światła w przypadku zepsutej lampy, przełącznika itp. Ryzyko obojnactwa i innych fatalnych powikłań.

Jak tego uniknąć?
Nigdy nie kupować najtańszych urządzeń sterujących(timerów), gniazdek, układów do lamp, kabli.
To samo dotyczy wentylatorów oraz podgrzewaczy (stosowane np. do podłoża przy klonach). Należy w miarę możliwości unikać ogrzewania prądowego. Z nieodzownego w takich wypadkach elektryka rezygnuje się w praktyce z raczej zrozumiałych przyczyn. Mimo to konieczna jest pewność, że wszystkie urządzenia elektryczne zostały podłączone fachowo i bezpiecznie.

8. Problem: Za dużo techniki, za mało wiedzy
Niektórym wydaje się, iż uprawa konopi jest dobrym sposobem na realizację swojego bzika, jeśli chodzi o markowy sprzęt i zaawansowaną technikę. Początkujący, którzy obejrzawszy w pełni zautomatyzowaną instalację u znajomego, nabrali ochoty na swoją własną uprawę, często nie zdają sobie sprawy, że w tak złożone hobby trzeba wdrażać się krok po kroku.

Skutki:
Spalone korzenie, stracone pieniądze, a po pierwszych nieudanych zbiorach brak ochoty na dalszą zabawę. Do tego jeszcze problem ze sprzedażą używanych urządzeń: „Boję się wystawiać na aukcjach, jeden growshop nie skupuje nic używanego, drugi płaci za mało.”

Jak tego uniknąć?
Po prostu zacząć i od początku uważać na to, żeby zestaw dał się rozbudować. Pomocne mogą okazać się odwiedziny w kompetentnym growshopie.

9. Problem: Odporność na rady
Nie ważne, co mówią znajomi, fora i sprzedawcy:
- roślinę-matkę oświetlasz 16 godzin, żeby zaoszczędzić prąd
- zamiast dobrej ziemi używasz najzwyklejszej ziemi do kwiatów
- wywietrznik montujesz dopiero wtedy, gdy roślina jest już silnie zaatakowana szkodnikami, albo zapach roznosi się w całym domu
- cały metr kwadratowy oświetlasz 250 albo nawet 125 watowym reflektorem
- dzięki własnej uprawie zwiększasz poczucie własnej wartości i przy każdej okazji demonstrujesz ją znajomym
- co chwilę przyjmujesz niechciane odwiedziny z powodu hałasu, nieopłaconych rachunków, kradzieży prądu lub niepotrzebnej kłótni z sąsiadem

Skutki:
- Potencjał twojego boksa wykorzystywany jest najwyżej w 30% albo wcale
- Czeka cię wspomniana wcześniej mega wtopa

Jak tego uniknąć?
Nie ma tu dobrej rady. Kto nie chce słuchać, musi cierpieć.

10. ...
Jaki mógłby być ostatni punkt w Top Ten? Napisz do redakcji i podziel się swoimi doświadczeniami. Jeśli popełniałeś(aś) błędy, to ludzka rzecz, pozwól innym nie powtórzyć tego samego. Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

11. Porady nadesłane prze czytelnika - Roxyk-a:
1.Przede wszystkim czytać co jest napisane na odwrocie etykiety danego środka/ odzywki. Każdy kocha swoją roślinkę ale kochać to nie znaczy przesadzać z ilością środków. Skoro napisali 50 ml. to daj 50 a nie 70. bo możesz ją przez to zabić.
2. Wiem że kochasz swoją roślinkę i chcesz aby jej było dobrze i ciepło... ale to nie znaczy ze musisz jej przybliżać lampę żeby jej było ciepło;-) spalisz ją przez to...
3. Po co chwalisz się znajomym swoja uprawa? a jak któryś z kolegów ma zbyt długi język i powie komuś że widział fajnego skuna u ciebie a później w niewyjaśnionych okolicznościach przez przypadek zapuka do ciebie pan dzielnicowy zapytać czy jest spokój na osiedlu? I wyczuje sprawę! Im mniej świadków tym lepiej tutaj jest zbyt wielka stawka i za dużo do stracenia aby zgrywać kozaka za krzaka.
4. Podlewaj raz na tydzień. Ja wiem, że każdy chce dobrze, ale jeśli będziesz przesadzał z podlewaniem utopisz ją. Problem nadopiekuńczości dotyczy wszystkich kwestii związanych z uprawą i jest on widoczny w każdym etapie hodowli na wszystkich poszczególnych szczeblach.
Niestety każdy młody niedoświadczony grower musi ponieść porażkę aby nauczyć się na błędach.

Źródło: spliff.com.pl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Otrzymany Lumen od: Golas, , JIM, Kimbo Slice, Chuck, KeiCaM

 
 
 
Moderatorzy: AS

Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

Nasiona Marihuany