W ostatni weekend zrobiłem
CIACH!!!
tak ta mietła wyglądała na minutę przed:
zaraz po:
Bryła korzeniowa przerosła donice zbijając wszystko w twardą pecynę.
Kwiaty praktycznie wszędzie, jeno żadkie.
3 słoje grubszych udało sie odseparować.
Praktycznie drugie tyle idzie na kuchenne rewolucje.
Makumba z części liści, po "pseudotrimmowaniu". (Z takiego planta można z grubsza tylko. Chyba, że ktoś lubi nosy...)
Susz daje radę. O high'u się rozpiszę może nieco w innym dziale.
Jest kompleksowy od sativy-po body stone.
dobry do pracy
Najlepiej mietły, stwierdzam nadają się do kucharzenia.
Transformacja około połowy luźniejszego materiału.
Espresso z masłem(K) to świetne połączenie.