yebaq napisał:
Raczej mszyce, pilnuj co by mrówki się nimi nie zaopiekowaly bo doswiadczysz nieprzyjemnej symbiozy między tymi insektami na swoich plantach. Karate albo mospilan załatwi sprawę. A te skręcone listki to raczej genetyka odmiany (ak47?)
Pozdrowka.
Nie, to nie AK, wszystkie planty od WARRa, różne geny.
Dziękuje wam za szybką pomoc, skoczę jutro i zrobię oprysk, wierzę że dużo się nie nażarły od tego czasu.