Chwast!

 

 

Tak waśnie zrobił naczelny korespondent medyczny stacji CNN – Dr. Sanjay Gupta. Opublikował ostatnio oficjalne przeprosiny, wyrzekając się jego roli w zaprzeczeniu wiarygodności medycznego zastosowania konopi – znanej również jako marihuana – i usilnie nakłaniając, aby ustawodawcy zalegalizowali naturalną roślinę lub co najmniej usunęli ją z wykazu substancji kontrolowanych, tzw. „Schedule I” [kategoria środków, których zastosowanie medyczne nie zostało uznane w USA i posiada wysokie ryzyko nadużycia – przyp. red.].

Przeprosiny opublikował jako przedmowę do swojego nowego filmu dokumentalnego „Chwast” (ang. Weed), razem z podsumowaniem tego, co doprowadziło go do nowego wniosku, że marihuana niesie korzyści. Cytuje obszerne badania pochodzące już z początku XIX wieku, gdy konopie były uznawane za wiarygodny lek i przepisywane [przez lekarzy – przyp. red.] w takich przypadkach jak nerwobóle, zaburzenia drgawkowe i wyniszczenie. Dr. Gupta przedstawia wyraźne i obszerne dowody, które wykazują zasadność stosowania marihuany.
 

Cały reportaż „Chwast” (ang. Weed) z napisami polskimi, emitowany w CNN, przedstawiony jest poniżej [należy się upewnić, że napisy są „włączone” - przycisk w prawym dolnym rogu obrazu

 

„W Stanach Zjednoczonych byliśmy systematycznie i okropnie wprowadzani w błąd przez prawie 70 lat, przepraszam za swój udział w tym” – pisze dr. Gupta odnośnie wytworzonego społecznego piętna, które utrzymywało klasyfikację marihuany jako nielegalnej substancji w USA przez prawie 45 lat, czego dr Gupta był częścią. Dodaje: „Mylnie mi się wydawało że Administracja Legalnego Obrotu Lekarstw (Drug Enforcement Agency – DEA, rządowa agencja amerykańska zajmująca się kontrolą obrotu lekarstwami oraz walką z narkotykami) przypisała marihuanę do leków z kategorii „schedule I” na podstawie solidnych dowodów naukowych”; dodając, że w późniejszym czasie odkrył, że w rzeczywistości brakuje owych dowodów naukowych.

W rzeczywistości, marihuana była legalna i stosowana na szeroką skalę od powstania USA, a po raz pierwszy stała się nielegalna w USA w wyniku podstępu jednego człowieka – Dr. Roger O. Egeberg’a. Ówczesny asystent Sekretarza Ministerstwa Zdrowia, Dr. Egeberg napisał 14 sierpnia 1970 r. list, polecając, aby marihuana była przeklasyfikowana jako substancja w wykazie „Schedule I”. W tym liście Dr. Egeberg nie przytoczył dowodów wskazujących, że marihuana jest w jakikolwiek sposób niebezpieczna, lecz stwierdził, że domniemany brak wiedzy naukowej był podstawą umieszczenia marihuany w wykazie najbardziej niebezpiecznych substancji.

Dr. Gupta tłumaczy: „To nie ze względu na wiarygodne dowody marihuana została sklasyfikowana jako substancja w wykazie „schedule I”, lecz ze względu na ich brak”, dodając, że Dr. Egeberg po prostu zdecydował zignorować mnóstwo badań ówcześnie dostępnych, które wykazywały, że marihuana jest w rzeczywistości bezpieczna.

Marihuana nigdy nikogo nie zabiła, i jest stosowana jako bezpieczny lek od wieków !

 

 

Jednym z powszechnych stwierdzeń przeciwko marihuanie, które na szczęście staje się jednocześnie postrzegane przez społeczeństwo jako nieuzasadniony mit, jest twierdzenie, że marihuana jest wysoce uzależniająca i prowadzi do nadużywania innych, bardziej niebezpiecznych substancji, jak kokaina i heroina. Okazuje się jednak, że jest dokładnie na odwrót – zgodnie z badaniami zleconymi przez byłego Burmistrza Nowego Jorku Fiorello LaGuardia w 1944 roku – stwierdzono, że marihuana nie jest uzależniająca, ani też nie jest „bramą przejściową” do innych narkotyków, jak twierdzą niektórzy.
Jeśli bezpieczeństwo jest naprawdę kluczowym aspektem w przypadku marihuany, to tytoń, alkohol oraz lekarstwa na receptę powinny wszystkie być sklasyfikowane w wykazie „Schedule I”. Lekarstwa na receptę są w szczególności najbardziej niebezpiecznymi substancjami obecnie dostępnymi. W USA zabijają jedną osobę co 19 minut, według badania dr. Gupty. Tymczasem, nie zanotowano ani jednego przypadku śmierci z powodu marihuany, w jakichkolwiek danych historycznych.

Dr. Gupta ma jednak dużą nadzieję związaną z przyszłością marihuany, pomimo wszystkich istniejących przeszkód, które uniemożliwiają nie tylko powszechną legalizację, ale również wykonywanie wiarygodnych badań.
Na zakończenie dodaje: „Patrząc w przyszłość, jestem szczególnie zaintrygowany badaniami takimi, jak te wykonywane w Hiszpanii oraz w Izraelu, gdzie obserwujemy działania przeciwnowotworowe marihuany oraz jej komponentów. Intrygują mnie neuroochronne badania prowadzone przez Lev Meschoulam w Izraelu, oraz badania w Izraelu i Stanach Zjednoczonych dotyczące tego, czy lek jest w stanie ulżyć symptomom zespołu stresu pourazowego (PTSD). Obiecuję wypełniać swoją rolę, aby pomóc, autentycznie i uczciwie, uzupełnić luki w naszej wiedzy”.

Autor: Ethan A. Huff

Marihuana RSS Feed