Dwóch Polaków zostało skazanych w ubiegłym tygodniu na karę 4 i 2 lat więzienia za nielegalną uprawę konopi indyjskich w domu w Tulla, Hrabstwo Clare. Garda szacuje, że wartość skonfiskowanej marihuany na czarnym rynku wynosi prawie 327,000 euro.
Do zatrzymania Polaków doszło 13 stycznia br. w domu położonym z dala od innych budynków. Garda po otrzymaniu donosu uzyskała nakaz przeszukania posesji. Gdy przybyła na miejsce w domu świeciły się światła. Po zapukaniu w drzwi, światła zgasły i nikt nie odpowiadał na jej wezwania do otwarcia drzwi. Ostatecznie drzwi zostały wyważone. Podczas przeszukania, w dwóch pokojach na poddaszu znaleziono marihuanę oraz sprzęt do jej uprawy. Pomieszczenia były bardzo dobrze przygotowane do jej uprawy.
W domu zatrzymano 26-letniego Rafała U. i 24-letniego Emila S.. Zatrzymani trafili do aresztu tego samego dnia. Podczas rozprawy Rafał U. zeznał, iż pracował dla mężczyzny, którego nazywał 'wujkiem'. Za pracę przy uprawie konopi otrzymywał wynagrodzenie pomiędzy 2,000 a 4,000 euro. Garda niestety nie mogła ustalić kim jest 'wujek'.
Gardzie nie udało się również ustalić tożsamości osoby formalnie wynajmującej dom. Właściciel zeznał, że posesję wynajął Polakowi o imieniu Marcin. Jak się okazało w trakcie próby ustalenia wynajmującego, dane przedstawione właścicielowi były fałszywe. Zatrzymany Rafał U. mieszkał w domu od 1,5 roku.
Podczas ogłaszania wyroku, sędzia zaznaczył, iż maksymalna kara za uprawę konopi indyjskich wynosi 14 lat. Biorąc jednak pod uwagę fakt, iż zatrzymani współpracowali z Gardą, mieszkali w złych warunkach mieszkaniowych oraz byli 'na dole przestępczej siatki' skazał Rafała U. na 4 lata więzienia, zaś Emila S. na 2 lata. Emil S. otrzymał mniejszy wyrok, gdyż sędzia uznał, że jego rola w funkcjonowaniu uprawy była dużo mniejsza niż Rafała U. Na poczet kary zaliczono im okres, który spędzili w areszcie.