„Nazywamy to Świętym Ziołem, ponieważ to jak rzecz jest nazywana wpływa na sposób postrzegania jej, a to może wpływać na nas.” i „Słowa mają moc” są cytatami Father Yod'a (YaHoWha lub James Edward Baker – źr. wiki), lidera duchowej społeczności lat 70 zwanej „The Source” („Źródło”).

Father widział w Konopiach, biorąc pod uwagę ich pięciopalczastą częstotliwość kształtu liści, bliską relację do Człowieka w postaci wsparcia i pomocy od inteligencji królestwa roślin. Powiedział też: „Wszystkie rzeczy na Ziemi są tutaj dla nas, by używać poprawnie i sprawiedliwie, z rozsądkiem” i to jest co wyznacza czy Człowiek wynosi bądź degraduje, własną postawą, siebie oraz planetę.

W 1972, zasugerowałem mojemu duchowemu nauczycielowi, Ojcu Yod i jego Bractwu Źródła (Brotherhood of the Source), założenie zdrowej (wegetariańskiej) restauracji i metafizycznej szkoły w Hollywood Hills LA California. To tam zostałem nauczony nowych sposobów używania, a nawet myślenia o tym co jest pospolicie znane jako Marihuana, Zielsko, Temat ale dla nas to zawsze było Święte Zioło.

Ojciec, który odszedł w 1975 często recytował cytat przypisany Hermesowi Trismegustes, który przez starożytnych Greków uznawany był za boga Nauki i Medycyny i ta sama istota postrzegana przez starożytnych Egipcjan jako Thoth skryba Ozyrys i Izydy: „Posilanie się 'trawą' Arabów nie dało mi Oświecenia, które uzyskałem wcześniej, ale umożliwiło mi wgląd, którego nie mógłbym zyskać przez dziesięć wcieleń.” O 4:00 każdego ranka, nie licząc Niedziel, Ojciec Yod, były bohater piechoty Stanów Zjednoczonych z okresu II Wojny Światowej, mistrz Karate, zdrowia i Jogi Kundalini, zmieniał się w duchowego przewodnika prowadzącego Braterstwo Źródła, by potem stać się Źródłem Rodziny, liczącej głównie ok. 144 osoby, w określonej 6-cio sekundowej ceremonii inhalacji najlepszym, organicznie wyhodowanym Świętym Ziołem.

Zanim zaczynała się ceremonia w której każdy z nas zostawał częstowany świeżą porcją, przez siostrę lub brata których wybierano jako jedynych opiekunów rodzinnego dobytku, braliśmy zimny prysznic o 4:00 rano, robiliśmy ćwiczenia aerobowe nago przez 30 minut, piliśmy nawadniające płyny oraz powtarzaliśmy (niczym mantrę) kabalistyczne "imiona/kody" Boga, YaHoWha, na cześć którego nasza rodzinna zgraja została nazwana Yahwha13. Ten rytuał służył przygotowaniu systemów komórkowych (organizmów) uczestników do otrzymania korzyści od Świętego Zioła. Poranna medytacja, joga Kundalini lub tworzenie nagrań spontanicznej muzyki łączyło nas w naszym garażowym studio z Father Yod. Utwory, które po 37 latach stała się klasyką subkultury lat 60/70 a teraz są dostępne na całym świecie online w Porphase Music lub DragCity.com.

"Umiar we wszystkim włączając umiar" powiadał, dlatego było dla nas rozsądnym powstrzymywać się od używania Świętego Zioła podczas dnia kiedy dominowały rozpalające energie słoneczne. Święte Zioło wspomoże tych z nas, którzy znajdą w nim sprzymierzeńca w otwieraniu ‘kwiatu’ delikatnych włókien czaszkowych nerwów, umieszczonych w czakrze korony. Jednakże, jako iż ta czakra potrzebuje ochrony przed świetlistym płomieniem Słońca, potrzebna jest wstrzemięźliwość podczas bezpośrednich godzin światła słonecznego. Gdy ktoś łączy otwieranie tego delikatnego kwiatu z ogniem Świętego Zioła i bezpośrednimi promieniami słonecznymi, wtedy nerwy mogą zostać przeciążane powodując wyłączanie/zawieszanie się, tymczasową utratę pamięci lub przepalenie. Wytłumaczył nam, że z tym pojedynczym 6-cio sekundowym zaciągnięciem, maksymalnie, na cały dzień, podczas tych poprzedzających świt godzin i zwracając naszą uwagę ku Duchowi oraz samorozwojowi mogliśmy przyspieszyć nasz duchowy rozwój, zwiększyć naszą duchowa siłę poprzez dyscyplinę powściągliwości i chronić nasze wrażliwe "systemy świetlne głowy" przed potencjalnie niszczącymi promieniami świetlnymi. Potem nauczał, by używając techniki oddychania zwanej "Ćwiczeniem Gwiazdy" - w którym stoisz w pozycji pięcioramiennej gwiazdy, w tym samym czasie szybko oddychając - powodować, że THC z porannego zaciągnięcia, wciąż krążące w żyłach, mogło zostać reaktywowane dla późniejszego efektu uniesienia podczas godzin dziennych bez otwierania centrów w głowie i dodawania ognia mogącego potencjalnie skutkować "przepaleniem". Picie dużych ilości wody towarzyszące użyciu Świętego Zioła było także nauczane jako alchemiczne równoważenie ognia i wody, co także wzmacniało pozytywne efekty.

Będąc młodzieżą kultury lat 60, pierwszym pokoleniem masowo czerpiącym ze wszystkiego szukając prawdy i wolności, nauczyliśmy się szanować i traktować inne sfery życia takie jak pożywienie, seks, relacje itd. także z rozsądkiem. Podczas gdy wielu z Rodziny/Bractwa Źródła powróciło do przed-Źródłowych zachowań wiedza z nauczań sprawiedliwego korzystania z darów natury takich jak Święte Zioło zawsze będzie echem w naszej świadomości.

Wszystko czym Natura nagradza powinno być wolne. Dlatego, by utrzymać społeczeństwo wolne od konieczności ulegania rządowym prawom rzekomo „chroniącym” nasz przed nami samymi i aby wyeliminować wszystkie prawa zabraniające używania według naszym potrzeb prawdziwych sakramentów musimy zrozumieć naturę tych rzeczy, które kochamy i potrzebujemy używać i robić to rozsądnie. Jest tak przez naszą osobistą porażkę w zarządzaniu sobą mądrze co odnosi się także do tego jak traktujemy nasze środowisko i co robimy z własnymi ciałami. Właśnie to wzmacnia rząd i oligarchię, władzę niewielu dla samolubnych celów, by prowadzić nasze życia. Rozsądne życie to jedyna droga do społecznej wolności... Stańmy się wolni i pozostańmy tam.

Aby Wszystkie Istoty Stały się Wolne od Cierpienia i Cieszyły się Perfekcyjnym Zdrowiem, YaHoWha.


Przez: Djin Aquarian
źródło: 420magazine.com