|
"Zielone złoto" Kolorado: Na sprzedaży narkotyku stan zarobi 60 mln dolarów rocznie
Liberalny Barack Obama jest zdania, że marihuana szkodzi nie bardziej niż nikotyna. Sprzedaż narkotyku przyniesie rocznie budżetowi Kolorado ponad 60 mln dol., z czego 40 mln stan przeznaczy na budowę szkół.
 Podjęta w Kolorado decyzja stanowi odbicie szerszego zjawiska zmiany nastawienia do problemu. W październiku ubiegłego roku wyraźna większość Amerykanów, 58 proc., stwierdziła, że popiera legalizację marihuany. To pierwszy tak wysoki wynik od czasu, gdy ponad cztery dekady temu Instytut Gallupa zaczął przepytywać respondentów w tej kwestii. W efekcie referendum z końca 2012 r. stany Kolorado i Waszyngton zalegalizowały sprzedaż marihuany do celów rekreacyjnych. 
Dodajmy, że stosowanie marihuany do celów leczniczych jest już legalne w 20 stanach (Alaska, Arizona, Kalifornia, Kolorado, Connecticut, Delaware, Hawaje, Illinois, Maine, Massachusetts, Michigan, Montana, Nevada, New Hampshire, New Jersey, Nowy Meksyk, Oregon, Rhode Island, Vermont i Waszyngton) i Dystrykcie Kolumbia.
W sierpniu ubiegłego roku prokurator generalny Stanów Zjednoczonych Eric Holder oświadczył gubernatorom stanów Kolorado i Waszyngton, że Departament Sprawiedliwości nie będzie próbował blokować podjętych przez nie eksperymentów. Jednak w myśl prawa federalnego trawka pozostaje nielegalna. I jeśli wybory prezydenckie w 2016 r. wygra zagorzały przeciwnik narkotyków, Kolorado może zostać zmuszone do wycofania się z już podjętych decyzji. Na razie liberalne prawo umożliwiające palenie trawki jest bezpieczne. - Jak to zostało dobrze udokumentowane, paliłem zioło jako dzieciak. Uważam to za zły zwyczaj i słabość niezbyt różniącą się od papierosów, które paliłem przez dużą część dorosłego życia. Nie sądzę, by marihuana była groźniejsza od alkoholu - powiedział Barack Obama, którego cytuje aktualny "New Yorker". Prezydent dodał, że "stany zamierzające zalegalizować marihuanę powinny to zrobić". Obama zaznaczył też, że martwi go, iż aresztowania związane z tym narkotykiem zdarzają się znacznie częściej wśród mniejszości rasowych. - Legalizacja marihuany powinna postępować w stanach Kolorado i Waszyngton, bo to niebezpieczna sytuacja, gdy duża część społeczeństwa łamie prawo, a tylko nieliczni zostają za to ukarani - powiedział prezydent.
Obama z palenia marihuany za młodu nigdy nie robił tajemnicy. Pozwolił nawet swojej koleżance Lisie Jack na zrobienie mu sesji zdjęciowej ze skrętem, która nie przeszkodziła mu w zdobyciu prezydentury. Biografia "Barack Obama: The Story" z 2012 r. autorstwa Davida Maranissa, dziennikarza "The Washington Post", ujawniła, że prezydent USA jako licealista na Hawajach przewodził gangowi zwanemu Choom Gang, czyli "palacze marihuany". Obama wymyślał różne techniki sprzyjające złapaniu fazy. Członkowie grupy jeździli np. samochodem z zamkniętymi oknami, wypuszczali dużo dymu ze skrętów, aż w pojeździe nic nie było widać, i wtedy się zaciągali. Pojawiły się obawy, że palenie trawki staje się jeszcze bardziej widoczną i jawną sprawą w stanowych szkołach. - Już widzimy ostry wzrost liczby związanych z narkotykami działań dyscyplinarnych, które - choć nie potwierdzają tego wiarygodne źródła - przypisuje się zmianie norm społecznych otaczających spożywanie marihuany - powiedziała dziennikowi "The Denver Post" Janelle Krueger. Kieruje ona Expelled and At-Risk Students - programem stanowego departamentu edukacji skierowanego do wyrzucanych i zagrożonych uczniów. W Denver odczuwa się stan podekscytowania nową sytuacją. 45-letni Andy Williams zaprojektował swoje trawkowe imperium na wzór eleganckich sklepów produktów Apple. Dwa umieszczone na przodzie tuż przy wejściu szklane pomieszczenia hodowlane mają dać klientom sposobność zobaczenia, w jaki sposób uprawia się marihuanę. Kupujący będą mogli oglądać, jak pracownicy przycinają pąki marihuany. Takie pokazy będą zdaniem sprzedawcy mieć kluczowe znaczenie dla rozwoju tej rodzącej się dopiero branży. - Kolorado jest teraz oknem wystawowym dla świata - dodaje Andy Williams. pozdro  zrodło - Polskatimes.pl |
|
kto mnie szuka ten mnie znajdzie tam gdzie czuc
ukochana ganje |
Po raz pierwszy użyto Marihuany w Chinach w roku 1737 jako Lekarstwo łagodzące ból reumatyzmu i artretyzmu.
Pierwsze przepisy, które dotyczyły Marihuany nakazywały farmerom jej uprawę. Używano Konopi do produkcji ubrań, żagli i lin.
George Washington i Thomas Jefferson posiadali plantację Konopi.
Jefferson napisał Deklarację Niepodległości na papierze z Konopi.
W Ameryce, Marihuana jest czwartą uprawianą rośliną pod względem ogólnej wartości i tworzy rynek warty 36 miliardów $.
Działanie psychoaktywne mają tylko kwiatostany żeńskich roślin. Męskie służą tylko do zapylania żeńskich.
Nazwa Marihuana pochodzi od nieznanego meksykańskiego etymologa. Zastąpiła "Cannabis" i "Konopie" w latach 30.
Rekordowy joint zawiera w sobie 100 gram zioła.
