Zamiast palić jointy będą palić znicze. Protestujący będą też domagać się wolności dla zatrzymanych, oraz umorzenia trwających postępowań karnych. Swoją obecność potwierdzili pacjenci i troje kandydatów na prezydenta.

Data manifestacji nie jest przypadkowa. 20 kwietnia to od lat nieformalne „święto marihuany” hucznie obchodzone na całym świecie. Tego dnia w USA odbywają się liczne marsze legalizacyjne, protesty ale też spotkania miłośników zioła.



Wolne Konopie

Obecność na manifestacji, na Facebooku potwierdziło już 34 tys. osób, jednak organizatorzy szacują, że realnie weźmie w niej udział ok. 3 - 4 tys. zwolenników medycznej marihuany. Swoją obecność potwierdziło już trzech kandydatów na prezydenta

- To będzie historyczna chwila, na jednej scenie i jednym głosem o medycznej marihuanie mówić będą Janusz Palikot, Magdalena Ogórek i Janusz Korwin - Mikke. Czekamy na potwierdzenie obecności Pawła Kukiza - mówi Andrzej Dołecki, lider Stowarzyszenia Wolne Konopie - To nie będzie marsz, święto czy festyn. Będziemy palić znicze, by uczcić ofiary prohibicji. Tych, którzy w strachu przed policją połykają woreczek z gramem zioła i tych, którzy nie dostają lekarstwa, bo zostało skonfiskowane przez policję - dodaje Dołecki.


Atmosfera jest grobowa. Czołowemu aktywiście Wolnych Konopi grozi do 15 lat za kratami. Chodzi o Jakuba „Sioua” Gajewskiego, zatrzymanego 2 kwietnia za import 0,9 litra olejku z konopi.

- Jakub G. pozostaje pod zarzutami wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości środków odurzających - mówi Violetta Niziołek z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, gdzie Jakub G. został zatrzymany.

- Moja sprawa jest tylko jedną z kilkudziesięciu tysięcy spraw narkotykowych, jakie rocznie trafiają do polskich sądów. - mówi Jakub Gajewski - Jest jednak pierwszym, otwartym starciem obywateli - z systemem! To, co mnie spotkało może w każdej chwili spotkać tysiące pacjentów używających w terapii oleju RSO, przede wszystkim pacjentów cierpiących na schorzenia neurologiczne, używających substancji uzyskiwanych z konopi indyjskiej w innej, niż olej, formie. Odzew z jakim się spotkała moja sprawa świadczy, że mamy szansę wygrać zdrowie i życie naszych bliskich i doprowadzić do zmiany przepisów zgodnie z postulatem Trybunału Konstytucyjnego - dodaje Gajewski.



- Obecne przepisy są anachroniczne, są w sprzeczności z moralnością i z powszechną wiedzą medyczną na całym świecie. Konieczna jest ich jak najszybsza zmiana i dostosowanie ich do istniejących na świecie standardów medycznych, do nie zakazywania pacjentom używania medycznej marihuany- mówi Stelios Alewras, sekretarz Wolnych Konopi.

- Jeśli chcemy, żeby prawa do ochrony zdrowia w Polsce były w pełni przestrzegane, to medyczna marihuana musi być dostępna dla wszystkich pacjentów, którzy tego potrzebują - mówi Marek Balicki były minister zdrowia, lekarz, poseł, senator.

Prócz oficjalnie zaproszonych gości, w tym m.in. dr Marka Bachańskiego, lekarza który jako pierwszy w Polsce podał chorym na padaczkę dzieciom medyczną marihuanę, Marka Balickiego, prof. Moniki Płatek, dr Jerzego Ziemby itd., swoją obecność potwierdzili też pacjenci, opiekunowie i rodziny używające medycznej marihuany w terapii swoich bliskich.



Max
5,5-letni Max jest pierwszym w Polsce pacjentem legalnie leczonym marihuaną.
- Chcemy mieć dostęp do legalnych i sprawdzonych leków - mówi Dorota Gudaniec, mama Maxa, pierwszego legalnego pacjenta w Polsce - Wielu z nas nie chce się ujawnić, bo boimy się konsekwencji prawnych. Wśród nas są osoby znane z telewizji, gazet, kościoła, rodziny polityków ale też zwykli ludzie. Pacjenci nie są przestępcami, są natomiast tak przez polskie prawo postrzegani. Wraz z zatrzymaniem Jakuba pacjenci stracili olej RSO, który im pomagał, a nawet ratował życie. Obawiamy się, że w toku postępowań procesowych wielu z pacjentów zostanie oskarżonych. Postępowanie organów wymierzone w pacjentów i ludzi, którzy bezinteresownie pomagają śmiertelnie chorym w ratowaniu życia, oburza nas ze względu na brak humanitaryzmu i zwykłe okrucieństwo. Dlatego jeśli będzie trzeba pacjenci sami się ujawnią i pójdą do sądu, żeby bronić Jakuba Gajewskiego - dodaje Gudaniec.

Pacjenci (ich nazwisk niestety jeszcze nie możemy podać) zamierzają złożyć petycję do ministra sprawiedliwości. Listy poparcia dla Jakuba Gajewskiego trafiły już m.in. do ministerstwa zdrowie, kancelarii premiera, kancelarii prezydenta, episkopatu itd.

- Nie każdy ma szczęście być pacjentem korzystającym, tak jak my, z legalnego importu docelowego - mówi Dorota Gudaniec - Tylko legalizacja konopi indyjskich w celach medycznych może zapewnić pacjentom możliwość skutecznego i dostępnego cenowo leczenia.

20 kwietnie przed Konsulatem RP w Edynburgu odbędzie się zgromadzenie popierające pacjentów medycznej marihuany.


źródło - ???????