Fak, dziękuję bardzo za wyczerpującą wypowiedź, wszystko ładnie mi wytłumaczyłeś i teraz czekam aż porządnie przeschnie ziemia i myślę że w poniedziałek kupię specjalnie wodę z bańki aby była lepsza, zbije jej ph poniżej 5,5 i podleję, zobaczymy wtedy co się będzie działo

FAK napisał:
BZdury piszesz..pH 5,5-5,8 nie ulatwia rozpuszczania soli, jedynie pomaga zbic odczyn. Niskie EC(zawartosc soli mineralnych) jest wskaznikiem czy woda sie na flush nadaje czy nie. Woda o niskim EC jest poprostu jalowa i dobrze plucze.

Temperatura 25^C to gorna granica temperatury dla korzeni, wiec mowienie zeby byla przynajmniej tak ciepla to herezja. Korzenie traca wloski, a ilosc rozpuszczonego tlenu w tak cieplej wodzie, jest znikoma. Podusza sie rosliny, a korzenie zgnija.

Zbyt szybkie zbicie pH alkalicznej ziemi moze miec tragiczne skutki, gdyz wsytawi zablokowane rosliny na toksycznosc metali, glownie aluminim. Nie zalecam tak szybkiego obnizania, lepiej uzywc wody "slodszej" (o wyzszym pH takim 6,3), ale w ogromnej ilosci, poki przelew nie bedzie wykazywal parametrow zblizonych do wody podawanej.

Wazne, by woda ktora chcemy plukac, sie nadawala na flush Musi byc miekka, ciepla (19-24^C). Ph nie jest tak wazne przy miekkej wodzie, gdyz nie ma buforow z niej za duzo i nawoz powinien sam je ladnie regulowac, ale mierzyc trzeba czy jest w dobrym zakresie.

Wazna rzecz - Woda o niskim EC po regulacji pH powinna trzymac sie zblizonej wartosci przez caly okres. Woda twarda, z duza iloscia wapnia bedzie buforowala pH w gore, nawet jesli je obnizysz.

Kolejny babol - nie flushowac zablokowanych roslin? A czemu to? Jak mialy by sie utopic? Zakaladam, ze kazdy stosuje ziemie o odpowiednim drenowaniu, przepuszczalna. Zalanie donicy nie spowoduje uduszenia, predzej podlanie woda o temp 25^C. To jedyny ratunek na zablokowane planty, flush robimy na suche donice. Przeciez zablokowane planty, to nie znaczy ze stoja w blocie

W nocy rosliny spia, tak jak ludzie. Jak spisz to tez trawisz i oddychasz prawda? A jednak spisz... to samo z roslinami, nazywa sie to faza ciemna fotosyntezy, kiedy roslina wiaze cukry wyprodukowane w fazie jasnej.

To chyba na tyle co mam do dodania. Przez takie posty macie potem problemy...ale najlepiej sie nieznac i wypowiadac na zasadzie "WYDAJE MI SIE"

Ehh... W takim racie co ja mam cholera zrobic? Mogę flushowac woda oligoceńską? Bo wydaje mi sie ze moja woda w kranie pewnie nie jest idealnej jakości..

Zly, dlatego napisalem co JA bym zrobil i wlasnie pomogles mi i nie tylko mi wyjasniajac o co kaman ,
ale
woda majaca 25*C w momencie jej podlewania spada po0nizej 25*C - dlatego napisalem zeby miala minimum 25*C i nie popali zadnych korzeni.
mowisz o miekkiej wodzie : czy myle sie twierdzac ze woda o pH 5.5 bedzie miekka ???
piszesz o zbyt duzych wahaniach PH ze tez zle wpywaja na rosline a co sie dzieje w przyrodzie ??
kwasne deszcze nie sa codziennie ale tez codziennie nie pada z nieba woda o wartosciach zblizonycy do zasadowej.
rozumiem podlewanie woda o ph8 i podlanie nagle o ph 5.5 moze dac zle tego skutki ale jak leje wode o ph 6.5 i podlanie woda 5.5 nie zrobi wielkiej roznicy a juz napewno nie popali mu korzeni.
co do flushowania nigdzie nie napisalem ze zblokowane planty to planty stojace w blocie !!
w moim rozumowaniu(chujowe, wiem) zblokowane planty to takie u ktorych korzenie maja dookola siebie zbyt duzo jakiegos pierwiastka i wrecz sa obklejone solami , podlanie normalne da lepszy wymnik jak flushowanie i tego zdania jak na razie nie zmienie( na razie )

na koniec - wlasnie po to jest ten topik zeby cos wyjasnic ludziom ktorzy sa w bledzie.
Co z tego ze ktos powie rob tak i tak jak w ciaz nie bede wiedzial dlaczego to ma byc robione tak a nie inaczej.


mam pod lampa kilka panien i jedna wyglada najzdrowiej a jej ph z podstawki wynosi 6.2 a EC 3.24 !!!!!!!
reszta roslin jest troche w gorszym stanie i ich ph jest od 5.7 do 6.3, i EC 1.75 do 2.75 - wszystkie podlewane woda o pH 5.5 i EC 0.58
Zly , mozesz mi pomoc rozwiazac te zagadke ?
Znasz jakis artykul albo najlepiej tabele z wyjasnieniami jakie parametry powinna miec woda z"podstawek"
czy robil ktos takie "badanie" ?
wydaje mi sie ze przy zdrowych roslinach u wszystkich ogrodnikow uprawiajacych w podobnych warunkach ,pH i EC z przelanych roslin nie rozni sie zbyt wiele - wiem , wiem jedna panna bedzie wiekszy miala apetyt i ECnawet 3.0 jej nie zabije a inna zacznie marudzic przy EC 1.5 ale moze jest jakas usredniona optymalna granica dla wszystkich roslin?
nie wiem wiec sie pytam.

Woda o pH 5,5( jezeli takie ma naturlanie a nie po obnizeniu) faktycznie bedzie miekka, z pewno ilscia jonow odpowiadajacyhc za kwasny odczyn. Z reguly woda twarda ma wysokie pH. Jednak nie jest to wyznacznik twardosci i mozna sie przejechac.

Kwasne deszcze oczywiscie czasem padaja, ale nie maja az takiego wplywu na medium jak w woda w donicy. Przeciez grunt to setki tysiecy metrow szesciennych medium. Deszczowka czysta ma pH okolo 7, i prawie zerowa twardosc, bo powstaje w czasie parowania, a tak sie otzrymuje destylat . Woda taka jest podatna na wahania pH, co znaczy tyle ze jesli wlejesz deszczowke na kwasne podloze to przejmie jego jony i zbuforuje pH na okolo pH podloza. To samo jesli nalejesz wode miekka na zasadowe podloze, woda sie zaalkalizuje.

Temat flushu....temat rzeka. Rozumujesz dobrze, ze blokuja rosliny gdy maja za duzo jakiegos mienralu w ziemi, ale tez jesli pH jest poza granicami, lub oba na raz, co jest najczestrza przyczyna, bo growerzy lubi dopierdolic papu gdy nie trzeba. Podlewanie takiej rosliny mija sie z celem, bo nie wypluczesz soli, jedynie nawodnisz glebe i roslina bedzie stala w tej mieszance i blokowala sie dalej.

Co do Twoich panien... zeby lac im jednakowy mix naowzow, musza miec jednakowe parametry w donicach. Flsuh wlasnie po to jest by wyplukac wszystkie sole, zobic podloze obojetnym i zaraz po tym jak podloze sie zobojetni, podac z polowe dawki papu i dac im przeschnac. Od tej pory mozesz lac po tak samo kazdej, bacznie patzrac na przelew.

Co do szybkiego spadku pH w glebie
Ja dzis plukalem 2 planty(w jednym boxie walcza z pH przez hujowa ziemie, od poczatku miala pH z 8, a na pudelku bylo 5,5-6,5. Nie sprawdzilem przelewu do pokazania sie niedoborow czyli planty sie zablokowaly(bez nawozow -pH lockout). Plukalme je tak dlugo, az woda ktora splywa jest prawie tych samych parametrow co wlewana, Na jedna donice 6L styknelo 12L wody o ustabilizowanym pH na 6, w drugiej zas sie podalem przy 100L, praktycznie bez zmian. Nasypalem jej fusy od kawy(pozywka bakterii, ktorych odchodami jest kwas octowy..skuteczne zakwaszenie gleby i dosc powolne) zobaczymy co bedzie.

Mam nadziej, ze wyczerpalem temat bo plauchy mnie bola od pisania...wczoraj byla impreza na SB i cala noc spiewalismy

FAK ... on jest Zły i tego proszę się trzymać !

Zły ... piszesz naprawdę bardzo ważne rzeczy i namawiam Cię, abyś zrobił poradnik na temat płukania mediów itp...
Jak i zasady podlewania i nawożenia... uważam, że masz sporą wiedze na ten temat.

Pozdro
G.

Golas napisał:
Dzieki Goly za uznanie. Niestety nie umiem pisac opracowan w zrozumialy dla ogolou sposob, wiec wstrzymam sie ppoki co
Jak cos zawsze sluze rada. A teraz mnie tak zab napiernicza, ze raczej na dniach odpada...

Witam panowie.Czy należy sie martwić tym że dolne listki moich roSlin bardzo lekko można oderwaC od łodygi?mam 2xcbd skunk haze i 2xarjans haze.problem dotyczy wszystkich tak samo.rosliny sa w 3 tygodniu flo.dostaja alga bloom-c okolo 75% dawki producenta oraz growth-c 100% dawki producenta.Warunki temp dzien28-30 noc 17-22 wlgotnosc dzien 50%noc 50% -70%.
Pozdro

Paszczak napisał:
Mi odpadaja tak jak przesusze rosline wiec moze podlewsz za malo?

Z obserwacji mojego ogrodu mogę wywnioskować, że przyczyną odpadania dolnych liści i słabego ich trzymania się łodyg może być zbytnie przesuszenie gleby, lub mały dostęp do nich światła.
Nie wiem czy może być jeszcze inny powód. (rośliny już ich nie potrzebują ?)

Pozdro
G.