5 Znaków, że palisz za dużo marihuany
Tutaj w HIGH TIMES, kochamy marihuanę bardziej niż ktokolwiek inny, ale możliwe jest przesadzić z wszystkim, w tym z marihuaną. Nie jesteśmy tutaj, aby ocenić czy karcić kogokolwiek, ale jeśli ktoś znajdzie się w którymkolwiek z przedstawionych tutaj scenariuszy, być może nadszedł czas, aby zrobić sobie przerwę i ponownie ocenić swoje rekreacyjne wykorzystanie marihuany:
1. Zaniedbujesz swoje obowiązki, jesteś nieodpowiedzialny:
Bycie odpowiedzialnym konsumentem konopi oznacza to,że marihuana nie wpływa negatywnie na wypełnianie Twoich obowiązków w pracy, w szkole,jako rodzic, współlokator czy małżonek. Wielokrotnie bierzesz chorobowe, wagarujesz lub rozczarowujesz kogoś, kto liczy na Ciebie, bo wolisz być na haju. Nie jesteś tylko nieudacznikiem własnego życia, jesteś przyczyną powstawania negatywnych stereotypów na temat palaczy konopi, to ma wpływ na każdego z nas i zdolność do walki o legalizację.
2. Nie możesz pozbyć się świszczącego kaszlu:
Chociaż palenie marihuany nie jest śmiertelnie niebezpieczne, zwolennicy teorii przejścia od marihuany do narkotyków twardych twierdzą: że jest to wdychanie dymu.
Nie jesteś w tym samym stopniu narażony na choroby płuc co palacz papierosów, ale częste nadużywanie marihuany poprzez palenie może prowadzić do podrażnienia gardła i płuc. Możesz rozważyć metodę bezdymnego przyjmowania, lub spożywać Cannabis drogą pokarmową, aż płuca się zregenerują.
3. Skrobiesz i odzyskujesz osadzoną żywicę z bonga, lufki:
Wszyscy tam byliśmy- "brak zioła i nie ma go nigdzie"- więc bierzemy scyzoryk i bongo i zeskrobujemy jak najwięcej żywicy do palenia jak to możliwe. Niestety, to, co pozostaje w żywicy po spalonej gandzi to przede wszystkim złe rzeczy, takie jak smoła i prawie żadnych z tych "dobrych rzeczy", jak THC. Możesz się czuć, jakbyś był na haju, ale tak naprawdę jesteś tylko podduszony szkodliwym dymem.
4. Nie odczuwasz już "haju":
Marihuana jest jak większość leków, w tym sensie, że dalsze zwiększenie wykorzystania może prowadzić do tolerancji na oddziaływanie lekarstwa. Kiedyś upalałeś się jednym machem z jointa, potem kilkoma machami, a następnie całym "stafem", teraz odczuwasz, że już nie jesteś na "haju", chyba że zgrasz to z jakimś dodatkowym machem z ekstraktu, lub dwoma. To jest w porządku, jeśli chcesz wydawać pieniądze jak marynarz na przepustce, ale jeśli chcesz zaoszczędzić trochę pieniędzy, albo po prostu odpuścić trochę z paleniem, nawet biorąc tylko jeden dzień lub tydzień przerwy od marihuany, możesz zresetować swoje wewnętrzne receptory kannabinoidowe, które po czasie ponownie lepiej będą "doceniać" mniejsze kwoty.
5. Zapominasz palić swoje zioło:
Czy kiedykolwiek byłeś tak bardzo na haju, że siedziałeś z bongiem w jednej ręce i z marihuaną na stole i już zupełnie zapomniałeś, że miałeś się zjarać? Czas na przerwę, koleś!
źródło:
www.hightimes.com/read/5-signs-you%E2%80%99re-smoking-too-much-marijuana
To kto na detoks?