Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

nasiona marihuany

 
 
 
 

TEMAT: Aeroponika, aero-hydroponika, co to wszystko oznacza? grzybica korzeni

Aeroponika, aero-hydroponika, co to wszystko oznacza? grzybica korzeni 10 lata 7 miesiąc temu #1

  • Alien
  • Alien Avatar
  • Offline
  • ... zbanowany
  • ja tu tylko sprzatam
  • Posty: 1507
  • Zebranych lumenów: 2609
  •  

  •  



Kiedy wybieramy system hydroponiczny, jednym z ważnych czynników, o których powinniśmy pamiętać jest podłoże. Obecnie istnieje szeroki wybór substratów dla hydro-ogrodnika. Wśród najpopularniejszych znajdują się wełna mineralna, granulki ceramiczne, włókno kokosowe, kilka rodzajów mieszanek torfowych, grudki bazaltu, perlit i wermikulit. Oczywiście należy dobrać materiał odpowiedni do warunków naszej uprawy.
Ale czy naprawdę podłoże jest potrzebne? Po co go używamy? Na czym polega jego funkcja?
Istnieje pewne nieporozumienie, jeśli chodzi o rolę samego substratu. Hodowcy sądzą, że określa on, jakie będzie napowietrzenie i nawodnienie systemu korzeniowego rośliny. W rzeczywistości, jedynie około 15% ostatecznego rezultatu możemy przypisywać podłożu, a reszta zależy od samego ogrodnika.


Substrat to medium, w którym roślina może się rozwijać. Jest materiałem (lub kompozycją materiałów), który umożliwia dostarczanie i magazynowanie wody oraz napowietrzenie; nadaje roślinie stabilność. Aby roślina mogła funkcjonować, podłoże musi zatrzymywać powietrze, wodę i substancje odżywcze, umożliwiać prawidłowe odprowadzenie odcieku, nie może także reagować z tkankami rośliny.
Dla growera podłoże musi również spełniać kilka dalszych warunków: powinno być niezawodne, tanie i lekkie; poręczne i niekłopotliwe. Byłoby idealnie, gdyby nie zatruwało środowiska i łatwo podlegało rozkładowi. Jeśli jesteś perfekcjonistą, być może wymagasz także, aby było ono naturalne.
Niektórzy uważają, że starania o realizację wszystkich tych wymagań są zbyt męczące. Pojawia się pytanie, czy substrat jest rzeczywiście niezbędny? Czy można poradzić sobie bez niego, albo przynajmniej ograniczyć jego stosowanie do minimum?
Tu właśnie wkracza aeroponika oraz aero-hydroponika. Technologie te rozwiązują powyższe problemy, w dodatku nie zabierając czasu: maksymalne zredukowanie subtratu lub nawet nigdy więcej substratu w ogóle!
Koniec z dźwiganiem toreb po schodach, z zapełnianiem i opróżnianiem koszów na śmieci i smietników, koniec problemów z chorobami i szkodnikami związanymi z podłożem, koniec kłopotu z myciem i przenoszeniem wszystkiego.

Czymże zatem jest aeroponika oraz aero-hydroponika?
Widzieliście kiedyś growsystemy, które rozpylają roztwór odżywki na korzenie w postaci mgiełki? To systemy aeroponiczne, woda jest dostarczana korzeniom jako mgła wytworzona pod wysokim ciśnieniem. Techniki tej nie używa się często w jej klasycznej formule. Chociaż niektóre firmy nazywają swoje growsystemy „aeroponicznymi”, znajdują się one jednak głównie w laboratoriach badawczych i na uniwersytetach.
Aeroponika niesie pewne korzyści oraz niedogodności. Roztwór odżywczy jest nasycony tlenem, co zapewnia korzeniom najzdrowsze możliwe środowisko. Najbardziej interesujące zastosowanie wiąże się z rozszczepianiem roślin (klony). Jeśli jednak chcesz je prowadzić aż do dojrzałości, zauważysz, że korzenie będą się rozwijać zbyt szybko i będzie ich za dużo w porównaniu do części „nadziemnej”. Nie o to nam chodzi... chyba, że uprawiamy roślinę dla korzeni. Nawet wtedy nie zawsze jest to praktyczna technika, bo często będą one zbyt miękkie od zanurzenia w wodzie, jak na przykład w przypadku lukrecji.


Aero-hydroponika to adaptacja aeroponiki. W zasadzie wszystko rozpoczęło się około połowy lat 80-tych w Kalifornii, gdy Laurence Brooke przeniósł tę technikę na rynek ogólny. Najpierw z „EGS” (Ein Gedi System), wynalezionym na kalifornijskim Uniwersytecie w Davis; służył do badania zawartości tlenu w wodzie i przerodził się w jeden z najlepszych do dziś systemów do klonowania, „RainForest”. Urządzenie opryskuje korzenie wodą, nie w postaci mgły, raczej jak rozpylacz tworzony przez wir wodny.


Obecnie na rynku znajduje się wiele aero-hydroponicznych systemów, niektóre są bardzo efektywne, niektóre mniej, zależnie od doświadczenia i know-how producenta. Można nawet zbudować swój własny, bazując na książkach i magazynach dostępnych w sklepach z hydroponiką.
W aero-hydro wodę miesza się z tlenem różnymi sposobami, poprzez rozpylanie, za pomocą pompki powietrznej lub tworząc rodzaj małej fontanny. Ciecz jest przepychana przez pompę wodną przez różnorakie rurki nawadniające i/lub rozpylacze, po czym opada z powrotem do zbiornika. W dobrze przemyślanym systemie aero-hydro musi być zachowana równowaga między poszczególnymi komponentami oraz właściwe proporcje między przypływami wody i kształtem elementów systemu (rurki, zbiorniki, rozpylacze, urządzenia nawadniające).
Tak aero, jak i hydro-aero nie wymagaja podłoża prawie wcale lub wcale. Używa się tylko czegoś podtrzymującego roślinę, w postaci doniczek z włókna kokosowego albo z plastikowej siatki, pierścieni neopronowych, z samą wodą jako podłożem.
Rzeczywiście wszystko zależy teraz od wody i oczywiście od ogrodnika. Wiesz, że pozbywasz się najbardziej makabrycznych kłopotów z podłożem, ale możesz obawiać się, czy nie masz teraz odmiennych problemów... może równie trudnych? Nie. Aby wyeliminować tradycyjne podłoża musisz zapewnić roślinie dostęp do wody, dobre napowietrzenie i naturalne środowisko. Dla aero i hydro-aero jest to elementarz: do korzeni trafia doskonale napowietrzona woda, a jej odprowadzanie jest idealne.


Reszta jest w rękach hodowcy, który musi zapewnić zharmonizowany i pełny roztwór odżywczy o właściwym poziomie pH i EC, odpowiednią wentylację, wilgotność, temperaturę oraz higienę, jak każdej roślinie i przy każdej technice.
Niektórzy myślą, że aero-hydroponika jest trudną techniką i można im przyznać rację – do pewnego stopnia. Jedyną realną zaletą podłoża jest jego zdolność buforowania: w przeciwieństwie do wody przy gołych korzeniach wiszących w powietrzu, substrat otacza całą strefę korzeniową i chroni ją przed wahaniami temperatury i wilgotności oraz wszelkimi mogącymi się przydarzyć „wypadkami”. Dlatego często poleca się początkującym systemy z substratami, a aero-hydro dopiero po nabraniu doświadczenia. Część producentów proponuje growsystemy „dual” z zestawami pozwalającymi przełączyć się z maszyny „substratowej” na „bezsubstratową”. Gwarantują również darmową i szybką pomoc swoim klientom.


Możesz wybrać aero-hydro nawet jako początkujący, jeżeli masz ochotę. Zwyczajnie wypełniasz instrukcje, które otrzymujesz razem z urządzeniem, to nieskomplikowane. Nie zapominaj, niezależnie od techniki, to nie sam nawóz ani sam system, ale ogrodnik odpowiada za zdrowy rozwój rośliny.
Kilka tygodni temu miałam przyjemność (i szczęście) spotkać w Berlinie Melchiora z holenderskiego High Five. Jak większość Holendrów, używał tradycyjnego systemu z wełną mineralną i był raczej zadowolony. Rok wcześniej otrzymał od kolegi z Australii mały system aero-hydro, replikę dużego „AeroFlo”. Pobawił się z nim kilka miesięcy i zdecydowanie się do niego przekonał, rośliny wyglądały harmonijnie, jednorodnie i doskonale. Zbiór był wspaniały, o wiele lepszy niż w poprzednich latach – a jest wykwalifikowanym, doświadczonym hodowcą. Jedną z rzeczy, które najbardziej go cieszyły, poza świetnymi plonami, było pozbycie się podłoża i wszelkich związanych z nim udręk. Dziś Melchior jest pierwszym dystrybutorem aero-hydroponiki na holenderskim rynku. Zobaczmy, co ci wielcy hodowcy z nią osiągną!
















B)





Jak kontrolować ekspansję Pythium w systemach hydroponicznych?
Korzeniom poświęca się zbyt mało uwagi. Dotyczy to wszystkich metod uprawy, ale szczególnie hydroponiki, gdzie korzenie są zbite oraz odsłonięte. W hydroponice jest to więc niezwykle ważna sprawa.
Ale czyż korzenie nie radzą sobie same? Ogólnie, owszem, przynajmniej w pewnym stopniu. Jednak w niesprzyjających sytuacjach łatwo padają ofiarą różnych chorób. Dobry hodowca musi poznać problem, zanim będzie za późno. Pytanie, jak uzyskać oraz utrzymać system korzeniowy w zdrowiu.

Prężnie pracująca, dobrze zaprojektowana instalacja, czysta, napowietrzona woda, przepuszczalne podłoże, właściwa wentylacja, temperatura oraz wilgotność to główne czynniki sukcesu w hydro. Oczywiście w grę wchodzi znacznie więcej parametrów. Ale wypełniając podstawowe wskazówki oraz zalecenia producentów nawozu będziesz cieszyć się zdrowymi i szczęśliwymi roślinami. I o to właśnie chodzi. Ponieważ szkodniki i choroby atakują, gdy krzak jest osłabiony.

Najniższa część rośliny jest częścią najbardziej narażoną, czy to w ziemi, czy w wodzie. Kiedy gorąco, a cyrkulacja wody jest niewystarczająca, będą cierpieć na brak tlenu. Ten deficyt ograniczy zdolność transportowania wody przez korzenie, więc również absorpcję substancji odżywczych, to osłabi organizm i ostatecznie zaowocuje ubogim zbiorem. Jeśli nieprzyjazne warunki się utrzymują, korzenie wydzielają etylen, który jest hormonem stresu; niszczy on system korzeniowy dalej. Co więcej, niektóre patogeny rozpoznają to zjawisko jako zaproszenie do ataku na jednostkę o obniżonej odporności.

Co to jest patogen?
To organizm, który wywołuje chorobę.

W przyrodzie występuje olbrzymia ilość przeróżnych patogenów, a część z nich to grzyby: Fusarium, Pythium, Verticillium, Phytophtora. Pierwsze dwa to powszechnePythium i korzenie i najbardziej agresywne ze znanych
ogrodnikom patogenów korzeni. Ci straszliwi najeźdźcy często potrafią unicestwić cały plon
Co musimy sobie uświadamiać, mnogość mikroorganizmów żyje wokół nas; na roślinach, w ziemi, wodzie, w powietrzu, którym oddychamy, na naszej skórze i na naszym jedzeniu. Część z nich jest pożyteczna, część jest patogenami – w znaczeniu, że mogą wywołać chorobę. Dopóki obiekt jest w dobrym zdrowiu, większość nie jest w stanie poczynić mu szkody; gdy poczują pierwsze oznaki podatności, zaatakują.






Czym jest Pythium?
Pythium jest niszczycielskim grzybem żerującym na korzeniach. Jeśli warunki mu odpowiadają, namnaża się bardzo szybko uwalniając zarodniki, które zakażają tkankę korzenia; pozbawia roślinę pożywienia. Atakuje głównie kiełki i sadzonki, które posiadają ograniczone możliwości obronne. Większe krzaczki są odporniejsze, też bywają ofiarą Pythium, lecz wczesne wykrycie i terapia ocalą je; plon oczywiście zmaleje.

Jak inne grzyby, Pythium występuje wszędzie w otoczeniu rośliny i odwiedzi praktycznie każdą. Jego rozwój przebiega najszybciej przy wysokiej wilgotności oraz temperaturze pomiędzy 20 a 30°C. I oczywiście słabym natlenieniu roztworu odżywki. Zarodniki grzyba są obecne w wodzie i powietrzu i pojawią się w Twej uprawie, jak czysta by nie była. Przyniesiesz je na butach, na ubraniu, na rękach, itd. W wodzie; szczególnie, jeśli pochodzi z rzek lub strumieni. Istnieją miliony okazji na inwazję. Ważne, by dbać o higienę oraz śledzić jakość używanej wody.

Pythium często opisuje się jako „infekcję wtórną”, jako, że atakuje gdy roślina już jest uszkodzona albo warunki, w których rośnie, nie są najlepsze. Korzysta z choroby lub rany na tkance, by skolonizować korzeń i wywołać gnicie oraz zgorzel.

Jak rozpoznać atak Pythium?
Patrząc ogólnie, po infekcji kiełki stają się miękkie, grzybiaste i czarne; obumierają. Sadzonki mają rozmoczone łodygi i słaniają się. Większe rośliny, czy rośliny-matki bez wyraźnej przyczyny więdną i żółkną (co często jest błędnie utożsamiane z niedożywieniem), czasem liście zawijają się w dół. Wzrost jest niewielki, zbiory zredukowane; czasem możesz wręcz postradać całość.

Nie jest łatwo zorientować się w porę. Zwłaszcza uprawiając w ziemi nie widzi się od razu na powierzchni pierwszych oznak. Dopiero po paru dniach ujrzysz, że krzaczki marnieją. Wtedy walka o korzenie trwa już od dawna.

W hydroponice Pythium, który uwielbia wodę i w niej prosperuje, jest czymś powszechnym. Jeżeli nie jesteś wystarczająco czujny, konsekwencje mogą być ekstremalnie bolesne. Z drugiej strony, hydroponika wyznaczyła nowy kierunek w uprawie; dała również growerowi bezcenny dostęp do korzeni. By mieć pewność co do przyszłego plonu, dobry hydroponik regularnie sprawdza ich stan, ponieważ daje to informacje, w jakiej kondycji jest roślina, czy roztwór odżywki jest odpowiedni, czy cały projekt funkcjonuje należycie...

Bądź wszakże ostrożny. W niektórych technikach, np. AeroFlos, Dutch Pot Aeros, możesz podnieść i wyciągnąć krzak w całości, przy młodych będzie łatwo obejrzeć, czy korzenie są zdrowe; przy rozwiniętych możesz je uszkodzić (a to z pewnością przyniesie infekcję grzybną), lepiej więc kontrolować poprzez lukę dostępową.

Jeśli Pythium zaczął atak, ujrzysz różne symptomy, zależnie od stadium. Zaczyna się na końcu korzenia, potem powoli następuje dezintegracja „włosków” i korzeni bocznych, bardzo ważnych dla recepcji wody i minerałów. Lśniące białe korzonki przejdą w jasnobrązowe, później w ciemny brąz i później w czerń. Niech infekcja będzie ostra, a dolna część łodygi stanie się oślizgła i czarna. Zwykle rozmiękczona czy nawet przegniła partia korzenia może być łatwo oddzielona od zdrowej.

Jak zwalczyć Pythium?
Odpowiedź jest dość prosta: zachowaj rośliny w zdrowiu, a pozwolisz im oprzeć się zagrzybieniu. A żeby zachować je w zdrowiu, pamiętaj o podstawowych, obowiązkowych rzeczach – wysoka jakość wody, optymalne natlenienie roztworu, przepuszczalność substratu, właściwy poziom temperatury oraz wilgotności, dopasowany program nawożenia, a także ogólna higiena. Są to pierwsze prewencyjne kroki, które pozostają najlepszym rozwiązaniem problemu, miej zatem to wszystko na uwadze.

Są jednakże chwile, gdy musisz się do nich ściśle stosować, gdy roślinki są najbardziej narażone.

1. Kłopoty pojawiają się najczęściej na etapie sadzonek czy klonów, oglądaj je uważnie. Starannie dobierz podłoże, a okolicę utrzymuj w maksymalnej czystości.
2. Przygotowując klony, nie używaj zabrudzonych narzędzi, dbaj tak o młode, jak i o roślinę-matkę, ponieważ cudowną okazją do ataku jest właśnie cięcie oddzielające.
3. Gdy chodzi o macierzystą roślinę, występuje tu kolejny fenomen: po pozbawieniu jej części odgałęzień, masa korzeniowa przerasta zapotrzebowanie i część ulega zepsuciu. Uwalnia więcej etylenu, a patogeny, w tym Pythium, śpieszą skorzystać ze sposobności.

4. Nie wahaj się wymieniać „matek”. Po jakimś czasie matka zestarzeje się i będzie też skażona zarodnikami. W ślad za nią, oczywiście, szczepki. Dlatego mądrze jest użyć matki raz czy dwa i zastąpić ją ukorzenioną młodą. W ten sposób będziesz rozwijać zdrowe rośliny macierzyste i otrzymywać także zdrowe, pełne wigoru klony, pozbawione chorób.

5. Przesadzanie też jest kluczową operacją. Uszkodzony korzeń jest idealnym miejscem na infekcję. Korzystaj więc z czystego miejsca i bądź szczególnie delikatny przy młodych korzonkach. By uniknąć manipulowania nimi i stresu dla całości, możesz używać systemów aero-hydroponicznych, gdzie trzeba tylko przemieścić krzaczek z jednej doniczki do drugiej.
6. Zaczynaj ze zdrowymi roślinkami i nasionami. Unikaj przenawożenia i tłoku, utrzymuj wydajną wentylację. Wydaje się, że Pythium bardziej lubi zasadowe środowisko, niech więc będzie ono kwaśne. Rzecz jasna na tyle, na ile będzie to się mieścić w ramach zalecanych dla rośliny.


Część ludzi stosuje inne środki ochronne, detergenty, chlor do roztworu odżywczego, światło UV, woda utleniona, ozon. Ostrożnie, część z nich może stanowić zagrożenie, interferować z solami mineralnymi w roztworze, zaburzając równowagę diety.







Są inne sposoby zapobiegania Pythium i generalnie grzybom. Niektóre firmy oferują specjalne proszki krzemianowe, pożyteczne bakterie i grzyby, miksy różnych gatunków do podlewania. Część idzie dalej i proponuje „filtry biologiczne”, które rozłożą resztki, poprawią natlenienie, mikroorganizmami skolonizują korzeń i stworzą barierę ochronną przed atakiem patogenów. Wielką zaletą tychże „filtrów” jest zdrowie dla korzeni nawet przy niepoprawnych temperaturach.



zapraszam zapaleńców do lektury
pozdrówki B)
kto mnie szuka ten mnie znajdzie tam gdzie czuc
ukochana ganje
Ostatnio zmieniany: 7 lata 6 miesiąc temu przez AS.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Otrzymany Lumen od: Golas, SkyneT 2.0, Koza

 
 
 

Aeroponika, aero-hydroponika, co to wszystko oznacza? grzybica korzeni 7 lata 5 miesiąc temu #2

  • ramett
  • ramett Avatar
  • Offline
  • ... na wacie
  • Posty: 3
jakiej firmy środek na grzyba jest najlepszy ?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: AS

Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

Nasiona Marihuany