Po marihuanę sięga więcej Polaków niż Holendrów - wynika z Europejskiego Raportu Narkotykowego. Eksperci alarmują, że przynajmniej raz w życiu tego narkotyku używało w Polsce ok. 24 proc. 15-16-latków.
Opublikowany w tym roku Europejski Raport Narkotykowy rozwiewa złudzenia co do skuteczności restrykcyjnej polityki antynarkotykowej w Polsce. Mimo że nasze przepisy należą do najostrzejszych w Europie, to więcej młodych ludzi zażywa extasy i amfetaminę niż w jakimkolwiek innym kraju UE oraz Norwegii, Turcji i Chorwacji.
- Co najmniej 85 millionów Europejczyków używało kiedyś jakiegoś narkotyku. To duża grupa – mówi Michał Kidawa z Krajowego Biura Ds. Przeciwdziałania Narkomanii. - Większość badań jednoznacznie wskazuje też, że najczęściej używanymi substancjami są marihuana i haszysz. W Europie istnieje podział rynku stymulantów. - W krajach na północy i na wschodzie Europy dominuje sprzedać amfetaminy, na południu i zachodzie kokainy - mówi Kidawa.
Zdaniem ekspertów scena narkotykowa zarówno w Polsce, jak i w Europie, zmieniła się, gdy rozpoczęto sprzedaż dopalaczy. Dziś z badań wynika, że coraz mniej osób decyduje się na zażywanie tradycyjnych narkotyków, np. heroiny, rośnie zaś rynek stymulantów syntetycznych. - Skutecznego prawa nie ma praktycznie nigdzie w Europie, bo trudno jest zdelegalizować wszystkie substancje - mówi Artur Malczewski z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii . - Można próbować je kontrolować, jednak cały czas pozostaje sprzedaż w internecie. Poza tym delegalizacka jednych substancji powoduje natychmiast pojawienie się na rynku innych.
Czy zatem legalizacja np. marihuany nie byłaby skuteczną metodą walki z tym narkotykiem? - Trzeba sobie uzmysłowić, że legalizacja automatycznie ma przełożenie na większy poziom używania danej substancji - mówi Malczewski. - Holendrzy sobie na to pozwolili i teraz mają problem z narkoturystyką - dodaje.
źródło:
www.polskieradio.pl/10/485/Artykul/860252,Restrykcyjna-polityka-antynarkotykowa-I-tak-bierzemy-coraz-wiecej