Cześć
39 dzień wegetacji

Czas na weekendowy up. Sprawa wygląda tak,że od tygodnia ponad walczę ze zdradzieckimi przędziorami. Tę pomarańczowe bestię postanowiły zrobić sobie żerowisko na mojej roślinie i nie opuszczą jej dopóki ich nie pokonam. Podniesienie wilgotności do 75% nie zrobiło na nich żadnego wrażenia, dopiero zdjęcie wentylatora wyciągającego i wstawienie go jako wciągający zrobiło robotę i teraz non-stop jest 90-92%. Jeden raz psikałem wodą z płynem do mycia naczyń, ale nie przekonało mnie to, potem przez trzy kolejne dni dni psikałem wywarem z czosnku. Nie wiem czy wykończyło to przędziory, bo mnie o mało tak. Smród był trzeciego dnia tak nie wąski, że zaprzestałem oprysków, zrobię kolejne już nowym wywarem za kilka dni. Krzak naprawdę moim zdaniem idzie ładnie do przodu, tworzą się kolejne pietra, wilgotność wcale mu nie przeszkadza, jestem zadowolony, inwazja tych psów na razie powstrzymana jest ok. za jakiś czas robię topping, potem jeszcze 2 tyg wega i przełączam, więc pewnie jeszcze ze 4 tygodnie pojedziemy na 12/1. Nic nie nawożę, poza tymi szczyptami astvitu co dałem przy przesadzeniu. Pojawiły się jakieś muchy i latają po boxie, postawiłem więc kubek z kurkumą, octem itd. To chyba na tyle.
Pozdrawiam

Szkoda troszke badz pewny ze jak ich nie wytepisz to niestety
ale roslinka nie dotrwa do Harvestu

Przedziorki to powazna sprawa

Powodzonka

Pzdr Babys

Boer Van Oranje napisał:
Te muszki to pewnie ziemiórki. Zainwestuj parę groszy w żółte lepy , które wabią i wyłapują te szkodniki.Do nabycia w każdym ogrodniczym.
Działaj szybko bo jak Ci się tego tam namnoży w nadmiarze to będzie kaplica.
Powodzenia.
W.

Za dwa tygodnie bedzie ten plant wpierd...ny przez przedziorki, a wciornastek ci zeżre korzenie. Olej nem na pajaki i nemasys Grow your own na wciornastka.

Nie lekceważę przędziorów, wybicie ich to teraz priorytet. Dlatego trzymam wilgotność powyżej 90% co wg. tego co jest napisane w necie skutecznie powstrzymuję tą konopną szarańczę przed mnożeniem się. Kolejne przędziorki co się wyklują, a które przeżyją moją czosnkową kurację nie przedłużą zwyczajnie swojego gatunku. Trzy tyg podwyższonej wilgotności załatwi sprawę a ja mam zamiar trzymać 90% do kwitnięcie czyli pewnie z 6 tygodni. Wciorniastków nie mam w ogóle, a na ziemióry też znajdzie się bat.

Pozdrawiam

Boer Van Oranje napisał:
To ci nie pomoze moze opozni. Jak wyzej albo zywe terminatory albo poszukaj SMC jeszcze.

Cześć
46-ty dzień wegetacji.
O tej chemii na przędziory myślę, ale użyję jej dopiero jak moja metoda zwalczania ich nie poskutkuję. Ja to mam palić, więc do chemiczne opryski zrobie w ostateczności. Na razie jest dobrze, nie widać żadnego robactwa. W tym tygodniu psiknąłem dwa razy czosnkiem, a dzisiaj pierwszy raz od 14 dni podlałem roślinę litrem wody z dwoma zakrętkami biohumusa, bo jakieś martwicze plamy się pojawiły na dwóch liściach. Być może od zraszania, ale taka ilość nie zaszkodzi. Krzak jak widać rośnie chyba dobrze, ma sporo odrostów, niestety mój stelaż jaki zamontowałem aby przywiązywać odrosty jest psu na budę, więc konopia będzie lekko zgięta rosła na żywioł. Za jakiś czas będe przestawiał na kwitnięcie. Dwie fotki w kiepskiej rozdzielczości niestety.
Pozdrawiam

Wygląda na zdrową
Ładnie rozrośnięta i listki zielone ...
Dobrze to wróży na przyszłość.

Trzymam kciuki !

Pozdro
G.

Cześć

52 dzień wegetacji.
Wilgotność 90%
Temperatura 27C

Krzak rośnie, troszkę jednak odrosty ponaginałem i na nitkę poprzywiązywałem. Niedługo czyli tak za tydzień przełączam na kwitniecie o ile nie będzie nawrotu przędziorków. Jutro podleje 250ml wody z nakrętką biohumusa, szczyptą astvitu i czubkiem łyżki melasy. Więcej nie mogę, bo ziemia od wilgoci trzyma wodę i bym przelał doniczkę. Używam fp 12/1 i jak będę przełączać to na 11/13 czy na 12/12?
Pozdrawiam

JA bym przełączył na 12/12 i potem dopiero kombinował za jakiś czas z innymi ustawieniami oświetlenia.

Ładnie się rozrasta

Pozdro
G.