Jak w temacie. "Kolega" mam tego po wyżej uszu! Wkurwia go to tak że już myśli o hydro!
Co uprawę ten sam problem, podłoże glebowe odchodzi od ścianek doniczki co utrudnia podlewanie. Co jakiś czas ziemia jest uzupełniana przy ściankach i na górze doniczki ale z czasem znów robi się szczelina i woda spieprza do podstawki z której jest pobierana przez korzenie. Problem polega na tym żeby podlewać równomiernie całą doniczkę i aby gleba była w całości wilgotna co daje dłuższy czas utrzymania korzeni w wilgotnym podłożu.
Można fest często podlewać ale to nie będzie dobrze na nie wpływać. Trzeba przesuszać podłoże i je dotleniać.
Jakie są wasze sposoby na ten problem?
Jak go zażegnać lub zmniejszyć?
pozdrawiam

Z doświadczenia i obserwacji wiem, że ten problem dotyczy wielu farmerów.
Tak samo i mnie ... do czasu
Kiedy to postanowiłem robić tak ...

Przed posadzeniem roślinek do docelowych pojemników około 2 dni wcześniej napełniam donice ziemią.
Co jakiś czas potrząsając lecz nie ubijając.
Przykład 11L donica ... po napełnieniu starannie i powoli podlewam ją 0,5L wody.
Po czym daję im około 30min czasu, aby ładnie gleba się nasączyła i powtarzam czynność kolejnym podlaniem 0,5L.
Tak przygotowana ziemia po 2 dniach jest idealnie nasączona.
Widać szczeliny po bokach jak na dłoni no i wtedy trzeba je zasypać mała ilością gleby.
Gwarantuję ... takie przygotowanie zapobiegnie w przyszłości przelewaniem się wody bokami.
Dodatkowo polecam co jakiś czas przejechać paluchem po krawędziach donic tam gdzie mogą pojawiać się szczeliny.
No i ważną rzeczą jest ... bardzo wolne podlewanie roślinek ... dzięki temu cała struktura korzeniowa otrzyma pićku.
Można też w ekstremalnych przypadkach stosować chwilowe przerwy podczas podlewania ...
To chyba na tyle wielkiej tajemnicy podlewania mediów glebowych.

Może ktoś ma jeszcze inne ciekawe sposoby ?

Pozdro
Golas

jak ziemie dobrze spulchnisz to nie powinna sie tak zbijać, polecam perlit do tego

zaoszczedzisz czasu tanim kosztem

Mieszanki ziem jakie używa kolega to: tera plus, tera normalna, torf odkwaszony i sterlux + perlit. Mam wrażenie ze za mało prlitu jest w podłożu. Już niedługo przetestuje kolega mieszankę książkową trof+ perlit+ wermihumus+ guano nietoperze.
Zobaczymy...
Golas na 100% sprawdzi kolega Twoją metodę i dam znać jak poszło. Szczególnie że bąda automaty a one od razu pójdą do docelowych doniczek.
Już kolega testował sposób "na dołek" tzn wiecej ziemi po bokach doniczki a mnie na środku. Sposób się sprawdza częściowo bo woda nie leje sie po bokach jednak mocniej jest nawilżona część środkowa doniczki a boki mniej i znów odchodzą od ścianek.
pozdrawiam i DZIEKUJĘ za pomoc przekaże koledze

a ja nigdy nie uważałem tego za wadę - ba ! - za wielką zaletę!

ludzie płacą gruby hajs za airpoty a gdy gleba odejdzie od ścian i ściśnie się to pozwala na mocne dotlenienie korzeni i ten sam efekt - nawet miałem pisać arta o korzyściach stosowania okrągłych i jak najbardziej pionowych doniczek w celu uzyskania takiego efektu

wedlug mnie rowniez jest to zaleta. Mam tak samo i nie walcze z tym. Poprostu trzeba miec wprawe w podlewaniu. Najpierw daje im po "lyczku" wody aby ziemia zmiekla i zwilgotniala aby ladnie przyjela wlasciwa pozywke. Trzeba to robic powoli Nie zauwazylem aby to szkodzilo plantom. Troszke meczace podlewanie ale pozatym to chyba same zalety.