W tym roku posadziłem kilkanaście auto w polu nie uprawianym, śmigali ciągnikami z 15m i nic nie zauważyli. Rzecz jasna, ze automaty można pokitrać bardziej, jak miałbym sadzić w kukurydzy to tylko afy. Ale jest z tym róźnie zależy od rolnika jedni mają to w dupie i nie sprawdzają jak rośnie, a drugi chodzi i dogląda, widziałem niejednokrotnie rolnika który przyjechał sobie rowerkiem i trochę pochodził po swoich polach.