|
|
Czyszczenie bong
krótki poradnik.
Witam wszystkich użytkowników growlike.pro!
Dziś czyszcząc swoje bongo postanowiłem napisać krótki poradnik na ten temat. Na rynku są specjalne preparaty do czyszczenia bong np. kushcleaner ale po co przepłacać kiedy w domowym zaciszu, domowym sposobem możemy doprowadzić swoją fajkę do stanu niemalże idealnego nawet po "mocno zabuszonej imprezie" ?
Tak wygląda moje ulubione bongo przed myciem:
Co będzie nam potrzebne?
- Kostka czyszcząca do zmywarek - Sól morska/zmywarkowa (Ja akurat tym razem jej nie użyłem, ale pomaga ona "zdrapać" osad ze ścianek bonga). - Trochę wrzątku - Korki do zatkania bonga (jeśli takowe posiadamy, bez nich też sobie poradzisz). 
Czynności do wykonania:
1. Kostkę kruszymy na drobne części i wrzucamy po troszkę w każde możliwe miejsce w bongu, jeśli używamy soli robimy podobnie.   2. Bongo zalewamy wrzątkiem i czekamy aż tabletka trochę się rozpuści po czym wstrząsamy bongiem uważając przy tym na gorącą wodę oraz na samą fajkę. 3. Odstawiamy bongo jeszcze na chwilę po czym wylewamy zabrudzoną wodę.  4. Dokładnie płuczemy faję zimną wodą, tak by pozbyć się zapachu tabletki i ewentualnych grudek soli/tabletki.
Tak wygląda moje ulubione bongo po umyciu:
I to wszystko, nasze bongo jest czyściutkie jak nowe.
Podobnie można zrobić rozpuszczając w większej ilości wody kilka kostek i zanurzenie w tym roztworze bonga na jakiś czas, ja preferuję sposób pierwszy z racji na mniejsze zużycie wody i kostek. Ostatnio znalazłem też w internecie preparat który dolewa się do wody w bongu i ma to zapobiec przyleganiu osadu podczas palenia, sam preparat nie wpływa na smak dymu i podobno jest nieszkodliwy dla zdrowia, link do preparatu TUTAJ. Może ktoś korzystał i powie coś więcej na temat tego koncentratu? Może macie inne ciekawe i sprawdzone sposoby na czyszczenie waszych fajek? Śmiało podziel się z innymi!  Niech bongo buch będzie z wami! Autor: Bongjour dla growlike.pro  Peace&Pot  |
|
|
|
Dobry tutorial kolego, nie używam tego sprzętu ale mam znajomków, którym na pewno ten poradnik sie przyda
 Wspomniani przyjaciele zielonego diabła używają spirytusu do czyszczenia, podpytam jak to u nich wygląda  |
|
... nie stój nad kwiatem z konewką i batem...
|
|
|
|
|
|
FAK napisał:
Fajna sprawa . Jak nie chce mi sie bawić z solą , albo takowej nie posiadam to biorę husteczki pampersowe czy inne wilgotne dla dzieci i nimi czyszczę bongo. Choćbym nie wiem jak był uwalony smola czy jakaś cześć bonga , to wystarczy raz przetrzeć i lśni jak nowe i palce sie tez nie kleją i nie śmierdzą. Pozdrawiam Pomysł ok, ale np. w moim bongu nie umyłbyś już dyfuzora czy deflagmatora, ale do klasycznych chusteczki jak najbardziej się nadają |
|
|
|
|
drucikiem gdzie moge to przepcham raz i tez jest super
 |
|
|
|
Dawno dawno temu robilem tak samo ale uzywalem proszku do prania zamiast kostki do zmywarki. I tez dawalo rade. Widze ze nalewasz bardzo malo wody.. Cale powinno sie "wyparzyc" zeby bylo jak nowe
Ja swoje zalewam wrzatkiem zawsze po sam czubek, od gory wsadzam drut ogrodniczy do podwiazywania roslin i mieszam jak juz woda troche ostygnie bo mozna sie bardzo oparzyc, sprawdzilem  Ale stwierdzam zgodnie z kolega ze kostka od zmywarki dziala lepiej Daje Lumena co by Ci mocniej swiecilo. |
|
|
|
|
kostka do zmywarek działa idealnie
dziury można zakleić taśmą izolacyjną [taką do instalacji elektrycznych] spokojnie wytrzymuje wrzątek |
|
|
|
ELLiBRE napisał:
Dawno dawno temu robilem tak samo ale uzywalem proszku do prania zamiast kostki do zmywarki. I tez dawalo rade. Widze ze nalewasz bardzo malo wody.. Cale powinno sie "wyparzyc" zeby bylo jak nowe Ja swoje zalewam wrzatkiem zawsze po sam czubek, od gory wsadzam drut ogrodniczy do podwiazywania roslin i mieszam jak juz woda troche ostygnie bo mozna sie bardzo oparzyc, sprawdzilem Ale stwierdzam zgodnie z kolega ze kostka od zmywarki dziala lepiej Daje Lumena co by Ci mocniej swiecilo.Jak naleję więcej wody to korek mi wystrzeliwuje, gdy potrząsam taką ilością wody jak na zdjęciu to wystarczająco obmyję bongo, spokojnie:D Ale stu podsunął pomysł z taśmą, pewnie sprawdzi się lepiej niż te korki. |
|
|
|
Ja poprostu biore kilka husteczek, skladam je na kilka razy, "skrecam" aby wyszedl stozek i upycham w otwor. Nasiaknie i moze lekko kapnac raz, dlatego robie to zawsze nad wanna ale nie ma prawa wyskoczyc ;D Jak jest cybuch dobrze syfem nagwintowany, a jest zawsze
|
|
|
|
|
Po raz pierwszy użyto Marihuany w Chinach w roku 1737 jako Lekarstwo łagodzące ból reumatyzmu i artretyzmu.
Pierwsze przepisy, które dotyczyły Marihuany nakazywały farmerom jej uprawę. Używano Konopi do produkcji ubrań, żagli i lin.
George Washington i Thomas Jefferson posiadali plantację Konopi.
Jefferson napisał Deklarację Niepodległości na papierze z Konopi.
W Ameryce, Marihuana jest czwartą uprawianą rośliną pod względem ogólnej wartości i tworzy rynek warty 36 miliardów $.
Działanie psychoaktywne mają tylko kwiatostany żeńskich roślin. Męskie służą tylko do zapylania żeńskich.
Nazwa Marihuana pochodzi od nieznanego meksykańskiego etymologa. Zastąpiła "Cannabis" i "Konopie" w latach 30.
Rekordowy joint zawiera w sobie 100 gram zioła.
