Siema, mam takie pytanie co do tej odmiany od Femaleseeds, kiedy najlepiej ją sadzić? i czy ona jest w 100% pewna że dojdzie w pl klimacie, w opisach jest podane że w umiarkowanym końcem września są zbiory ale wole się Was zapytać co do tej odmiany, jak z mocą i smaczkiem, polecacie na oucika?

Lemon Kush


typ: indoor / późny outdoor
femizowane: tak (feminizowane)
autoflowering: nie
geny: głównie Indica
wzrost: 80-100 cm
high: sativa „buzz”
plon: średni / duży

ODMIANA MEDYCZNA
Chitral Kush pochodzący z gór Hindu Kushu w Afganistanie i Pakistanie.
Ma unikalny silny ziołowo cytrynowym zapach i smak.
To w większości indica z małymi twardymi lekko wydłużonymi pąkami.
Efekt indyjki, ale z wyczuwalnym ogólnym „buzz” („brzęczenie”).
Tak więc, mimo indyjskiego dziedzictwa, odmiana prowadzi do sativowego highu w głowie.
Dzięki takiemu działaniu, jest ulubionym paleniem wśród koneserów społeczności medycznej w Holandii od początku lat 90-tych.
Wydajność jest średnia / dobra z bardzo białymi, mocno żywicznymi pąkami, przy 8-9 tygodniowym czasie kwitnienia.
Wysokość około 0,80 m - 1m
Nadaje się również na zewnątrz w klimacie umiarkowanym, gdzie rosną winogrona i cytrusy rośnie.
Żniwa pod koniec września - połowa października.

Nie próbowałem i nie wiem jak z mocą ,ale ciężko z nią pod nasze niebo.Poszukaj relek z tą odmianą. Nie sądzę żeby doszła. Bierz sprawdzone odmianki . Oczywiście zawsze można coś przetestować ,ale nie opierałbym uprawy na takich odmiankach,bo po co się później mocno denerwować
A na opis producenta to bierz poprawkę.

Wiem, wiem opis czytałem, szkoda że jest nie pewna, z chęcią bym spróbował

próbuj, jeżeli Ci wyjdzie to na pewno więcej ludzi zainteresuje sie ta odmianą; w opisie jest jest info o medycznych własciwościach więc to kolejny argument za aby prztestować ją w naszym klimacie.

ElPolako. napisał: Ja wiem że wiesz
Na testa możesz zapodać,ale jak już wcześniej pisałem nie opierałbym na niej swojej uprawy na out. Dużo szczęścia trzeba mieć. Np miałem Critical+ od Dinafem i nie za bardzo dała rade choć popcorn bardzo smaczny ale była relka na # i koleś wycisnął z niej ok 200suchego.Loteria. W tym roku też biorę cikawostki

Moja rada taka: nie kombinuj z odmianami które są niepewne i nie wiadomo co z tego będzie pod naszym niebem.
Odmiany sprawdzone, maroci czy schamany zawsze dochodzą ale patrząc ostatnio na pogodę i warunki atmosferyczne to też bywa różnie. Niby kwiatki nabite i dojrzałe ale plecha atakuje i straty pewne. Czasami cały krzak do wywalenia (kolega tak miał w tym roku cały maroc do kibla bo z zewnątrz ładny, jak z pod lampy, oszroniony i tłusty a od środka cały wjebany).
Tylko szybkie i odporne odmiany co dojdą bez problemów i zbiory będą zacne!
pozdrawiam

KLICZKO napisał: Jeśli chodzi o pleśń to w tym roku miałem mało tego dziadostwa,ale trochę chemii poszło
Trzeba zadbać i z dala od podmokłych miejsc. No ale Afy to nawet na pustyni w lipcu pleśnieją na pustyni

Wiesz jednego czy dwa można posadzić. takie testy są fajne. A może będzie jesień stulecia

pewnie nie dojdzie a szkoda marnowac polroku czasu. W poprzednim sezonie cos sie porąbało i moje purple maroc x shaman mialy problem z dojsciem, trafilem tylko jeden szybszy fenotyp co doszedl. 3 sztuki kali mist zaden nie doszedl wszystko zabrala plesn. Teraz bede stawial na indyjki ze wzgledu na krotszy czas kwitnienia pozdro pocwicz

lk mam go w boksie i zaindukował najszybciej (mam tez w tym boksie shamana).
edit.
tj. po 6 dniu od przełączenia

Jak lubisz mleczne trichomy to moim zdaniem powinno być ok, jak sadzisz gdzieś blisko domu to zawsze możesz sztucznie wywołać indukcje przykrywając i odkrywając planta codziennie.