tu facet ma jakieś rośliny które zabijają krętki boleriozy
www.adaptogeny.rzeszow.pl/index.php
osobiście używam takiego sposobu na kleszcze:
butelka z płynu do mycia szyb czy tam jakiś inny spryskiwacz 0.5l do tego:
setka wódki
główka czosnku lekko posiekana
jakiś olejek eteryczny typu lawenda, mięta, podobno dobre są też kokos, i cytronella czy jakoś tak
końcówkę od rurki zawijam szmatką i zaklejam wyżej taśmą bo bez tego filtra zaklinuje się kiedy jest najbardziej potrzebna.
takie coś dobrze jest przygotować choćby trzy tygodnie przed wyjściem, bo czosnek musi "dojść" - jak poznać, że mikstura działa dobrze ? po spryskaniu piecze robi się gorąco i wzmaga się pocenie czuje się po tym jak z gorączką, tylko w miejscach gdzie skóra jest delikatna troszkę się cierpi. po 2-3 godzinach trzeba powtórzyć. najlepiej pryskać po całym ciele.
zastanawiam się też nad ekologicznym środkiem na bazie czosnku do pryskania po krzakach - żeby go wykorzystać na siebie.
uważam preparaty typu off, i jakieś inne zawierające deet nie tylko za szkodliwe, ale żałośnie skuteczne w porównaniu do czosnku z olejkami.