czasem życie wkłada nam wielkiego pulsującego pronciaka w przełyk, i trzeba to jakoś przełknąć .

zastanawiałem się nad sensem takiego tematu i poza spamem widze jeszcze dwie opcje:
- ludzie zakopują psy, koty, kanarki i inne pierdoły płacą za groby pogrzeby a potem chodzą to odwiedzać, więc to dlaczeguż to my mielibysmy nie pamiętać naszych utraconych roślin.
- pisząc co straciłeś w jaki sposób i czytając takie same relacje innych wymieniasz doświadczenia, a wymiana taka uczy i w tym widze największy sens tego wątku.
jak dowodzą naukowcy rośliny też żyją myślą i czują, więc należy się im szacunek
zasady wątku: - bardzo prosze wszystkich dodających swoje utracone rośliny do tej bazy danych o komentarz o tym jak roślina została stracona i co było przyczyną, jeśli nie znamy faktycznie przyczyny wystarczy napisać w jakich okolicznościach dowiedzałeś się że już jej nie masz. np. przyszłem na spota a krzaczka już nie było. itd...

no to ja zaczne:
[*] pierwsza która mi padła chyba żle kiełkowała albo ja zepsułem, niepamiętam już dobrze... padła w stadium kiełkowania chyba zgniotłem pierwszy listek.
[*] maroc reg - po mocnym deszczu wessało 10 cm młodzieniaszka.
[*] dance world - była fotorelacja, roślina zbyt wcześnie wysadzona, albo inaczej mówiąć wysadzona wcześnie i niezabezpieczona przed zimnem, marniała z każdym tygodniem, dokończyłem jej ostatni listek i cały żywot wysuszając ją w boksie.
[*] special quin i sweet purple stracone na spocie - przyszłem i było pusto - podejrzewam ślimaki czy jakieś zające...
[*] nn autoreg~ 30 nasiona wrzucone w ziemie na spocie coś wykiełkowało ale został tylko ślad w postaci "kijka" po kiełku podejrzewam ślimaki
[*] okolo 50 autoreg serie nasion kończyły swój żywot jedne po drógich, powodem okazała się zła stara czy brudna woda użyta do kiełkowania, okazało się że czysta woda zmieszana z 50% wody utlenionej dała super rezultat na tych samych nasionach.

czekam na "nagrobki" waszych roślin, i nie zapomnijcie postawić świeczki [*]

Ja to widzę całkowicie inaczej ... nie ma co się trzymać ciągle tych samych ścieżek, bo one w końcu i tak maja swój koniec.
Skoro udowodniono, że wszystko, co nas otacza posiada swoją energię (częstotliwość z jaką pracuje) ... wniosek jest jeden ... nic nie ginie, a tylko się zmienia.

Więc jaki jest sens palenia świeczek lub stawiania nagrobków ?
Skoro nosząc pamięć w sobie o czymś co odeszło ... mamy to zawsze przy sobie.
Tym bardziej, że w większości przypadków zapominamy o tym co odeszło i przestajemy odwiedzać te symbole po jakimś czasie.

Dlatego uważam, że lepiej mieć to coś w sercu i głowie, a zawsze pozostanie z pewnej części z nami !

PS. oczywiście nie mam zamiaru kogoś uczyć czy obrażać w ten sposób ... jest to mój tok myślenia i czucia.
Każdy ma Wolną Wolę i własny Umysł !

Pozdro
G.

rozumie że oczekiwałem zbyt wiele tolerancji na moje dziwactwo, no to prosze wywalić do kosza, nikt sie nie czuje obrażony

W tym nie ma dziwactwa jak to określiłeś ... jeśli ktoś czuje w ten sposób, to nie ma nic w tym złego.
Pomaga, to nam w takim i czy innym stylu ... jest jak najbardziej pozytywnym podejściem.
Mamy się czuć spełnieni w tym co robimy i niema inaczej ...

Każdy jest wyjątkowy i to trzeba pojąć

PS. nie ma co wywalać do kosza, bo temat nikogo nie oczernia, ani nie prowadzi do złych odczuć.

Pozdro
G.

Twój nick wyraża wszystko:)

Kurde to co to będzie w październiku Mam nadziej, że dużo świeczek postawię

i mnie juz zdazylo podlapac hehe racja diesel a dopiero poczatek sezonu hehe. Ja nie swieczkowy ale wydatki na swieczki przekroczyly by budzet A co do padania plancikow niektorzy naprawde poniesli w huj ogromne straty po 100 czy ile roslin w cholere szlag trafil. Oby jak najmniej strat, i tych swieczek, co im bliski palisz

2014 - Rip Critical + f1 femi ;( , 40 auto reg z op , 60 regów z Op .

2015 - RIp 4 x ES z FSeeds.

Gleba z kartonem z sadzonkami.Jebać gałeżie pod nogami...

4x axhk
1x euforia auto
3x ak47 auto
2x white russian auto
1x noname
[*]

Bedzie lepiej w nastepnym sezonie