Witajcie
Jakiś czas nie było mnie na forum moi mili mam jednak znow jestem z Wami
Sprawa dotyczy roslin matek + sadzonek z nasion a dokladnie jednego i drugiego...wyjasnie
caly problem tkwi w tym ze mam jednego boxa i zbyt malo miejsca na pogodzenie wszystkiego tak jakbym tego chcial.
mam zamiar zapelnic go malymi roslinkami wychodowanymi z nasion (ktore juz posiadam )a takze mysle o zrobieniu roslin matek powiedzmy 4-6 roslin z krorych beda robione klony.
Doradzcie jak to zrobic zeby mamusie ktore zamierzam posadzic wczesniej nie zaslanialy tym ktore dopiero beda szykowane do wysadzenia z nasion? jakies pomysly?
myslalem o zrobienia najpierw serii z nasion dopiero pozniej wziasc sie za mamuski ale nie wyroie z czasem zanim mamuski podrosna.
jedyne co mi przychodzi do glowy to wystartowac z mamuskami z 3 tyg przed tamtymi i ewentualnie jak beda male startowac dac je na jakims podwyzszeniu zeby mialy rowny dostep swiatla....co myslicie?