50g średnio dojrzałego palenia + 5 kostek masła wychodzi z 700-800g masła którego 10g w ciasteczku pieczonym w 150stopni wynosi w kosmos więc marley ja bym zrobił właśnie z takich proporcji te twoje 80g, przynajmniej można dawkować rozsądnie

edit:
Wczoraj robiłem właśnie masełko i mogę napisać kilka jeszcze przemyśleń przy okazji:

Margaryna, masło roślinne czy jak zwał tak zwał nadaje się tak samo do wykonania masła ale musi zawierać 70-80% tłuszczów. Tym razem wykonałem z 5 kostek masła roślinnego tylko najpierw rozpuściłem, zebrałem osad z góry i zlałem znad osadu [czyli tak jak wykonuje się masło klarowane]. Ostatecznie po wygotowaniu wyszło 750g masła... STOP margaryny konopnej z wyjściowego 1250g masła roślinnego. Nie nadają się mixy które zawierają 50% tłuszczu, to znaczy nadają się ale trzeba ich użyć analogicznie więcej i więcej się jebać z klarowaniem.

Chcąc sobie ułatwić życie warto kupować masło klarowane, masło zwykłe zawiera 82% tłuszczu więc 18% musi odpaść + jakieś straty związane z produkcją. Czyli 800g masła z 1000g kupowanego masła to byłby bardzo dobry wynik. Odpada białko woda. Masło klarowane można kupić w większości marketów już, podobno też w Biedronkach. Masło klarowane to jest 99,9% tłuszczu już bez tego wsadu białkowego i wody. Tak wogóle to zajebiste do smażenia, schabowy na takim masełku to niebo w gębie!



a tutaj mój przepis sprzed 5 lat z kratki na klarowanie masła
Polecam gotować kilka godzin na małym ogniu, u mnie 5h średnio pyrka sobie to i owo w tłuszczu

Cenna porada ! Widzialem takie Maslo Klarowane gdzies w markecie. Chyba w 500g opakowaniach. Czyli mowisz 2 takie kupic i bedzie ok do tego mojego suszu ? Tylko wiesz nie jest to tak jak u ciebie "srednio dojrzale PALENIE" tylko liscie przytopowe i tylko troche kwiatow...To moze tylko jeden kubek 500g kupic i bedzie pol kilko konkret maselka ? ;>

rób z 500gramów też będzie dobrze

No i zrobilem ! ;> Wyrob pierwszego w zyciu Maselka Konopnego za mna :> Moze po krotku opisze jak robilem. Bazowalem na opisie tu z temata oraz zsumowalem wszystkie wasze porady jakie otrzymalem. Szczegolne podziekowania dla Zakwasa,Cosa Nostry i ciebie stu za cenne wskazowki.

A wiec na poczatku 5razy wygotowalem moje 75g odpadkow. Czyli zimna woda zalalem i czekalem az zacznie blugotac. Pozniej 5min bulgotania i wymiana wody na nowa i tak 5times. Juz za czwartym razie widac bylo ze woda juz sie tak nie zasyfia.
Pozniej roztopilem 500g Masla Klarowanego (Z Mlekovity;), zalalem odpadki i dodalem wody na finalne bulgotanie. Blacha kuchenna ustawiona 0,5 w skali 1-3. Wiecej nie musialem dawac by bulgotalo. I tak sobie bulgotalo przez 6h. Po 6h prawie parzac sobie lapy powyciskalem caly mozliwy tluszcz z odpadkow przez ala pieluche tetrowa do widocznego na fotkach pojemnika. Gdy wszystko ostyglo zostalo wlozone do lodowki. Tam po 12h leazkowania wyciagnalem i objechalem nozem w kolo formy masla. Z pod warstwy masla wyleciala zbedna woda. Wyciagnalem kostke masla z pojemnika i recznikiem papierowym dodatkowo wytarlem z kazdej strony zrobione maselko. Po wrzuceniu na wage lekko sie zdziwilem gdyz wychodzi na to ze prawie nic sie nie potracilo w procesie produkcji...Nie wiem czy to przez to ze uzylem tego Masla Klarowanego wlasnie, czy za malo trzymalem w lodowce i cala woda jeszcze sie nie wytracila, czy cholera wie co jeszcze. Ale jestem mile zaskoczony bo waga pojemnika to jakies 35g jak wazylem przed wlozeniem masla. Wiec praktycznie cale 500g maselka mam No ale najwazniejsze sie okaze dopiero w sobote, gdy bede degustowal ciasteczka. Wtedy sie okaze czy jest to 500g konkretnego Maselka Konopnego czy poprostu 500g zwyklego Masla z lekkim zabarwieniu konopnym i nic wiecej heh.
Maslo podzielilem sobie na w miare 5 rownych czesci czyli po jakies 100g. Jedna czesc zuzylem na ciasteczka juz a reszte zawinalem w folie aluminiowom i polecialy do zamrazarki. Wlasnie tu pytanie, ile moge takie maslo w zamrazarce trzymac ??
Takze jeszcze raz dzieki wszystkim za porady. I mam nadzieje ze praca nie poszla na marne :> Wkrotce sie okaze :>

Masło będzie kozak moc; zobaczysz. Jedz tylko po jednym ciastku i czekaj z godzinę na wejście dobrej fazy, wtedy poprawiaj w razie wątpliwości. Na test możesz zrobić sobie kanapkę z łyżeczka płaską masła; mnie pozamiatało na 5h więc efekt jakże pożądany

Teraz pora na wypieki

jak masz masło to teraz weź sobie odważ 5g albo 10g i na kanapkę i stestuj moc, będziesz wiedział ile i jakich ciastek

a nie było strat na wadze ponieważ masło klarowane to czysty 99,8% tłuszcz więc nie ma co odpaść, zwykłe masło to 82% więc odpada 18% na dzień dobry woda która się wytrąciła to była woda zawarta w topach jedynie

Pojutrze testowanie ciastek takze bede wiedzial co jest warte te maselko :>
Powtorze pytanie, ile moge takie maslo w zamrazarce trzymac ??

Nowa partia masla juz gotowa.

Na 2 kg masla klarowanego dodalem 230g trimow dobrej jakosci + 20g ziola w formie popcornu z ostatniej scinki + 50g "odpadow" z vaporyzatora.

Wszystko przegotowane x6 w okolo 10 litach wody. Przy ostatnim zlewaniu woda byla juz prawie czysta.
Bulkalo sie okolo 10-12 godzin - rozlozone w ciagu 3 dni

Na koniec odcisniete przy pomocy tluczka do ziemniakow i odstawione do lodowy.

Nastepnego dnia ponownie przetopione, aby oddzielic calkowicie resztki wody z tluszczu. Schlodzone do temp. roboczej i rozlane do sloikow.

+/- 1,7 kg

Wypieki jutro. W planach "mocno czekoladowe brownie" z przepisu ktory juz jest na forum i ktory mam dobrze sprawdzony. Standardowo uzyje 100 masla i uzupelnie normalnym. Bede mogl sie odniesc do poprzedniej serii. I od razu przeliczyc sobie odpowiednia dawke. W zaleznosci czy maslo bedzie uzywane w celach rekreacyjnych czy medycznych.



Pozdr

Ale ucichlo ... nikt juz nie robi masla i nie zajada ciasteczek?

Produkuje na okrętkę; naleweczka masełko ściny trza utylizować