kurcze musiałbym spróbować mam jeszcze outorowego jaranka chociaż 0,2 spirolu na sylwestra będzie hehe jak znalazł

hehe to ja zrobiłem najsilniejsze, butelke po spirku wyphałem na siłe takim dziadowym dowarem ile sie dało postało troche w zimie ale ze 3 miesiące, kolorem ciemno zielone prawie czarne i nieprześwitujące niedobre i śmierdzące jak bardziej jak woda z kilba w zawodówce. 1 kieliszek [chyba 50] to jest przesada, trzyma od wieczora do popołudnia. jak słaby dzień to 1/8 wystarczy 1/4 spokojnie załatwi każdego.
taka moc w takiej butelcje, magia i broń masowej zagłady w jednym.
kac jest po tym bardzo nieprzyjemny faza mocna głowe urywa myśli zabija, była by raczej pozytywna ale jakieś negatywne odczucia trudne do określenia choć żywie przekonanie, że to nie moc a gatunek z którego to było żle na mnie działa bo palenie z tego też było nieuprzejme

Jakbys focie wstawil to by bylo lux

ale tylko tyle zostało.

[/img]

BliskiNatury
wygląda zupełnie jak moja



Zmielone odpady outdoorowe, liście, łodygi, popcorn i trochę zioła, też upchane,
w 1L termosie
I działa bardzo przyzwoicie

Pokażę też niedługo swoją Czarną Mambę; pytanie do smakoszy nalewki jakie ilości spożywacie?
W moim przypadku piję 30-35ml i mam do 10 godzin konkretnej bomby.

do 50ml, więcej nie polecam

Czas odświeżyć:
Zrobiona z odpadów po 6 af , i kilka topków z każdej ( w niedziele test )

Jakieś 330 ml (nie wiem jakim cudem koło 60 ml poszło się

Ja mysze swoja sprobowac hyhy
Czasu nie ma panowie i czekam na gosci hyhy

No dobra Ana jak już każdy chwali się w Twoim temaciku to i ja pokażę swoją naleweczkę






Po ok. 3 tyg:



I w docelowej buteleczce:




Pozdro