Sposoby pozbycia sie slimaków;




Dla roślin największym zagrożeniem są ślimaki bezmuszlowe: pomrowy, pomrowiki i śliniki. Zjadają siewki, rozsadę, kwiaty i liście. Żerują nocą oraz w deszczowe dni. W dzień się kryją, więc trudno je zwalczyć. Najskuteczniejsze są metody mechaniczne: ręczne zbieranie ślimaków ale bardzo pracochłonne, likwidowanie ich kryjówek (np. ster kamieni), odchwaszczaniespota zwłaszcza pod krzakami MJ, zbieranie opadłych liści, regularneusówanie chwastów. Można też spróbować ustawić pułapki. W tym celu do pojemnika wkopanego w ziemię wlewamy jasne piwo ( albo sami wypijamy a na spocia ndal mamy ślimaki ). Co kilka dni wyrzucamy złowione ślimaki i wlewamy świeże piwo. Kiedy ślimaków jest dużo, grządki obsypujemy trocinami, mączką dolomitową lub mieszaniną piasku z talkiem technicznym (1 kg piasku na 300-400 g talku). Po każdym gwałtownym deszczu zabieg powtarzamy.

Skuteczne jest także odstraszanie poprzez opryskiwanie roślin wyciągiem lub gnojówką z paproci* narecznicy* samczej* i skrzypu* polnego*. Poza tym możemy opryskiwać ziemię roztworem ałunu, czyli siarczanu potasowo-glinowego (5 g tego środka rozpuszczamy w 1 l wody).

Jesli sposoby naturalne i zapobiegawcze nie pomagają w ostateczności można siegnąc po srodki chemiczne , ale w ostateczności polecam to , bo natura tez ma swoje prawa

Przy masowej inwazji ślimaków można użyć specjalnych preparatów. Skuteczne to: Ślimak-Stop 47 FG, Ślimakol 06 GB, Ślimax 04 GB, Mesurol Alimax 02 RB oraz Glanzit 06 GB. Rozprowadzamy je wokół roślin, unikając zabrudzenia liści.

Mam taką uwagę aby nikt nie popełnił tego błędu, a mianowicie trocin nie należy sypać bezpośrednio pod planty gdyż mocno zakwaszają glebę

p.s zdjęcia do galerii, nie w załączniku

trociny z drzew lisciastych nie zakwaszają ziemi

ps; własnie jeszcze nie ogarnołem forum z tymi zdjeciami

Najgorszy okres to maj do końca czerwca

z doświadczenia:

* Slimacol działa dopóki nie spleśnieje ( opady majowe dość szybko go unicestwiają)

* Potłuczone szkło ze słoików za grube

* Popularne żele wypróbowałem każdą firmę od targeta po gardena
słońce wysusza , deszcz rozmywa -- dopóki jest działa
Można zrobić domowa wersje żel wodny wymieszać z siarczkami (siarką)

* Taśma miedziana u mnie nie zdała egzaminu te duże chodziły po niej jak po stole


Juz planuje przyszły sezon i nie wiem albo nawbijam gwoździki na jakaś cienką plexe, albo jakis płot z żyletek generalnie coś o czym chamy nie przepełzną

czytalem o wlasciwosciach mchu odstraszajacych slimaki.

wg badan slimaki niechetnie spozywaja oksylipiny.


www.naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,373264,mech-widlozab-postrach-slimakow.html

gdzies znalazlem nawet przepis ale kiepsko go zapamietalem... :

zbieramy suchy mech, zalewamy woda i odstawiamy na 24h.
odcedzamy i robimy oprysk powstalym roztworem.

[nalezy jednak pamietac,ze w przypadku glodówki slimak zje kazda rosline jezeli nie ma nic innego w poblizu]

pozdr:)

salamalejskun napisał:

Co do mchu to należy uważać gdzie się zbiera(lasy), bo z tego co wiem można dostać za to grzywnę

Dobrze sprawdzi sie stluczone szkło hartowane - takie jak w szybach samochodowych.
Rozwala sie w tysiące drobnych i bardzo ostrych kawaleczkow. Trzeba uważać na ręce zeby sie nie pociac.

Ja w tym sezonie stosowałem Snacol od Brossa i sprawdził się rewelacyjnie. Jedynym minusem są muszelki które pozostają po ślimakach

Testowałem też pełzakol jednak on nie jest tak dobry ponieważ ślimaki umierają dopiero po jakimś czasie...

dokładnie z tego co czytałem na etykiecie ten pełzakol ma za zadanie zabić ślimaka dopiero w jego kryjówce jak opierdoli planta

Wuja_Ben napisał:

Tak jak napisałeś Za to Snacol od Brossa zabija ślimaki bardzo szybko. W przypadku spota z dużą ilością ślimaków trzeba co jakiś czas czyścić okolice plantów z cmentarzyska muszli