Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

nasiona marihuany

 
 
 
 

TEMAT: Co z łosiem...?

Co z łosiem...? 9 lata 6 dni temu #1

  • DIESEL
  • DIESEL Avatar
  • Offline
  • ... oblany żywicą
  • naturalnie
  • Posty: 3534
  • Zebranych lumenów: 7798
  •  

  •  


Witam. Ostatnio byłem na poszukiwaniach fajnych miejsc do opalania pomidorów ;)
Okolice wydaje się być dość ciekawe. Tylko wodery,bo czasem można wpaść za kolanko.
Ogromny podmokły teren. Trzcina , czasem jakieś drzewka...
Tylko koledzy nietypowi. Dwa łosie spotkałem, wszędzie ich tropów ,ścieżek przez trzciny gdzie woda prawie po pas...
Przemierzając nowe teren spotkałem fajne dwa place (koła) w trzcinach. Sucho tylko tam barłóg, zastanawiam się
czy to może być barłóg łosia... Foty zapodałem od kolegów z boku, bo kurna sam nie porobiłem :P
Można powiedzieć, że prawie identyczny tylko większy.



I w środku takie "gniazdo" z rozdrobnionej trzciny tylko też bardziej uformowane.



Pytania:
Łoś będzie miał litość dla pomidorków ? ( ja myślę ,że nie :pinch: )
Można jakoś odstraszyć łosia?
Czy ten barłóg jest łosia czy np dzika?

Dzięki za pomoc ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Otrzymany Lumen od: Golas, KoneserDzikiBill,

 
 
 

Co z łosiem...? 9 lata 6 dni temu #2

  •  Avatar
100% barlog losia. opisywalem gdzies kiedys moje przygody z losiem. Bardzo fajna zwierzyna, choc ich wielkosc mnie przeraza hehehhe.Takich lezy mialem ok 5x na spocie, plantow bylo 120 poczatkowo, i szczerze? zjadl tylk0o jednego szczyta, a poprosty\u spal miesdzy plantami.
Co dziwne:
-ani nie jadl ani nie niszczyl
-chodzac "czasem przypadkowo" depnal pod lodyge to planta tam delikatnie zruszyl, ale te 30 szt padlo tylko z mojej winy.
Walczylem z nim na wsie sposoby rozlewajac od bissanu do kurwa szczania pod wszystko.Nic to nie dalo.
Los spal czy zyl na miejsowie do konca do harvestu i pewno dalej tam smiga ALE.
Ewidentnie sie mnie bal(ja jego) uciekal zazwyczaj jak zobaczyl(obcinajac mnie z za drzew itp zatrzymujac sie) i znikal w gaszczu.
najwieksza obawa?
Ze wyjhde w spota z drzewek on edzie spal i sie zerwie mnie jebnie ze strachu, po prostu sie z nienacka spotkamy. niestety lub na szczescie, nie bylo tak. Najblizej raz byl co uciekal i wlasnie zza drzew mnie obserwowal ale widac ze sie bardziej bal chyba niz ja.
Takie typowo napisalem co ja w nich zaobserwowalem. Az polubilem te losiska po tych scenach, mnie najgorzej lis dokucza, wykopuje mniejsze planty kurwa na moich rejonach. los gwarantuje, ze jak zje to troche, widac im nie smakuje nasza bamba. Ale chya pachnie i tym sie skusil bo wsio bylo w jednym miejscu i taaaak slodko bilo ze ojezu.
Dizel szczerze? Nie polecam walki z nimi. Dostosujcie sie razem oswojcie i zyjcuie...Hmmm w tzw "symbiozie"...
Los i dizel....Dobre polaczenie. Uwierz;)
I pozdtrawiam.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Co z łosiem...? 9 lata 6 dni temu #3

  • DIESEL
  • DIESEL Avatar
  • Offline
  • ... oblany żywicą
  • naturalnie
  • Posty: 3534
  • Zebranych lumenów: 7798
  •  

  •  

Fajnego łosia miałeś :D
Ja się boję, że mi siewki opierdzieli, bo on taki "skubacz" a w maju może jeszcze mało być jedzonka dla takiego konia...
Ja nie chcę z nimi walczyć, bo ja za słaby na takie akcje :D

Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Otrzymany Lumen od:

 

Co z łosiem...? 9 lata 5 dni temu #4

  • staryjez
  • staryjez Avatar
  • Offline
  • ... na FLO
  • Posty: 446
  • Zebranych lumenów: 781
  •  

  •  

Takie kręgi to leże łosia.
Zazwyczaj nie boją się one ludzi ale ich unikają.
Gorzej jeśli spotkałbyś klępę z młodym. Matka w obronie dzieciaka może dość poważnie poturbować.
Niebezpieczne są również samce, ale zazwyczaj w okresie rozrodczym.

Jeśli ich nie będziesz zbyt niepokoić,
to ich bytność świadczyć będzie o braku innych (dwunożnych) istot na tym terenie.


Ps. U Ciebie są łosie a u mnie wilki.
:rasta: :rasta: :rasta:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Otrzymany Lumen od:

Co z łosiem...? 9 lata 5 dni temu #5

  • Chmura
  • Chmura Avatar
  • Offline
  • ... oblany żywicą
  • I AM PURE FORCE IN HUMAN FORM!
  • Posty: 744
  • Zebranych lumenów: 1126
  •  

  •  

:lol: zajebista historia Gołąbek.
najgorszy jest niewidzialny wróg. Czyli kleszcze i żmije.
Choć te drugie równierz mogą stać się naszymi sprzymierzeńcami.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Otrzymany Lumen od:

Co z łosiem...? 7 lata 6 miesiąc temu #6

  • Koza
  • Koza Avatar
  • Offline
  • Super Moderator
  • ~pozytywne emocje
  • Posty: 5991
  • Zebranych lumenów: 5507
  •  

  •  

Łosi mam od zatrzęsienia w okolicach spota ale nigdy krzywdy moim roślinom nie zrobiły, dzisiejsza fota
... nie stój nad kwiatem z konewką i batem... ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Otrzymany Lumen od: Golas, Bongjour, DIESEL, Pingwin

Co z łosiem...? 7 lata 6 miesiąc temu #7

  • Golas
  • Golas Avatar
  • Offline
  • Indoor Killer
  • Peace & Love !
  • Posty: 7701
  • Zebranych lumenów: 8099
  •  

  •  

Bo Łoś, to super ktoś ! :D
Co nie jego ... nie tyka ... ;)

Pozdro B)
G.
Żyjemy aby Doświadczać !
Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś Sam !
Rośliny to nie maszyny !
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Otrzymany Lumen od: winne2

Co z łosiem...? 7 lata 6 miesiąc temu #8

  • ufolud
  • ufolud Avatar
  • Offline
  • ... oblany żywicą
  • Posty: 531
  • Zebranych lumenów: 1315
  •  

  •  

U mnie też w okolicy są, teraz mają chyba jakiś okres godowy bo ciągle drą mordę.
Browar, faja, plener, niebo jak baja, wszystko to przecież należy do nas
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: AS

Polecane Sklepy

HEMP.pl - growboxy, lampy, nawozy do uprawy roślin

Nasiona Marihuany