Witam ponownie!
Konkursowicz wreszcie rozwija skrzydła

Bardzo lubię ten okres w życiu naszych podopiecznych, kiedy roślinka wychodzi z niemowlęctwa dwulistkowego i kolejne liście i odrosty aż się wyrywają, by wyrosnąć.
Gdyby nie to beznadziejne kiełkowanie, to powiedziałbym, że nie mam zastrzeżeń. W ogóle to coś dziwnego z tym, bo parę osób też się skarżyło, że niby kiełkują tymi samymi sposobami co zawsze, a efekty mizerne. I zbiegło się to w czasie... Czary-mary...
Od kilku dni konkursowicz wygrzewa się 20 godzin na dobę w moim "głównym" boksie, za towarzystwo mając Golasomaty (użyto takiego określenia, więc zapożyczę), które nawiasem mówiąc mają w sobie wiele wigoru.
/// off-topiątko ///

Uzbierałem trochę drobniaków w słoiku (inaczej nie potrafię zaoszczędzić, jak codziennie odkładać z kieszeni wszystko poniżej 1 zł i zapomnieć, uzbierało się ponad 1200 gramów, ze słoikiem) i na dniach chcę kupić hps-a do tej szafeczki. Rozum podpowiada 70 W, bo będzie tyle światła co teraz, a zużycie prądu dużo mniejsze. Serce by chciało 100 W i... eee, jakoś to będzie z temperaturą, bo podejrzewam, że szczyty od lampy będę mógł trzymać w podobnej odległości. W niskich boksach każdy cm wysokości się liczy przecież. A prawdę mówiąc po wymianie w domu WSZYSTKICH żarówek na LEDowe i totalnemu olaniu włączania telewizora "dla towarzystwa", jak mawia ukochana moja Pani Dantesowa, mam nadwyżkę mocy

Na samych żarówkach było 750 W, teraz jest 67 W.......
W ogóle to do tej szafki mam niecne zamiary. Bo będę chciał w przyszłym projekcie wstawić coś od Babysa i SIATKĘ, ale jak tu działać z siatką w takim wąskim boksie? Ano wymyśliłem, że zamontuję takie prowadnice jak w szufladach i se bede wysuwał całość po prostu.
A jeśli wszystko pójdzie tak jak planuję, to zaśpiewam mojej Pani (parafrazując) "nic się nie martw Catalina, jak będą lepsze czasy, kupię ci meble do stołowego"

bo jakoś bardzo lubię ten cytacik. A będzie to wtedy kiedy wymienię Jej meble w łazience, bo tak się ładnie dogadaliśmy, że mogę mieć większego boksa, ale z zewnątrz musi wyglądać jak meble łazienkowe, więc muszę tylko Jej kupić robione na wymiar nowe szafeczki, przy okazji samemu otrzymam coś, co mogę zaplanować od zera...
Kochaną mam Panią, nie ma co

Myślę że chyba każdy ulega czarowi posiadania większego boksa, niż teraz (oczywiście do pewnych granic). Ja też. Po prostu brakuje miejsca, żeby sadzić to co się chce... 60x60x160... jest o co walczyć
Ale ja tu gadu gadu, a roślinka rośnie...
WWxCh :: 12 dzień WEG :: 20/4 :: 25°C/21°C
oczywiście to ta w środku
Przestała się wyciągać. Nie sadziłem jej głębiej (pod łodygę), bo szkoda mi było miejsca w butli dla korzeni. A górę jakoś ogarnę.
Podlewam kiedy trzeba, wychodzi co 1,5 dnia, raz woda, raz woda+rootfast. Póki co nie myślę o nawozach, chociaż spodziewam się, że roślinka pokaże niedobory o wiele wcześniej, niż te w większych doniczkach.
@Golas
Masz rację z tym doświadczeniem, bo... Od zawsze narzekałem, że jak włączam wiatrak mieszający to z automatu rośnie mi temperatura o jakieś 3-4 stopnie. I w końcu godziny spędzone na eksperymentach z ustawieniem tegoż zaowocowały. Nagle zrozumiałem dlaczego źle ustawiałem kierunek wiatru i teraz jest po prostu bajka, nie widzę tego, ale mam wrażenie, że powietrze nareszcie KRĄŻY i ucieka do dziury
Jak coś mi się przypomni, to jeszcze tu wrócę
SALUDO