Temat stary jak świat, odpowiedzi cała studnia a i tak dyskusja trwa do dziś i zdania są podzielone.

Dlatego postanowiłem poruszyć go ponownie

Co o tym myślicie, próbowaliście kiedyś tak? Jedyna osoba na forum która robiła to z rozmachem był i jest Pandejo. Fajnie by było gdyby coś więcej się na ten temat wypowiedział. Nie tylko on ale także i inni

próbowałem tego sposobu i dużo zależy od pogody i innych sprzyjających warunków (szkodniki, ptaki etc)
Jest spore ryzyko, że siewki wymrozi albo świeżo przekopaną ziemię zaleje i wypłucze ulewny deszcz. jezeli kiełki czy nasiona będa na wierzchu to tylko czekać na wiosennych wędrowców (ptaki, owady) jak pozbierają ziarno z gleby. Isnieje też spora szansa, że przekopana ziemia przeschnie zbyt szybko i kiełki nie zdążą rozwinąć skrzydeł.

Trzeba liczyć się ze sporymi stratami i kalkulować dużo więcej nasion do wysadzenia; przy drogich feminizowanych nasionach taki początek sezonu przyprawi o nie mały ból głowy

Kiełkując w domu i dając siewce kilka dni do nawet kilku tygodni extra warunków rozpędzamy roślinę skracając czas wybicia z ziemi. Lepszy start = większy plant = bardziej obfity zbiór = większe zadowolenie growera

Jak wyżej Kozik. Nie skusiłbym się na taki wysiew chyba żebym miał wiadereczko kulek

w 2014 dałem 3 nasionka do ziemi z czego wykiełkowały 2,
nasiona wsadziłem 1 marca, po jakiś 2 tygodniach wykiełkowały,
przykryte były butelką

Też uważam, że jeśli ma się możliwość to lepiej w domu, choćby wykiełkować.
W zeszłym roku wysiałem prosto do ziemi bo miałem ok 100 nasion, z czego jakieś 3/4 wykiełkowały, później i tak wszystko ślimole zjadły...

Podszedłbym do tego z innej strony. Wiadomo, że na początku każdego życia (również rośliny) tworzą się organy czy też inne struktury, które później będą rzutowały na całym życiu. Więc jeśli na początku życia coś pójdzie nie tak to później będzie trzeba dużo włożyć wysiłku, aby to nadrobić.
W domu możemy stworzyć idealne warunki roślinom, a dzięki temu możemy im zapewnić najlepszy start w życie jakie tylko jesteśmy w stanie sobie wyobrazić.
Nie da się porównać najlepszego spota z najlepszą ziemią, najlepszymi warunkami z próbą wysiewu w domu i podchowanie choćby 2 tygodniowe w domu.
W domu możemy im zapewnić stałe warunki, codziennie możemy ich doglądać, reagować na bieżąco itd.


Oczywiście, jeśli nie ma innego wyjścia to czasem tak trzeba, ale idąc na jakość można wyciosać z dobrego krzaka 1 kg tematu, więc warto się zastanowić czy nie lepiej iść w małą ilość, ale super roślin?

jak lecicie na ilosc i nie macie mozliwosci przechowywania siewek w domu nie pierdolcie sie:)

tutaj robilem test maly w 13' to byl chyba 3 maj pestki wrzucilem tydzien wczesniej, akorat padalo to nawet nie podlewalem = efekt dodam ze to byly tylko pestki moczone kilka godzin w wodzie wrzucilem ich okolo 10.

Ja tam moczyłem bodajże dobę i od razu w docelowe . Jak ktoś tak zamierza to musi zadbać by gleba była mokra ,jak są deszcze to nie ma co się martwić gorzej jak susza to wtedy myślę że co 3-4 dni trzeba sprawdzać. U mnie wykiełkowało po koło 8 dniach . Wykiełkowało 5/6 w ciągu 48h wyszła 6.

Mam fajne miejsce na 20 auto, ale bardzo daleko odemnie ale jeżdżę w tamte strony co 1-1,5 miesiąca . Udało by się tygodniowe automaty (bądź tylko kiełki) wsadzić do gleby zrobić osłonę z puszki na ślimaki i sypnac jakiegoś nawozu który długo funkcjonuje. Tylko martwię sie o podlewanie bo czekać na deszcz to prawie ja wygrać w lotto. Ale jeden użytkownik pokazywał cos tu z butelki że woda odparowywuje ścieka po ściance i podlewa czym ciepłej tym lepiej.

Myślicie że wyszło by cos z takiego czegoś?

oczywiscie ze tak, nie masz nic do stracenia a mozesz sie czegos nowego nauczyc jestem na tak

bardziej od kubeczków poleciłbym mini szklarnię z wentylacją (diy) jak spot bez przypału, dobrze zlać glebę i pakować kiełki. Brzegi obsypać glebą przeciw ślimakom. Środku przeciw pełzacozm rozsypać w promieniu 2/3m puszkę całą i jechać do domu

Aaaa ślimaki jaja składają w ziemi więc kilka kulek można wrzucić do środka szklarni ale tylko na własne ryzyko

powodzenia